Rozmowy o bocianach z Przygodzic i nie tylko
Moderator
23.07. 2011
08:25 - przylatuje Przygoda, młode witają ją z wielkim entuzjazmem, Przygoda w tym ciasnym "tłumie" młodych boćków wyrzuca pokarm, młode wyciągają kawałki na bok, widać, że są bardzo głodne, pożywienie znika w jednym momencie
08:26 - Przygoda odlatuje
Ostatnio edytowany przez iganka (2011-07-23 08:37:24)
Offline
Użytkownik
Offline
Zbanowany
23.07.2011.
09:24 - Jeden odleciał. Po pięciu minutach wrócił. Pozostałe bociany ćwiczyły wznoszenie nad gniazdem.
09:34 - Przyleciała Przygoda, ale chyba tylko dlatego, bo zauważyła jakieś niebezpieczeństwo i odstraszała. Karmienia nie było.
09:46 - Przygoda cały czas z młodymi.
09:50 - Przygoda odlatuje.
Ostatnio edytowany przez Piotr J. (2011-07-23 09:53:30)
Offline
Użytkownik
09:37 zastałam młodych z Przygodą ... Przygoda stoi, czasami czesze pióra, a młode stoją i skrzeczą ... wiatr w porywach bardzo silny, ale nie pada
09:50 Przygoda odleciała, skrzeki ustały. Wcześniej jeden z bocianków położył się.
----
10:42 młode leżą ... pewnie odpoczywają po przestanym wczorajszym dniu i nocy
10:43 zaczęły skrzeczeć, ale powodu nie znam, bo w kadrze niczego nie zaobserwowałam
10:51 karmienie - dosyć dużo Przygoda przyniosła. Po zrzucie, chwilę postała i odleciała.
----
11:33 intensywne ćwiczenia w lotach nad gniazdem jednego z bocianków
11:46 karmienie ... dość sporo drobnych kawałeczków ... i o 10:48 Przygoda odleciała
11:54 jeden ćwiczy loty, trzy czyści pióra, a jeden drzemie na stojąco
----
12:07 zastałam puste gniazdo
12:08 były już wszystkie z powrotem
Do czasu kiedy przyleciała Przygoda (13:12), o czym poniżej pisze iganka, wszystkie bociany leżały. Tylko jeden klekotał na powitanie, a jednemu z nich to nawet nie chciało się wstać, gdy ona przyleciała, ale flaczek, który wylądował mu przed dziobem postawił go na nogi.
Ostatnio edytowany przez Gosia 44 (2011-07-23 13:41:56)
Offline
Użytkownik
23.07.2011
13:24 zastałam puste gniazdo
Offline
Moderator
23.07. 2011
13:14 - w gnieździe była Przygoda, karmiła młode ale dużo tego jadła nie było, zaraz potem odleciała z gniazda (fot.1)
13:20 - wystartował pierwszy młody bociek
13:21 - wylatuje drugi z młodych, kilka sekund później trzeci a za nim czwarty (fot.2 ), startowały tak szybko, że na fotkach zostawały tylko cienie
13:22 - opuszcza gniazdo piąty młody bociek
Ostatnio edytowany przez iganka (2011-07-23 13:36:56)
Offline
Użytkownik
23.07.2011 r.
Godz. 14:50 - gniazdo puste!
Offline
Zbanowany
23.07.2011.
15.34. Zastałem dwa młode bociany na gnieździe.(f.1.). ...
Ostatnio edytowany przez wladek12 (2011-07-23 16:03:11)
Offline
Moderator
23.07. 2011
15:33 - przyleciały prawie w tym samym czasie, lądowały na gniazdo jeden po drugim, pierwszy , który stanął w gnieździe zaklekotał pięknie i głośno jak dorosły bocian, zaraz do niego dołączył drugi i odpowiedział również klekotem
15:50 - teraz siedzą obydwa na środku gniazda i odpoczywają, gdyby nie te dzioby, prawie czarne jeszcze,to można byłoby je pomylić z dorosłymi boćkami
Ostatnio edytowany przez iganka (2011-07-23 15:52:44)
Offline
Zbanowany
23.07.2011.
16.00. Na gnieździe wylądowały trzy młode bociany czyli cała piątka jest razem.(f.1.).
16.11. Cała piątka młodych siedzi i wypoczywa na gnieździe.(f.2.).
16.26. Młode wstają i skrzeczą bo pojawił się dorosły na gnieździe.(f.3.).trwa krótkie karmienie a wlaściwie wybieranie pokarmu z dzioba dorosłego.(f.4.).,
po chwili juz nie ma dorosłego na gnieździe i dwóch młodych siada a pozostała trójka szuka między siedzącymi pokarmu. Za chwilkę siada i trzeci młody. ...
Ostatnio edytowany przez wladek12 (2011-07-23 16:40:11)
Offline
Moderator
23.07. 2011
16:26 - karmienie (fot.1), Przygoda jeszcze nie wylądowała na gniazdo a młode już dały znać głośnym zawodzeniem, że są głodne
16:27 - boćki dostały dokładkę, Przygoda drugi raz opróżniła wole (fot.2)
16:28 - koniec karmienia , wszystko zjedzone, Przygoda odlatuje
16:40 - i powrót do odpoczywania, czwórka siedzi w kółeczku dziobami zwrócona do środka - jak za dawnych czasów ,kiedy były malutkie , jeden nie może zdecydować się z której strony przytulić się do rodzeństwa, w końcu wybrał odpoczywanie na stojąco
Ostatnio edytowany przez iganka (2011-07-23 16:43:13)
Offline
Użytkownik
23.07.2011 r.
17:17 - cała piąteczka młodzieży wciąż odpoczywa na leżąco w rodzinnym, zgodnym kółeczku (f. 1)... )
17:40 - przyleciała Przygoda (f. 2), było krótkie karmienie (f. 3); jeden z bocianków bliżej kamery porwał spory łup (f. 4); po chwili już jej nie było;
Ostatnio edytowany przez Barbarka (2011-07-23 17:49:48)
Offline
Moderator
23.07. 2011
19:35 - 20:09 - wylegiwanie się nie ma końca , młode boćki odpoczywają , zmieniają tylko nieznacznie swoje ustawienie na gnieździe
20:21 - przyleciała Przygoda, karmienia nie było, Przygoda przeszła tylko przez gniazdo obok "hałasującej" młodzieży (niestety nie wiem jak długo była w gnieździe)
21:09 - trójka młodych jeszcze drzemie siedząc blisko siebie , natomiast dwójka "dogląda" rodzeństwa ale przy okazji przeczesują pióra i prostują nogi
21:28 - sytuacja bez zmian
22:25 - trzy młode śpią przytulone, dwójka natomiast wtuliła dzioby i głowy w pióra i śpi na stojaco
Ostatnio edytowany przez iganka (2011-07-23 22:25:13)
Offline
Użytkownik
24.07.2011
W momencie rozpoczęcia obserwcji (godz. 7:39:30, wg wskazań zegara kamery) zaoobserwowałewm (dosłownie tylko dwa kadry) wylot ostatniego bociana z gniazda. Po kilkunastu sekundach gniazdo zlustrowała ... sroka.
Ostatnio edytowany przez mikr (2011-07-24 07:52:53)
Offline
Moderator
Offline
Użytkownik
Offline
Użytkownik
Gdy kolejny raz dziś zajrzałem, była końcówka karmienia (12:42:30 wg zegara "boiskowego"), po chwili Przygoda odleciała (12:42:42)
Ostatnio edytowany przez mikr (2011-07-24 12:54:13)
Offline
Moderator
24.07. 2011
14:47 - młode boćki urządziły sobie wyraźnie "wypoczynkowe" popołudnie , miejmy nadzieję, że przynajmniej nie z pustym brzuchem, może coś samodzielnie już upolowały w czasie porannej wyprawy na łąki ?
14:54 - coś się ożywiło w gnieździe, dwa zaczęły lekkie podskoki, trzeci przeciąganie, tylko jeszcze dwa drzemią siedząc płasko na gnieździe
15:02 - jeden wystartował, po chwili jednak wrócił
15:08 - już cała czwórka aktywna, jeden tylko pozostał w pozycji siedzącej ale ma szyję wyciągniętą i z uwagą obserwuje co dzieje się wokół, polecą na łąki jeszcze dzisiaj czy też będą czekać aż im Przygoda "doniesie" jakieś przekąski ?
15:42 - przyleciała Przygoda i podała młodym pokarm, były jakieś grubsze kęsy, bo młode wyciągały je na bok aby swobodnie konsumować
15:43 - przygoda odlatuje
Ostatnio edytowany przez iganka (2011-07-24 15:53:04)
Offline
Użytkownik
17.25
Dzisiaj młode oddają się lenistwu, niemal przewalają się z boku na bok zaglądam raz na pół godziny mniej więcej, a one stale w piątkę na gnieździe, leżą, siedzą, czasem któryś wykona kilka ćwiczeń... A polatać by trochę! Może dzisiaj marne noszenie? O ile to ma znaczenie dla bocianów... ale chyba ma?
Offline