Rozmowy o bocianach z Przygodzic i nie tylko
Użytkownik
7 czerwca 2010
Na gnieżdzie tylko Dziedzic odpoczywa na dołku.
Nie było mnie kilka dni, zaglądam dziś i oczom nie wierzę - co tu się dzieje, tyle piór...? Bardzo mnie to zaniepokoiło
Offline
Użytkownik
13.33 Bocian - chyba stale ten sam, choć mam przerwy w obserwacji - leży na dołku, a nawet, powiedziałabym, wyleguje się. Wyciąga dziób, leniwie skubie ściółkę i leżące pióra, zamiera z wyciągniętą szyją i głową...
Offline
Witam!
Faktycznie, pierwszy raz widzimy na bocianim gnieździe (na tym konkretnym i porównując inne kamerowe) tyle piór.
Wypadanie piór u ptaków z powodu choroby tu nie wchodzi w grę, bo takie nie wiąże się tylko z ich wypadaniem, np u papug jest taka choroba (nieuleczalna), że ptak traci wszystkie pióra, ale nie wypadają one same z siebie (jak przy pierzeniu) tylko ptak namiętnie wyrywa je sobie sam. Podobnie postępują papugi w dużym stresie tzn - też wyrywają sobie pióra.
Ptaki "normalnie" gubią w ten sposób pióra zazwyczaj w okresie pierzenia. W pierzeniu ptaków (tzn "wymianie", gdy wypadają stare pióra i odrastają nowe) są dwa okresy: pierzenie całkowite (gdy ptak zmienia powoli całe upierzenie) i pierzenie niepełne (gdy zmienia tylko część piór).
Np kanarki (i podobne im ptaki wróblowe) przechodzą pierzenie całkowite wczesną jesienią. Pierzenie całkowite (wymiana wszystkich piór) trwa u tych ptaków od ok. 6 do 8 tygodni. Gubią one wówczas ponad 3 tysiące piór (oczywiście stopniowo), bo tyle ich posiadają. Odrastanie jedngo większego pióra u tych ptaków trwa do 2 tygodni (u bociana duże lotki odrastają ok. 6 tygodni).
Z kolei niepełne pierzenie, kanarki (i podobne im dzikie ptaki) nie odbywa się u tych ptaków zawsze, ale jeśli, to dzieje się to wiosną. Wówczas ptaki "wymieniają" tylko część piór.
Może się zdarzyć też, że zaczną gubić pióra (cały czas mówię o mniejszych ptakach), np w wyniku nagłej zmiany temperatury (np. zimą, gdy zrobi się nienaturalnie ciepło) a w całym sezonie wypadnięcie jednego, czy nawet kilku piór nie jest rzeczą dziwną.
I tak mogłabym snuć pisanie dosyć długo, ale...kanarki, papugi czy inne małe ptaszki, to nie bociany, więc niestety nie potrafię dokładniej odpowiedzieć na Wasze niepokoje.
Być może Paweł lub Wojtek napiszą coś więcej na ten temat, jak to jest z bocianami.
Pozdrawiam
Eva Stets
kawia napisał:
7.06.
12.32 Leży bocian, raczej jest to Dziedzic, bo przed chwilą stał i widziałam obrączkę. Wokół niego istne pobojowisko - 4 albo więcej lotek i bez liku drobniejszych piórek. Czy to normalne, że one tyle tych piór gubią? A może to jakaś nie daj Boże grzybica? Choć z drugiej strony zachowanie boćków wskazuje na niezłą kondycję.
piotrek94b napisał:
Patrząc na inne gniazda, np w Łasku, to mozna tak faktycznie powiedzieć. Jest tu pobojowisko. Na gnieździe w Łasku jest czysto, nie ma piór. Dlaczego więc tak się "sypią" tutaj?
yoko napisał:
7 czerwca 2010
Na gnieżdzie tylko Dziedzic odpoczywa na dołku.
Nie było mnie kilka dni, zaglądam dziś i oczom nie wierzę - co tu się dzieje, tyle piór...? Bardzo mnie to zaniepokoiło
Offline
Użytkownik
14.47 Poleciały.
Offline
Administrator
W uzupełnieniu info Evy Stets o piórach - wymiana piór, a właściwie budowa nowych, kosztuje ptaki dużo energii. Dlatego z reguły nie dokonują jej w sezonie lęgowym, bo wtedy całość energii przeznaczają na wychowanie potomstwa. Nasze bociany go nie mają, mogą więc już się pierzyć intensywniej niż zwykle.
I drugi powód: również z powodu braku młodych częściej mogą sobie pozwolić na "bezczynne" przesiadywanie na gnieździe, stąd pióra gubią tu, a nie gdzieś na żerowisku.
Więc wszystko OK. :-))
Pozdrawiam
Paweł T. Dolata
PwG OTOP
www.pwg.otop.org.pl
www.bociany.ec.pl
Offline
Użytkownik
Offline
Użytkownik
7.06.2010r.
16:05 Przyleciała samica z zieleninką, położyła ją w dołku, odwróciła się i przywitała nadlatującego samca w przysiadzie, później wspólnie klekali radośnie.
Offline
Użytkownik
Offline
Użytkownik
Offline
Użytkownik
7.06
19.08 Gniazdo puste. Same piórka
20.29 Nadal boćki na łowach
Dziękujemy Panu Pawłowi za uspokajające wyjaśnienie kwestii pogubionych piór!
Ostatnio edytowany przez kawia (2010-06-07 18:29:44)
Offline
Moderator
Offline
Zbanowany
Offline
Użytkownik
Offline
Użytkownik
Offline
08.06.2010
7:29 Dalej siedzi jeden bocian i wygrzewa się w słoneczku.
7:38 Wstał, rozprostował skrzydła, załatwił się i znów rozprostował skrzydła. Siadł.
7:40 Przyleciał drugi bocian z kępą siana.
7:50 Drugi bocian pokrzątał się po gnieździe i w końcu usiadł przy partnerze.
8:09 Jeden wstał i rozprostowuje skrzydła.
8:23 Znów został jeden bociek w gnieździe.
W sumie nie zauważyłam obrączki, akurat tak pada słońce, że trudno to zauważyć i nie jestem pewna, co do płci bocianów. Zobaczę to na filmie.
Oj nawet na filmie nie jestem w stanie tego rozpoznać (coś mnie dzisiaj zamroczyło). Proszę Was o pomoc w rozpoznaniu, który jest który.
Ostatnio edytowany przez Angelika (2010-06-08 10:45:52)
Offline
Użytkownik
8 czerwca 2010, godz. 07:52
Sielanka w gniazdku, aż trudno oderwać od nich wzrok....eeeeech.... - Przygoda i Dziedzic odpoczywają
Ostatnio edytowany przez yoko (2010-06-08 05:58:00)
Offline
Użytkownik
8.06.2010r.
08:25 Samica sama na gnieździe.
09:18 i 9:22 Krótkie odstraszania.
09:28 Przyleciał samiec, powitały się klekotem.
11:27 Odstraszanie.
11:36 Nadal para na gnieździe.
Ostatnio edytowany przez Justyna (2010-06-08 09:35:16)
Offline
Moderator
08.06. 2010
13:42 - 14:25 - w gnieździe przebywał Dziedzic, stał cały czas w jednym miejscu,tylko nieznacznie poruszył głową lub zmienił nogę, na której stał , dopiero o 14:25 (fot.3) odwrócił się i zaczął przeczesywać pióra
15:03 - Dziedzic nadal samotnie stoi w gnieździe, dzisiaj już nie czyści tak intensywnie piór
Ostatnio edytowany przez iganka (2010-06-08 13:10:57)
Offline