Rozmowy o bocianach z Przygodzic i nie tylko
kamelek napisał:
Dzisiaj (19.02.2010) widziałam samicę świstuna w Parku Sołackim w Poznaniu. A także dwa samce nurogęsi i jedną samicę z tego samego gat. No i oczywiście bardzo dużo krzyżówek oraz dwa łabędzie nieme.
Kamelek dzięki za ciekawe info Specjalnie pojechałem tam wczoraj (21.02.br.) żeby zobaczyć i sfotografować nurogęsi. Była para (fot. 1-5. Samiec to ten z ciemną głową, samica z brązową "czuprynką"). Nurogęś (Mergus merganser) to duża atrakcja. Zwłaszcza na małym stawku niemal w centrum miasta. Gatunek ten gnieździ się u nas bardzo nielicznie, głównie w północnej części kraju. Częściej można go spotkać zimą na rzekach i jeziorach. Jednak móc go obserwować i fotografować z tak bliska to naprawdę rzadka okazja i ogromna przyjemność
Oprócz nurogęsi na stawie, a dokładnie mówiąc na wolnym od lodu "oczku", nadal była też samica świstuna, dwa łabędzie oraz chmara krzyżówek, a wśród nich ciekawostka - tzw. sołtys czyli nietypowo ubarwiony (mieszaniec) kaczor krzyżówki, do tego obrączkowany, co okazało się gdy wyszedł na lód. Niestety obrączki nie byłem w stanie odczytać. Zdjęcia 6-8 przedstawiają "sołtysa" w otoczeniu typowo ubarwionych krzyżówek.
Offline
I jeszcze jedna obserwacja nietypowej krzyżówki. Na Cybinie, w pobliżu jej ujścia do jez. Maltańskiego w Poznaniu od dłuższego już czasu przebywa jasno ubarwiona kaczka krzyżówki. Towarzyszy jej "normalny" kaczor, który odpędza inne kaczory. Zapewne to ta sama kaczka, którą obserwowałem na jez. Malta w marcu ub. roku (mój post z 30.03.2009 w tym wątku).
Offline
Administrator
Witam!
Miałem okazję odwiedzić wspomniany Park Sołacki w Poznaniu przedwczoraj, 23 lutego. Post Kamelka mnie do tego dodatkowo zachęcił. Od 1993 do 2003 roku odwiedzałem to miejsce kilkanaście razy każdej zimy, głównie licząc i obrączkując łabędzie, a przy okazji notując rzadsze gatunki ptaków. Byłem ciekaw, jak jest obecnie.
Stwierdzone gatunki:
- łabędź niemy: para dorosłych;
- krzyżówka: ok. 470, w tym ok. 70 na rzeczce Bogdance przed stawami, odpowiednio ok. 60 i 235 na kolejnych stawkach (poza największym, który był zupełnie zamarznięty), ok. 205 na rzeczce Bogdance za stawami; co najmniej 5 osobników było nietypowo ubarwionych, w tym prawie czarny kaczor z obrączką wspomniany przez Zbychura, dwa jasnokawowe, jeden z rdzawymi bokami i kaczor z biała plamą na szyi w miejscu zwykłej opaski.
- nurogęś: ok. godz. 9 - 4 samce i 5 samic, ok. 14 - 2 samce i samica; gatunku tego nigdy nie spotkałem w w/w sezonach;
- świstun: 1 samica, która zbliżała się na ok. 10 metrów,
- łyska: tylko 1 os. (w w/w sezonach kilka-kilkanaście);
- kokoszka: 6 os., w tym 5 w zaroślach na brzegu stawu lub na granicy lodu i wody, 1 na Bogdance;
- wrona siwa: 1 os. na brzegu, potem z kaczkami na lodzie.- wrona siwa: 1 os. na brzegu, potem z kaczkami na lodzie;
- czapla siwa: 1 os. w locie tuż nad drzewami, prawdop. poderwała się z nich.
Rano była też grupa mew (w tym cn. 1 mewa srebrzysta lub białogłowa), ale odleciały, zanim się im przyjrzałem.
Samiec łabędzia miał obrączkę, założoną mu przeze mnie, ale co ciekawe nie na miejscu, ale 6 stycznia 2002 r. jako szarakowi (w 2. kalendarzowym roku życia) w stadzie na Jez. Mogileńskim w Mogilnie (woj. kujawsko-pomorskie). Obecnie jest więc w 10. kalendarzowym roku życia. W Parku Sołackim był już widziany 23.09.2007, 13.01 i 21.01.2008.
Mieszkańców Poznania i odwiedzających zachęcam do odwiedzin tego miejsca, ptaki są na małej powierzchni (pow. zwierciadła wody 3,6 ha wg Gołdyn i in. 1996), mało płochliwe i łatwe do obserwacji.
Pozdrawiam
Paweł T. Dolata
PwG OTOP
www.pwg.otop.org.pl; www.bociany.ec.pl
Zbychur napisał:
kamelek napisał:
Dzisiaj (19.02.2010) widziałam samicę świstuna w Parku Sołackim w Poznaniu. A także dwa samce nurogęsi i jedną samicę z tego samego gat. No i oczywiście bardzo dużo krzyżówek oraz dwa łabędzie nieme.
Kamelek dzięki za ciekawe info Specjalnie pojechałem tam wczoraj (21.02.br.) żeby zobaczyć i sfotografować nurogęsi. Była para (fot. 1-5. Samiec to ten z ciemną głową, samica z brązową "czuprynką"). Nurogęś (Mergus merganser) to duża atrakcja. Zwłaszcza na małym stawku niemal w centrum miasta. Gatunek ten gnieździ się u nas bardzo nielicznie, głównie w północnej części kraju. Częściej można go spotkać zimą na rzekach i jeziorach. Jednak móc go obserwować i fotografować z tak bliska to naprawdę rzadka okazja i ogromna przyjemność
Oprócz nurogęsi na stawie, a dokładnie mówiąc na wolnym od lodu "oczku", nadal była też samica świstuna, dwa łabędzie oraz chmara krzyżówek, a wśród nich ciekawostka - tzw. sołtys czyli nietypowo ubarwiony (mieszaniec) kaczor krzyżówki, do tego obrączkowany, co okazało się gdy wyszedł na lód. Niestety obrączki nie byłem w stanie odczytać. Zdjęcia 6-8 przedstawiają "sołtysa" w otoczeniu typowo ubarwionych krzyżówek.
Offline
Witam!
Postaram się jutro pójść do Parku Sołackiego. Po raz kolejny zobaczyć nurogęsi;) W związku z czym relacje z ptasich obserwacji będą jutro:)
Aha, wczoraj ok. 17:30 wracając z zajęć autobusem przejeżdżałam koło stawów rybnych (niedaleko Parku Sołackiego), część była pokryta lodem. I na brzegu lodu stała sobie czapla siwa. Dzisiaj rano już jej nie było.
pozdrawiam
Agnieszka Cemel
z Poznania
Paweł T. Dolata napisał:
Witam!
Miałem okazję odwiedzić wspomniany Park Sołacki w Poznaniu przedwczoraj, 23 lutego. Post Kamelka mnie do tego dodatkowo zachęcił. Od 1993 do 2003 roku odwiedzałem to miejsce kilkanaście razy każdej zimy, głównie licząc i obrączkując łabędzie, a przy okazji notując rzadsze gatunki ptaków. Byłem ciekaw, jak jest obecnie.
Stwierdzone gatunki:
- łabędź niemy: para dorosłych;
- krzyżówka: ok. 470, w tym ok. 70 na rzeczce Bogdance przed stawami, odpowiednio ok. 60 i 235 na kolejnych stawkach (poza największym, który był zupełnie zamarznięty), ok. 205 na rzeczce Bogdance za stawami; co najmniej 5 osobników było nietypowo ubarwionych, w tym prawie czarny kaczor z obrączką wspomniany przez Zbychura, dwa jasnokawowe, jeden z rdzawymi bokami i kaczor z biała plamą na szyi w miejscu zwykłej opaski.
- nurogęś: ok. godz. 9 - 4 samce i 5 samic, ok. 14 - 2 samce i samica; gatunku tego nigdy nie spotkałem w w/w sezonach;
- świstun: 1 samica, która zbliżała się na ok. 10 metrów,
- łyska: tylko 1 os. (w w/w sezonach kilka-kilkanaście);
- kokoszka: 6 os., w tym 5 w zaroślach na brzegu stawu lub na granicy lodu i wody, 1 na Bogdance;
- wrona siwa: 1 os. na brzegu, potem z kaczkami na lodzie.
Rano była też grupa mew (w tym cn. 1 mewa srebrzysta lub białogłowa), ale odleciały, zanim się im przyjrzałem.
Samiec łabędzia miał obrączkę, założoną mu przeze mnie, ale co ciekawe nie na miejscu, ale 6 stycznia 2002 r. jako szarakowi (w 2. kalendarzowym roku życia) w stadzie na Jez. Mogileńskim w Mogilnie (woj. kujawsko-pomorskie). Obecnie jest więc w 10. kalendarzowym roku życia. W Parku Sołackim był już widziany 23.09.2007, 13.01 i 21.01.2008.
Mieszkańców Poznania i odwiedzających zachęcam do odwiedzin tego miejsca, ptaki są na małej powierzchni (pow. zwierciadła wody 3,6 ha wg Gołdyn i in. 1996), mało płochliwe i łatwe do obserwacji.
Pozdrawiam
Paweł T. Dolata
PwG OTOP
www.pwg.otop.org.pl; www.bociany.ec.plZbychur napisał:
kamelek napisał:
Dzisiaj (19.02.2010) widziałam samicę świstuna w Parku Sołackim w Poznaniu. A także dwa samce nurogęsi i jedną samicę z tego samego gat. No i oczywiście bardzo dużo krzyżówek oraz dwa łabędzie nieme.
Kamelek dzięki za ciekawe info Specjalnie pojechałem tam wczoraj (21.02.br.) żeby zobaczyć i sfotografować nurogęsi. Była para (fot. 1-5. Samiec to ten z ciemną głową, samica z brązową "czuprynką"). Nurogęś (Mergus merganser) to duża atrakcja. Zwłaszcza na małym stawku niemal w centrum miasta. Gatunek ten gnieździ się u nas bardzo nielicznie, głównie w północnej części kraju. Częściej można go spotkać zimą na rzekach i jeziorach. Jednak móc go obserwować i fotografować z tak bliska to naprawdę rzadka okazja i ogromna przyjemność
Oprócz nurogęsi na stawie, a dokładnie mówiąc na wolnym od lodu "oczku", nadal była też samica świstuna, dwa łabędzie oraz chmara krzyżówek, a wśród nich ciekawostka - tzw. sołtys czyli nietypowo ubarwiony (mieszaniec) kaczor krzyżówki, do tego obrączkowany, co okazało się gdy wyszedł na lód. Niestety obrączki nie byłem w stanie odczytać. Zdjęcia 6-8 przedstawiają "sołtysa" w otoczeniu typowo ubarwionych krzyżówek.
Offline
28 lutego 2010
Wybrałam się dzisiaj do Łączan (województwo małopolskie), by poobserwować ptaki. Widziałam ok. 120 łabędzi niemych na Wiśle i na kanale. Można je fotografować do woli. Widok człowieka kojarzy im się prawdopodobnie z karmieniem, podpływają, wychodzą na brzeg. Niestety, żaden z nich nie miał obrączki.
Na kanale obserwowałam 24 łyski, ale one – w przeciwieństwie do łabędzi – na mój widok odpłynęły.
Nad Wisłą w pobliżu stopnia wodnego krążyło ponad 30 mew, były to śmieszki i kilka innych, których nie rozpoznałam. Większość śmieszek była w szacie spoczynkowej (biała głowa, za okiem ciemna plamka), ale widziałam też cztery mewy już w szacie godowej, z ciemnymi głowami.
Kiedy po powrocie do domu przeglądałam zdjęcia, okazało się, że na jednym z nich są dwa kormorany. Siedzą na sterczących z wody gałęziach. Zdjęcie robione z dużej odległości, stąd jego marna jakość, ale nic straconego, to na pewno nie ostatnia wyprawa „na ptaki” do Łączan.
Na zdjęciu nr 1 – młody łabędź, nr 2 i 3 - dorosłe łabędzie nieme, nr 4 – łyska, nr 5 – mewy, nr 6 – w oddali dwa kormorany obok grupki łabędzi.
Offline
Z przyczyn zdrowotnych, a raczej przeziębioniowych nie mogłam w sobotę wychodzić na dwór .
Ale...dzisiaj byłam w Parku Sołackim w Poznaniu, miedzy godziną 12:00 a 13:00 i nie było ani jednego osobnika nurogęsi. Tylko krzyżówki, grupa mew, łyska, 3 kokoszki, wrony siwe chodzące po lodzie (już znacznie mniejsza powierzchnia) i po trawnikach, sroki. Był także sołtys, wymieniany już tutaj przez Zbychura.
Było też trochę drobnicy: sikorki bogatki, kowalik no i wróble;)
pozdrawiam z Poznania
Agnieszka Cemel
Offline
Administrator
Witam!
Park Sołacki w Poznaniu ciąg dalszy, obserwacje z wczoraj, tj. 2 marca:
Stwierdzone w szybkiej kontroli gatunki wodne:
- krzyżówka: ok. 200,
- mewa śmieszka: ok. 50,
Na pewno brak łabędzi, nurogęsi i świstuna.
Ucieszyły mnie pierwsze oznaki ptasiej wiosny: gołąb grzywacz i śpiewający szpak, a ponadto dzięcioł zielony.
Tego samego dnia byliśmy na ptakach wodnych na Jez. Kierskim z Poznaniu z forumowiczami: Zbychurem i rudzikiem, było bardzo fajnie (poza tym, że pękł pode mną lód i wylądowałem po łydki w wodzie... ). Pewnie relację wpisze Zbychur, musimy poprzeglądać liczne fotki obrączek łabędzi i obroży łysek, by to podsumować.
Pozdrawiam
Paweł T. Dolata
PwG OTOP
www.pwg.otop.org.pl; www.bociany.ec.pl
Offline
Paweł T. Dolata napisał:
Tego samego dnia byliśmy na ptakach wodnych na Jez. Kierskim w Poznaniu z forumowiczami: Zbychurem i rudzikiem, było bardzo fajnie (poza tym, że pękł pode mną lód i wylądowałem po łydki w wodzie... ). Pewnie relację wpisze Zbychur, musimy poprzeglądać liczne fotki obrączek łabędzi i obroży łysek, by to podsumować.
A więc było tak...
02. 03. br. na Jez. Kierskim w Poznaniu na wolnym od lodu fragmencie jeziora obserwowaliśmy:
- min. 450 krzyżówek (Anas platyrhynchos) w tym jedną nietypowo ubarwioną kaczkę;
- min. 180 łysek (Fulica atra);
- 50 (32 dorosłe i 18 młodych) łabędzi niemych (Cygnus olor), w tym dwa odmiany polskiej;
- 4 (3 samce i 1 samica) czernice (Aythya fuligula);
- 1 kaczora głowienki (Aythya ferina);
- 1 perkoza dwuczubego (Podiceps cristatus).
Wśród łabędzi i łysek było wiele obrączkowanych. Odczytaliśmy 14 obrączek łabędzi i aż 22 obroże łysek. Wśród obrączkowanych łabędzi były 3 obrączkowane przez Pawła na tym jeziorze w latach 2003-2005. Szczególnie ucieszył nas łabędź z węgierską obrączką. Odległość między miejscem jego obrączkowania a Kiekrzem wynosi ponad 500 km. Oczywiście wszystkie odczytane przez nas numery obrączek i obroży przesłane zostały do Stacji Ornitologicznej w Gdańsku.
Oprócz odczytów i obserwacji naszym celem było również obrączkowanie łabędzi. Niestety, ptaki nie chciały współpracować, trzymały się początkowo z daleka, przejedzone, na chleb już patrzeć nie mogą Na brzegu i w wodzie całe hałdy chleba i innego pieczywa, a w czasie naszego pobytu przyjechało jeszcze kilka samochodów i ludzie z ... workami chleba! To jakiś horror! Trudno więc było ptaki zwabić, ostatecznie jednak udało się zupełnie na koniec złapać dwa młode - chłopca i dziewczynkę Zostały pomierzone, zważone i zaobrączkowane
Wyjazd był bardzo udany, mimo zimna i silnego wiatru. Dodatkową atrakcją były przelatujące klucze gęsi (Paweł stwierdził, że białoczelne i zbożówki). To zawsze miły widok, a teraz tym bardziej, że dobitnie potwierdza koniec zimy - leciały na wschód
Na zdjęciach: Jezioro Kierskie (fot. 1 i 2 – z kluczem gęsi), łyski (fot. 3), głowienka (fot. 4, 5), kaczka hybryd wśród „normalnych” krzyżówek (fot. 6), łabędzie odmiany polskiej w tym jeden obrączkowany (fot. 7, 8), Dawid i Paweł „przy pracy” (fot. 9-12). Miłego oglądania
Offline
Użytkownik
Kiedy wczoraj rano odsłoniłam okno, żeby jak codzień zerknąć, jak dużo ptaków czeka na swoje śniadanie, w pierwszej chwili byłam zaskoczona - ptaków nie było wcale. Ale niemal natychmiast zrozumiałam dlaczego - na ogrodowej kratce siedział jeden ptak - krogulec ! (fot.1,2). Rozejrzałam się - na śniegu nie było piórek ewentualnej ofiary, w szponach także niczego nie miał. Polowanie tym razem nie udało mu się, ... co jakoś mnie nie zmartwiło, ... choć przecież jemu także dobrze życzę. Musi jeść, a jego menu stanowią niestety drobne ptaki. Po krótkiej chwili krogulec przeleciał kilkanaście metrów i usiadł na ogrodzeniu sąsiadów; jeszcze przez około pół minuty, wiercąc się trochę, na nim posiedział (fot.3,4). Zrobiwszy kilka zdjęć przez szybę pomyślałam, że fajnie byłoby mieć choć jedną fotkę dobrej jakości - zaryzykowałam więc i najdelikatniej jak mogłam zaczęłam uchylać okno, niestety krogulec to usłyszał lub zauważył (a może po prostu uznał, że na razie nie ma tu czego szukać) i spokojnie odleciał.
Offline
Damka_Pik napisał:
na ogrodowej kratce siedział jeden ptak - krogulec !
Ładnie ubarbwionny samczyk
Offline
Sporo ciekawych obserwacji ptaków miałem ostatnio. Oczywiście, nie obyło się też bez zdjęć .Dzisiaj chciałbym opowiedzieć o spotkaniu z wąsatkami.
Wąsatka (Panurus biarmicus) to niewielki, ładnie ubarwiony ptaszek, zamieszkujący rozległe trzcinowiska nad jeziorami. W Polsce dość nieliczny. Ze względu na trudno dostępne środowisko oraz dość skryty tryb życia nie jest łatwo ją spotkać. Przed laty obserwowałem żerujące na trzcinach wąsatki na jez. Umultowskim w Poznaniu. Ponieważ ostra tegoroczna zima skuła lodem jezioro Umultowskie, wybrałem się tam niedawno na poszukiwanie wąsatek. Udało mi się wypatrzyć stadko sześciu wąsatek żerujących wśród trzcin. Ptaki nie były zbyt płochliwe i można było podejść, a właściwie przedrzeć się, do nich dość blisko. Niestety, silny wiatr sprawiał, że wszystko się ruszało, chwiało, co w gąszczu trzcin miało nawet swój urok, ale utrudniało zrobienie dobrego zdjęcia.
Załączam kilka zdjęć wąsatek. Myślę, że oddają one również klimat tego miejsca. (fot. 1-3 samiec, fot. 4 samica).
Offline
16. bm. byliśmy z Pawłem Dolatą ponownie nad Jez. Kierskim w Poznaniu. Na wodzie i lodzie nadal przebywało kilkaset ptaków, w tym ok. 200 łysek i 50 łabędzi. Naliczyliśmy 11 łysek z obrożami i 12 obrączkowanych łabędzi, w tym znanego nam już z poprzedniego wyjazdu (post z 06.03.br.) łabędzia z żółtą plastikową obrączką. Po długich staraniach udało nam się też złapać samca łabędzia niemego, którego Paweł pomierzył, zważył i zaobrączkował.
Na zdjęciach: 1, 2 – zimujące ptaki na j. Kierskim, 3 – stado łysek, w tym 4 zaobrożowane, 4 – plastikowa obrączka na łapie łabędzia.
Offline
W sobotę 20.03. stawy/glinianki na tzw. "Szachtach" w części "Kopanina I" czyli od strony ul. Kopanina były zamarznięte. Na jednym małym stawie na połowie nie pokrytej lodem była para krzyżówek i 7 os.mewy śmieszki. W części "Kopanina II"- czyli od strony Świerczewa na Stawie Rozlanym, który prawie cały był zamarznięty były:kaczki krzyżówki, mewy śmieszki i gągoły (ok. 6osobników). Czyli generalnie strasznie mało ptaków.
W niedzielę 21.03 byłam z Rodzinką w Boszkowie-dość krótko i nie było czasu na dłuższe obserwacje ptaków niestety... ale:
-w Boszkowie-Wsi- nad polami latały skowronki (głos)
-w Ujazdowie-obok Boszkowa-Letniska- nad polami latały skowronki (głos).
Będąc na naszej działce w Ujazdowie/Boszkowo Letnisko słyszeliśmy żurawie. W związku z tym, że oba gatunki było tylko słychać nie mam żadnych zdjęć.
Jezioro Dominickie było jeszcze zamarznięte, jedynie bardzo blisko brzegu tafla wody była wolna od lodu.
Offline
Wczoraj zapomniałam napisać, że "Szachty" znajdują się w Poznaniu.
A Boszkowo jest niedaleko Leszna. Lokalizację można Boszkowa można sprawdzić tutaj: http://maps.google.pl/maps?hl=pl&lr=&rl … a=N&tab=wl
Przepraszam, że nie podałam pełnych informacji wczoraj.
pozdrawiam
Agnieszka Cemel
z Poznania
kamelek napisał:
W sobotę 20.03. stawy/glinianki na tzw. "Szachtach" w części "Kopanina I" czyli od strony ul. Kopanina były zamarznięte. Na jednym małym stawie na połowie nie pokrytej lodem była para krzyżówek i 7 os.mewy śmieszki. W części "Kopanina II"- czyli od strony Świerczewa na Stawie Rozlanym, który prawie cały był zamarznięty były:kaczki krzyżówki, mewy śmieszki i gągoły (ok. 6osobników). Czyli generalnie strasznie mało ptaków.
W niedzielę 21.03 byłam z Rodzinką w Boszkowie-dość krótko i nie było czasu na dłuższe obserwacje ptaków niestety... ale:
-w Boszkowie-Wsi- nad polami latały skowronki (głos)
-w Ujazdowie-obok Boszkowa-Letniska- nad polami latały skowronki (głos).
Będąc na naszej działce w Ujazdowie/Boszkowo Letnisko słyszeliśmy żurawie. W związku z tym, że oba gatunki było tylko słychać nie mam żadnych zdjęć.
Jezioro Dominickie było jeszcze zamarznięte, jedynie bardzo blisko brzegu tafla wody była wolna od lodu.
Offline
Kilka dni temu, korzystając z ładnej pogody (to było jeszcze przed weekendem), wybrałem się na krótką wycieczkę do lasu na Górę Moraską w Poznaniu. To bardzo ciekawy teren znany m.in. z rezerwatu "Meteoryt Morasko" i sławnych kraterów meteorytowych (więcej np. na http://www.poznan.pl/mim/public/turysty … tance=1017 ).
Spacerując po lesie udało mi się wypatrzeć dziuplę w dębie, przy której z daleka dostrzegłem kręcącego się kowalika (Sitta europaea). Podszedłem bliżej, usiadłem na pieńku i zacząłem obserwować dziuplę mając nadzieję na ciekawe zdjęcia kowalika. Ku mojemu zdumieniu, ale i zadowoleniu, do dziupli nagle podleciała modraszka (Cyanistes caeruleus). Wyraźnie zainteresowana dziuplą zaczęła do niej zaglądać, sprawdzać, pewnie miała ochotę ją zająć. Kręciła się tak dłuższą chwilę i nagle, ni stąd ni zowąd, odleciała. Przy dziupli natomiast wylądował kowalik. Rozejrzał się po czym wszedł do dziupli i zaczął swoje porządki, co chwilę wyglądał z dziupli, coś wyrzucał, rozglądał się. Po pewnym czasie przyleciał drugi kowalik i siadł na gałęzi w pobliżu dziupli. Przez dłuższy czas na zmianę wchodziły do dziupli, wychodziły, odlatywały, widać było, że zajęte są przygotowywaniem swego "domu".
Niestety, u kowalików samiec i samica są ubarwione jednakowo, nie byłem więc w stanie ich odróżnić. Załączam kilka zdjęć z tej obserwacji. 1 - modraszka przy dziupli, 2 - modraszka odlatuje, 3 - kowalik przed wejściem do dziupli, 4 - kowalik wynosi coś z dziupli.
Offline
Użytkownik
Przedwczoraj byłam świadkiem dość przygnębiającej sceny, świadczącej o tym, jakim zagrożeniem jest cywilizacja dla przyrody. W domu na sąsiedniej ulicy, na ścianie przy balkonie, założono w oknach szyby dające lustrzany odblask. Na barierce balkonu przysiadła zięba która uporczywie zaczęła podejmować próby lotu w kierunku drzew odbijajacych sie w oknie.Uderzała o szybę, opadała ,ponownie lądowała na barierce i za chwile znówu usiłowała wlecieć w pejzaż odbijający się w oknie. Moje próby zniechęcenia jej dały jedynie krótkotrwały rezultat.
Zwróciłam sie do właściciela domu z prośba o naklejenie na szyby sylwetek ptaków- ale jak na razie bez efektu.
Czy jest jakiś skuteczny, a zachowujący okna, sposób?
Offline
Administrator
Najlepszy sposób to właśnie naklejenie sylwetki ptaka, np. drapieżnego, lub przysłonienie okna.
mamajka napisał:
Przedwczoraj byłam świadkiem dość przygnębiającej sceny, świadczącej o tym, jakim zagrożeniem jest cywilizacja dla przyrody. W domu na sąsiedniej ulicy, na ścianie przy balkonie, założono w oknach szyby dające lustrzany odblask. Na barierce balkonu przysiadła zięba która uporczywie zaczęła podejmować próby lotu w kierunku drzew odbijających się w oknie.Uderzała o szybę, opadała ,ponownie lądowała na barierce i za chwile znówu usiłowała wlecieć w pejzaż odbijający się w oknie. Moje próby zniechęcenia jej dały jedynie krótkotrwały rezultat.
Zwróciłam sie do właściciela domu z prośba o naklejenie na szyby sylwetek ptaków- ale jak na razie bez efektu.
Czy jest jakiś skuteczny, a zachowujący okna, sposób?
Offline
Paweł T. Dolata napisał:
Najlepszy sposób to właśnie naklejenie sylwetki ptaka, np. drapieżnego, lub przysłonienie okna.
Na okno można nakleić cokolwiek. Ptaki nie zwracają uwagi na to, czy to sylwetka, czy coś innego. Chodzi po prostu o to, by zrobić szkło widocznym. Można tam nakleić kwiatki, wycinanki, jakiekolwiek ozdoby. Albo dać jakieś firanki...
Offline
Użytkownik
Witam w Lany Poniedziałek (5.04.2010 r.) w ramach tradycyjnego już Spotkania Święta Wielkanocne z Ptakami. Obserwacje miały miejsce w Parku Miejskim w Ostrowie Wielkopolskim i na Stawach Przygodzickich w rejonie wsi Trzcieliny, Dębnica i Kociemba. Niewątpliwie najciekawszymi ptakami zaobserwowanymi w trakcie wycieczki były dzięcioły duże i dzięciołki w Parku Miejskim a nad Stawami Przygodzickimi błotniaki stawowe, myszołowy, bocian czarny, orzeł bielik, żuraw i czaple białe.
Szczegóły na http://www.pwg.otop.org.pl/index.php?fu … all&no=285
Sebastian Przybylski
PwG OTOP
Offline
Zbanowany
12.04.2010.
Podczas smutnego spaceru w dniu 11.04.2010. grzywacz i gołąb miejski (f.1.) wrona siwa pijąca wodę, około godziny 12.00.w ogrodzie Saskim - Warszawa (f.2). Przy trasie Łazienkowskiej para szpaków, ale tylko jeden dał się z fotografować (f.3.). drugi był w krzaczkach.
13.04.2010.
Idąc do domu na parkingu zastałem gołębie miejskie ale całkiem inne.(f.4.). ...
Ostatnio edytowany przez wladek12 (2010-04-14 10:29:14)
Offline