Rozmowy o bocianach z Przygodzic i nie tylko
Wątek Zamknięty
Użytkownik
Offline
Użytkownik
14.45 nadal pusto
15.22 pusto
15.44 bez zmian i 16.00 też, choc znowu mam różnice 15 minut miedzy strumieniowym (o czasie) a poklatkowym. Fotki byłyby takie same, więc nie ma sensu dawac...
16.19 jak wyżej
Ostatnio edytowany przez kawia (2009-07-29 14:15:09)
Offline
Bocianki wróciły po prawie czterogodzinnej nieobecności!
16:26;18 Powrót pierwszego bocianka.
16:26;28 Na gnieździe ląduje drugi bocianek.
16:26;38 Jest i trzeci.
Lądowały dokładnie w dzisięciosekundowych odstępach.
Ostatnio edytowany przez Nupi (2009-07-29 14:37:40)
Offline
Użytkownik
Offline
Użytkownik
Offline
Moderator
Offline
Użytkownik
hipek napisał:
29 lipca 2009 godzina 20:05 Także od paru dni obserwuję dziwne jak na wiek pisklaków umizgi.
http://img36.imageshack.us/img36/4482/i … zgi.th.jpg http://img528.imageshack.us/img528/4310 … gi1.th.jpg
o "umizgach" było w wątku pytań i odpowiedzi - to iskanie, jak u małp! młode czyszczą sobie wzajemnie pióra z pasozytów, a poza tym dorosleją i nawiązują kontakty społeczne. Tez byłam zaskoczona, ale wierzę Panu Pawłowi!
O budowie dziobów parę dni temu pisała Eva, nie pamietam niestety w którym watku, to wole, takie skórne worki, jak u pelikanów, tylko mniejsze. Mamy prawie dorosłe ptaki po prostu!
Ps. ja mysle, ze pisklak jest pisklakiem, dopóki piszczy - na razie jeszcze piszczą Oczywiscie, to nie jest wiedza ornitologiczna, tylko moje głębokie przekonanie oparte na podobieństwie wyrazów...
Ostatnio edytowany przez kawia (2009-07-29 21:02:46)
Offline
Użytkownik
30 lipca 2009 Hmm, iskanie to co innego, a włażenie obiema kończynami na leżącego młodego bociana to chyba coś innego, nie udało mi się tego sfotografować, bo robię to z przekazu poklatkowego.
Ale powtórzę zdjęcie
na przekazie strumieniowym było dokładnie widać całkowite wejście na drugiego leżącego młodego, iskanie jest jak najbardziej naturalne. Pozdrawiam
Ostatnio edytowany przez hipek (2009-07-30 05:37:05)
Offline
Użytkownik
30.VII.2009
8:05 Gniazdo puste.Z tego co przeczytałam w wątku "Co robią bociany" to naszych milusińskich nie ma już od 5 rano
11:20 Wróciłam do domu i zastałam gniazdo puste. Jestem ciekawa, czy bocianków juz nie ma ponad 6 godzin, czy po prostu nie było wpisów o ich powrocie. W watku o bocianim gnieździe marta11 napisała, ze nie ma ich już godzinę. a wpis jest o godz.10:01
Ostatnio edytowany przez magdag (2009-07-30 09:23:17)
Offline
Moderator
30/07/09
12:13 - Sa z powrotem, wszystkie trzy! Nie widzialam, jak przylatuja, ale ostatni raz patrzylam na puste gniazdo jakies pietnascie minut wczesniej, czyli troche przed poludniem.
Pewnie wrocily na poludniowa sjeste? Moze juz same poluja i postanowily odpoczac po trudach lapania wlasnego sniadanka?
Offline
Użytkownik
Offline
Moderator
Offline
Użytkownik
Offline
Użytkownik
22.01 Dzisiaj młode poszły spac razem z obojgiem rodziców. Chyba, że którys odleciał po ciemku? Zwykle o tej porze jeszcze gadulą, a dzisiaj, zmeczone wyczynami lotniczymi i upałem spią już w najlepsze. Cisza i spokój.
Offline
Użytkownik
Offline
Użytkownik
Offline
Wątek Zamknięty