Rozmowy o bocianach z Przygodzic i nie tylko
Zbanowany
03.03.2010.
Przed godziną 7.00. zastałem jednego z sokołów wewnątrz budki. Rozglądał się trochę po niej i przeszedł na brzeg budki, chwilkę posiedział na progu i odleciał. ...
Ostatnio edytowany przez wladek12 (2010-03-12 20:55:50)
Offline
Zbanowany
04.03.2010.
Po godzinie 18.23. pojawił się w budce jeden sokół. Minęła godzina jak sokół przebywa w budce i sobie śpi przy wylocie budki. ...
Ostatnio edytowany przez wladek12 (2010-03-17 17:52:51)
Offline
Użytkownik
7 marca 2010
Dzisiaj ile razy zajrzałam do gniazda, tyle razy zastawałam sokoła. Rano około 10:10 był tam Wars (fot.1) i cały czas poskrzekiwał, tak jakby nawoływał Sawę. Ta też przylatywała do gniazda. Około 19:00 najpierw ją usłyszałam i już wiedziałam, że przybędzie któryś z sokołow. Była to Sawa (fot.2). Coraz częściej i dłużej przebywa w gnieździe.
Offline
Użytkownik
Offline
Użytkownik
Offline
Użytkownik
14 marca 2010 12:14
Trzecie jajo. Zuchy - Wars i Sawa oczywiście . Myślę, ze Sawa dość późno je pokazała, bo o 11:25 wyglądała mi tak jakby właśnie je składała. Później wprawdzie na momencik trochę się uniosła ale było widać tylko dwa. Najważniejsze , że jest trzecie.
Ostatnio edytowany przez magdag (2010-03-14 12:24:53)
Offline
Użytkownik
Offline
Zbanowany
31.03.2010.
17.24. Przyleciał na kontrolę drugi sokół chyba Wars bo Sawa siedzi na jajach, ale nie wgłębiał się ani nie podchodził do wysiadującej. Sawa tylko spoglądała na niego przez prawy bok i tak trwali 2 minuty. Następnie przybyły obrócił się wskoczył na próg i tyle go było na lęgowisku.
18.54.Obraz po zatrzymaniu nagle ruszył i widać bylo jak ten co siedział poszedł do wyjścia i odleciał a ten drugi przechodząc koło kamery zajał miejsce lokując się na jajkach. ...
Ostatnio edytowany przez wladek12 (2010-03-31 19:12:46)
Offline
Zbanowany
09.04.2010.
22.37. Chyba Sawa na jajkach, żadnej zmiany nie widać poza 4 jajkami. W ciągu dnia jak sokół wyszedł się przewietrzyć i jajeczka były widoczne, jedno jajeczko wydało mi się "podejrzane". ...
Ostatnio edytowany przez wladek12 (2010-04-09 22:42:39)
Offline
Zbanowany
21.04.2010.
7.40.U warszawskich sokołów na razie jeden pisklak, wykluł się, jak podają przekazy 20.04.2010. Właśnie go było widać gdy dorosły opuścił budkę. ...
Ostatnio edytowany przez wladek12 (2010-04-21 10:47:44)
Offline
Zbanowany
22.04.2010.
10.08.Chyba się pomyliłem przez ten nie dokładny obraz i nie dojrzałem drugiego pisklaka w Warszawie.Przepraszam. ...
Ostatnio edytowany przez wladek12 (2010-04-25 16:39:15)
Offline
Od 20 kwietnia przez kilka dni nie traciliśmy nadziei że może jednak pojawi się jeszcze choć jeden pisklak. Niestety.
Dzisiaj zabraliśmy z gniazda 3 jaja - wszystkie okazały się niezalężone. Obejrzeliśmy też pisklaka - wygląda zdrowo, jesteśmy pełni nadziei że będzie się zdrowo chował.
Dziś także włączyliśmy zewnętrzną kamerę na PKiN. Z czasem, gdy pisklak będzie podrastał, na zewnątrz powinno być coraz więcej ruchu. Jak pisklak podrośnie na tyle by wyjść z gniazda mamy nadzieję dzięki temu móc śledzić dalsze jego losy, przynajmniej przez czas jakiś.
Założyliśmy także stronkę na Facebooku - http://www.facebook.com/pages/Peregrine … 5706258931
Będziemy tam informować o nowinkach z naszych gniazd, ale także szerzej o pracy Stowarzyszenia i ochronie sokoła wędrownego.
Offline
Użytkownik
2 maja 2010
Dzisiaj odszedł do krainy wiecznych łowów malutki pisklaczek. Martwego pisklaczka zabrano z gniazda i umieszczono w nim pisklaczka, na razie nie wiem skąd, chyba z ZOO ale nie jestem pewna. Sawa go zaadoptowała, nakarmiła i ogrzewa.
Więcej nic nie wiem, bo komputer włączyłam dopiero niedawno
Offline
3 maja 2010
Kiedy około 13:50 zajrzałam do budki, pisklęciem zajmował się Wars. Mały wiercił się i piszczał, wtedy Wars przeszedł do drugiego pomieszczenia. Po chwili wrócił, osłaniał pisklę skrzydłami, ale ono nie uspokoiło się. Kilka minut później przyleciała Sawa z jakąś niewielką zdobyczą. Nakarmiła pisklę, potem przykryła skrzydłami i ogrzewa swe przybrane dziecko.
Offline
Na stronie z podglądem umieściliśmy informację o zdarzeniach minionego weekendu. Mam nadzieję, że zaspokoi Waszą ciekawość w tym zakresie.
Link bezpośredni: http://webcam.peregrinus.pl/pl/warszawa … ie-na-pkin
Offline
Użytkownik
Offline
Użytkownik
14 maja 2010
10:39 Dziesięć minut z życia adoptowanego sokołka.
Pogoda się poprawiła i sokołek w pierwszym pokoju. Karmienie bardzo głośne. Portrecik małego. I już samodzielnie zaczyna się przemieszczać , używając do tego oprócz dziobka, skrzydełek , to również sciany( to łażenie nie wyszło mi na zdjęciach, ale uwierzcie mi, że już potrafi)
Ostatnio edytowany przez magdag (2010-05-14 11:09:28)
Offline
16 maja 2010
13:20 Adoptowane pisklę rośnie i rozwija się.
1. Dorosły opuścił budkę, sokolik został sam.
2. Po pięciu minutach dorosły wrócił z jakąś zdobyczą, rozpoczęło się karmienie.
3. Po posiłku dorosły usiadł u wylotu budki, widać mu tylko ogon, a mały spaceruje po budce, machając czasem skrzydełkami.
4. Zbliżył się nawet do otworu wyjściowego, ciekawie wyglądał na zewnątrz.
Teraz śpi w głębi budki przytulony do rodzica.
Offline
Użytkownik
18 maja 2010
Pogoda w Warszawie tak jakby trochę się poprawiła. Sokołek kombinuje, jakby tu wleźć pod brzuch. Jest już jednak za duży (fot.1,2)
14:30 sokołek chodzi i jest niesamowicie samodzielny, sam czyści pióra, sprawdza do czego słuzy skrzydło (fot.3 i 4). Myślę, że to nas wszystkich pocieszy po tym o czym jeszcze trudno mi pisać.
Ostatnio edytowany przez magdag (2010-05-18 15:04:32)
Offline