Rozmowy o bocianach z Przygodzic i nie tylko
Użytkownik
Offline
Użytkownik
Offline
6 października 2010
Przed zmierzchem w gnieździe rybołowów w Nauvo pojawiły się stałe bywalczynie - wrony siwe. Najpierw była tylko jedna, po kilkunastu minutach odleciała. Chwilę później przyleciały dwie. Spędziły w gnieździe ok. pół godziny i, zanim zrobiło się ciemno, odleciały.
Offline
Użytkownik
Offline
14 listopada 2010
W bocianim gnieździe w Przygodzicach, 13 listopada był zlot kawek (czyt. post: http://www.bocianyzprzygodzic.pun.pl/vi … 812#p28812), a 14 listopada w gnieździe rybołowów w Nauvo był zlot sikor bogatek .
Na fot.1 można policzyć 6 os. Na fot.2 - z tego co widać, samiec sikory udaje ufoludka
Ostatnio edytowany przez Eva Stets (2010-11-14 23:42:37)
Offline
Od czasu do czasu zaglądam do gniazda rybołowów w Nauvo, ale jak dotąd nie udało mi się ich spotkać. Gniazdo do niedawna zasypane śniegiem, w okolicy zima w pełni więc nie ma się co dziwić. Dzisiaj ok. 15:40 naszego czasu zajrzałem tam ponownie i szczęście mi dopisało. Na gnieździe siedziały dwa rybołowy (fot. 1)! Wyglądało tak, jakby dopiero niedawno przyleciały i robiły inspekcję gniazda. Siedziały tak dłuższą chwilę, po czym jeden odleciał a drugi pozostał na gnieździe (fot. 2). Miejmy nadzieję, że wkrótce przystąpią do lęgu i że będą miały więcej szczęścia niż w ubiegłym sezonie.
Na wszelki przypadek przypominam link do transmisji: http://www.natureit.net/kamera/seili?mo … &refresh=2
Offline
Offline
Dawno nie zaglądałem do gniazda rybołwów w Nauvo. Dzisiaj (06. 05. br.) zajrzałem ok. godz. 16:30 czasu lokalnego i szczęście mi dopisało O godz. 16:33 siedzący na gnieździe rybołów z wyraźnym zainteresowaniem odwrócił się w stronę zatoki. Widać było zbliżającego się drugiego rybołowa (fot. 1). Ptak po chwili wylądował na gnieździe (fot. 2). Oba ptaki przez chwilę stały na gnieździe. Wydaje mi się, że są już w nim 2 jaja (fot. 3). Ptak, który dotychczas wysiadywał rozpościerał skrzydła, miałem wrażenie, że odleci, ale była to tylko "gimnastyka" (fot. 4). Po chwili oba rybołowy usiadły i pozostały tak dłuższy czas. Gdy zajrzałem do gniazda po ok. 30 minutach na gnieździe siedział już tylko jeden z nich.
Offline
Nauvo. 13. 05. 2011 r. ok. godz. 14:40 czasu lokalnego.
Dzisiaj znów dopisało mi szczęście Włączyłem przekaz dokładnie w chwili gdy nad gniazdem pojawił się drugi z rybołowów. Trzymał w szponach wiązkę jakiegoś materiału/ściółki, który w locie wrzucił do gniazda (fot. 1). Następnie przeleciał nad gniazdem (fot. 2 - warto przyjrzeć się jego sylwetce a zwłaszcza niezwykłym szponom bo nie często jest możliwość takiej obserwacji) i po chwili wylądował na nim (fot. 3). Trudno powiedzieć, czy nastąpiła zmiana wysiadujących, chwilowe zamieszanie i poklatkowy przekaz uniemożliwiły dokładną obserwację. W każdym razie po chwili na gnieździe był już tylko jeden ptak, który zajął się poprawianiem gniazda (fot. 4, 5). W końcu zakończył porządki i przez kilkanaście minut wysiadywał (fot. 6), był jednak niespokojny, rozglądał się, zmieniał pozycję, aż w pewnym momencie ku mojemu zaskoczeniu opuścił gniazdo (fot. 7). Dzięki temu mogłem stwierdzić, ze w gnieździe są trzy jaja. Po kilkudziesieciu sekundach rybołów wrócił i zajął się wysiadywaniem (fot. 8).
Offline
Offline