31-03-2013 Gallipoli Cognato

W gnieździe włoskich bocianów czarnych, dzisiaj 31 marca, w Wielkanocny poranek pojawiło się pierwsze jajko 

Jajo leży w gnieździe, bocianów nie ma, wiadomo, że pierwsze jajko nie jest jeszcze troskliwie ogrzewane, ale przynajmniej strzeżone, być może jeden z bocianów stoi gdzieś w pobliżu na skale i ma "na oku" jajko ?

Włochy.
09.20. przed chwilą była "produkcja" następnego jajka,(f.1.) zaraz po a następnie samica zajęła miejsce na jajku.(f.2.).

04-04-2013 Włochy

Według bocianiego kalendarza składania jaj, dzisiaj rano powinno pojawić się trzecie jajo. Tak, trzecie jajo zostało złożone, ale niestety, nie wiadomo w jakich okolicznościach znalazło się poza gniazdem, zresztą jak pozostałe dwa.

Podgląd na gniazdo jest możliwy od godziny 6:00 rano,a więc już kilka minut później, o 06:10 włączyłam komputer i nie wierzyłam własnym oczom - jajka były porozrzucane wokół gniazda, w gnieździe były dwa bociany, były niespokojne, jeden z bocianów siadał i po chwili wstawał z pustego gniazda, drugi chodził wokół. Przypuszczam, że w gnieździe miała miejsce bójka, ale czy to bociany broniły jaja przed nieznanym intruzem, czy pojawił się jakiś trzeci, obcy bocian  - nie wiadomo, trzeba czekać na oficjalny komunikat na stronie głównej projektu.

Podczas późniejszej obserwacji (aż do godziny 15:10)  prawie cały czas w gnieździe były dwa bociany, lecz wymieniały się, jeden odlatywał, przylatywał ponownie. Kilkakrotnie widać było, że bociany wspólnie przyjmują pozycje obronne i odstraszają intruza, w obiektywie kamery nie widać było czy był to obcy bocian, w samym gnieździe ani raz nie było sytuacji, w której bociany walczyłyby ze sobą, jak to zwykle bywa, kiedy obcy bocian chce przejąć gniazdo.
Wklejam również filmik, na którym widać, że kilkadziesiąt minut później, kiedy bociany już trochę zrelaksowały się, zaczęły kopulować : https://www.youtube.com/watch?v=r_p2zyKguMQ

Z każdą chwilą jaja były mniej widoczne, tuż po godzinie 15, w gnieździe został jeden bocian, ale i on wkrótce puścił gniazdo. 

W chwili obecnej, o godzinie 17:20 gniazdo jest puste.

     

     

04-04-2013 Włochy

Na nocleg wróciły dwa bociany, jeden już o 18:00 był w gnieździe, drugi dołączył o godzinie 18:17, po prawie dwóch minutach od powrotu samca do gniazda, bociany kopulowały, potem samiec (prawdopodobnie) wyfrunął jeszcze z gniazda, ale wrócił o 19:33 i już obydwa bociany pozostały w gnieździe.
Oby to była ta sama para bocianów czarnych, która zasiedliła to gniazdo i rozpoczęła lęg!

Filmik - powrót drugiego boćka i kopulacja : https://www.youtube.com/watch?v=rMavvWtJk1E

5 kwietnia Włochy

16.13 - w gnieździe pojawiło się jajeczko



16.25 - przylot drugiego bociana, samca
16.26 - kopulacja ( fot. ), po której bociany porządkowały upierzenie
16.31 - jedno  z rodziców opuszcza gniazdo
16.36 - ptak, który pozostał na gnieździe, wziął jajko w dziób i odrzucił na brzeg gniazda ( fot. )

 

Bocian przebywający na gnieździe stoi bardzo spokojnie, od czasu do czasu porządkuje pióra; nie zaobserwowałam żadnych czynności modernizacyjnych, porządkowania wnętrza czy układania porozrzucanych gałązek w koronie gniazda.

17.23 - przylot drugiego bociana, pierwszy przysiada
17.26 - ptak siedzący podnosi się, załatwia potrzebę
17.27 - kopulacja

 

17.37 - para stoi niemal bez ruchu obok siebie - na fot. samiczka po lewej, samiec po prawej stronie



18.04 - próba (?) kopulacji
18.05 - jeden z bocianów odlatuje
18.07 - po raz pierwszy zaobserwowane nieśmiałe próby porządkowania wnętrza gniazda

Ostatnio edytowany przez żuczek (2013-04-05 16:33:37)

06-04-2013

Samiczka bociana czarnego złożyła kolejne jajo. Dzisiaj od rana widać leżące jajo w środku dołka gniazdowego, poza dołkiem jeszcze pozostaje jajko, które wczoraj samiec usunął z dołka.

Jajo zniesione wczoraj wieczorem lub w nocy jest ogrzewane przez samicę, samiec krząta się po gnieździe znosząc gałązki, umacnia brzeg gniazda.

     

Radość nie trwała długo   Lęg znów jest zagrożony, świeżo złożone jajo zostaje usunięte z dołka!
Oto fakty:

Kilka minut przed godziną siódmą samiczka opuszcza gniazdo, samiec przejmuje dołek
06:59 - samiec troskliwie opiekuje się jajem,
07:02 - samiec przesuwa jajo leżące od wczoraj na brzegu gniazda nieco niżej od dołka
07:18 - wraca do dołka z jajkiem, dalej stoi przy jajku w gnieździe, obraca je delikatnie dziobem, obkłada mchem, stoi na starży, blisko jaja
07:20 - samiec opuszcza gniazdo, przez kilka minut gniazdo jest puste bez bocianów
07:28 - nadlatuje bocian, podchodzi do dołka z jajkiem, bierze je w dziób i wyrzuca z dołka, teraz dwa jajka leżą poza dołkiem gniazdowym
07:30 - 08:08 - wylatuje i przylatuje do gniazda na przenian znosząc gałęzie, mech, utyka je w gnieździe, obkłada koronę gniazda, ignoruje dwa jaja leżace poza gniazdem, stoi, rozgląda się czujnie, przeczesuje pióra
08:11 - odlatuje z gniazda
08:33 - gniazdo jest cały czas puste, jaja poza gniazdem

Przebieg zdarzeń na fotkach przed wyrzuceniem jaja

     

Przebieg zdarzeń na fotkach po opuszczeniu gniazda przez bociany

     


08:55 - przylatuje bocian, czeka, rozgląda się, wysuwa i stroszy białe pióra,
08:59 - przylatuje do gniazda drugi bocian, będący w gnieździe przysiada dołku gniazdowym, wstaje, następuje kopulacja, teraz już wiadomo, że to przyleciała samica, szuka jajka w dołku,  teraz na dołku gniazdowym siada samica
09:10 - samica dalej siedzi na gnieździe, prawie bez ruchu
09:17 - samica wstaje, obydwa bociany czyszczą i czeszą pióra, stoją nad pustym dołkiem gniazdowym

Co jeszcze może wydarzyć się w tym gnieździe? Jaki będzie los tego dobrze zapowiadającego się lęgu ? Od samego początku, od zniesienia pierwszego jaja, niepokoił mnie fakt, że jajko jest pozostawiane bez dozoru zbyt długi czas, obydwa bociany wyfruwają z gniazda i ani jeden nie stoi na straży blisko jaja.

Na podstawie wydarzeń w gnieździe po godzinie 13 można przypuszczać, że pojawił się trzeci bocian (być może jest to samiec), który usiłuje przejąć gniazdo a skutkiem tego jest właśnie usuwanie jaj z gniazda.
Poniżej filmik ilustrujący sytuację z godziny 13:25 - 13:33, w filmiku niektóre sekwencje powtarzają się, ale w tym czasie przekaz zatrzymywał się i cofał o ok. 2-3 minuty, nie korygowałam tego zapisu, aby pokazać wszystkie szczegóły tej obserwacji

https://www.youtube.com/watch?v=2S3Fbg3P-LM

Czas polski. Włochy.
13.32. Zastałem bociana stojącego po za gniazdem na skałce i 1 jajko  u góry.(f.1.).
13.42. Nie wiem czy to ten sam bocian co 10.min. temu stał na skałce.(f.2.).Jajko w tym samym miejscu.
13.51. Jak dobrze widzę to chyba są 3 bociany i jajko.(f.3.4.).
13.55. Już zastałem jednego siedzącego bociana,(f.5.),a jajko nadal po za gniazdem.
(f.6.7.8.),bocian wygrzebał jajko ze ściółki jak widać,ale i tam chyba leż dwa jajka u góry.

Ostatnio edytowany przez wladek12 (2013-04-07 12:24:17)

Włochy.
07.09. Na gnieździe przebywał jeden z bocianów czarnych i porządkował ściółkę,na pierwszym planie jest też 1 jajko.(f.1.).
Po 2 min. odleciał.
07.16. Przyleciał jeden z kępą siana w dziobie (f.2.),ułożył na środku i zaczął poprawiać ,przenosić patyki.
07.23. Odleciał i po kilku minutach jest bocian ale zajął miejsce na skałce.
07.30. Gniazdo bez bocianów tylko z widocznym jajkiem.
07.58. Na gnieździe przebywała para bocianów.(f.3.).
08.08. Jeden czyści piórka drugi siedzi w dołku.(f.4.).


09.05. Para bocianów na gnieździe i obok nóg jest jajko chyba świeże (f.1.),bo inne leży jak leżało.
09.30. Ten z lewej przed sekundą wstał z jajka (f.2.).

Ostatnio edytowany przez wladek12 (2013-04-08 07:33:36)

10 kwietnia

Godz. 18.19 - samiczka spokojnie stoi nad dołkiem gniazdowym, w którym widnieje jajeczko



18.21 - siada na jajku, ale niemal natychmiast wstaje
18.30 - do gniazda przylatuje drugi bocian; na jego widok samica reaguje przyjaźnie ( niedawno byłam świadkiem agresywnego odpędzania intruza przez samiczkę )



18.31 - próba kopulacji, po której oba bociany zajęły się czyszczeniem piór
18.37 - samiec załatwia potrzebę; ptaki stoją nad dołkiem, nikt jednak nie kwapi się do wysiadywania
18.39 - ponowna kopulacja, tym razem uwieńczona sukcesem



18.50 - samiec delikatnie przesunął jajko

Na tym etapie transmisja z kamery włoskiej systematycznie cofa obraz, co w zasadzie uniemożliwia obserwację.