Mogło tak być, tzn, że oba ptaki zimowały gdzieś niedaleko i były dokarmiane przez ludzi. Gniazdo w znajduje się w Dettenheim (Badenia-Wirtembergia) w Niemczech. Gdy spojrzeć na mapę, widzimy, że dalej lub bliżej tego miejsca są także inne bocianie gniazda (niektóre z nich obserwowaliśmy z kamerowych przekazów).
Z drugiej strony, biorąc za wzór trasę bocianicy Max możemy zobaczyć, że w drodze powrotnej ptak ten pokonywał 100-150 km dziennie (czyt. np. post Zbychura z dnia 19 stycznia 2010: http://bocianyzprzygodzic.pun.pl/viewto … 481#p29481). Tak więc jeśli drugi bocian pojawił się na gnieździe w tych dniach (a pod koniec stycznia go nie było), to równie dobrze mógł przelecieć w tym czasie ok. 1500 kilometrów.

Renia napisał:

16. lutego 2011 r.
Pod koniec stycznia na gnieździe w Dettenheim (Niemcy) zaczął bywać bocian. Teraz coraz częściej można tam zobaczyć parę. Widocznie zimowały gdzieś niedaleko.

Ostatnio edytowany przez Eva Stets (2011-02-17 02:59:14)

17.02.2011 r.
W hiszpańskim Calatayud kończy się dzień.
Bociany - Stella i Ayud - są w gnieździe. Pisałam pierwszy raz o tym gnieździe 28 kwietnia ubiegłego roku:
http://www.bocianyzprzygodzic.pun.pl/vi … id=474&p=4 
Podany wówczas link jest dziś nieaktywny. Na prośbę kawi podaję aktualny link: http://www.ustream.tv/channel/cigue%C3%B1as 

   

Ostatnio edytowany przez Barbarka (2011-02-17 18:26:22)

17.02.2011.  Hiszpania. 

17.20. Caltayud.- Zastałem parę bocianów.(f.1.).
Myślałem że to jest przekaz film.
20.22. Według fotki to chyba ich nie ma na noc.(f.2.).                    ...                   
                     

Ostatnio edytowany przez wladek12 (2011-02-17 19:30:52)

18,19-02-201
Dzisiaj (19) w Hiszpanii dżdży - obydwa gniazda puste.
Za to wczoraj (18) :
Ok. 10 rano  w Catalayud (1) i pod wieczór w Alovera (2) Środek dnia bociany spędziły poza gniazdami, również na nich nie nocowały.

20.02.2011.

W Niemczech, przed południem po dwa bociany można było spotkać w Höchstadt (f.1), Isny (f.2), Mannheim (f.3), Münster (f.4) oraz w hiszpańskim gnieździe Alovera (f.5).
Po jednym boćku zastałem w niemieckim gnieździe Mechtersheim (f.6), Sportplatz (f.7) i austrackim Tillmitsch (f.8).

23 lutego 2011

Po godzinie 8. zajrzałam do kilku niemieckich gniazd, większość była pusta, tylko na niektórych stały zziębnięte bociany. Nic dziwnego, zima wróciła nie tylko do nas, w Niemczech też mróz, w Höchstadt było dzisiaj -12 °C. Na zdjęciach gniazda w Bornheim-2 (1), Bornheim-3 (2), Biberach-Baden (3), Dettenheim (4), Höchstadt (5), Isny (6) i Volkertshausen (7).

24 lutego 2011 - Niemcy

W Bornheim-3 istotna zmiana: boćkowi z aluminiową obrączką nad lewym kolanem dziś towarzyszyła nowa samica - z czarną obrączką nad lewym kolanem (fot,1,2); dotychczasowej, z aluminiową obrączką nad lewym i żółtą nad prawym kolanem dziś nie widziałam. Być może nowa bocianica to samica ubiegłoroczna, która przepędziła rywalkę. Jej partnerem był wtedy bociek bez obrączki, a więc niewykluczone, że to nie koniec zmian w tym gnieździe.

Zeiskamer Mühle - do bociana z czarną obrączką nad lewym kolanem dołączył dziś drugi bocian, z aluminiową obrączką nad prawą stopą (fot.3). Dość długo widziałam je razem, ale w końcu oba poleciały. Wrócił tylko bociek z czarną obrączką (fot.4), czekał jakiś czas, aż w końcu też zniknął; tuż przed zmrokiem gniazdo było wciąż puste. W poprzednim sezonie parę tutaj stanowili: samiec z czarną obrączką nad lewym kolanem, a jego partnerką była samica z aluminiową obrączką także nad lewym kolanem.


         

26-02-2011
Hiszpania, Alovera
Najpierw bocianów nie było, potem siedział jeden, na noc wróciły obydwa

27.02.2011

Bornheim-1

W dzień na gnieździe dwa bociany, wieczorem już tylko jeden.