Rozmowy o bocianach z Przygodzic i nie tylko
Użytkownik
Offline
Użytkownik
Offline
No tak, to z pewnością była Przygoda Z koronkami i białą nogą.
A czy wiecie, dlaczego ona zwykle stoi głową do prawej strony? Odkryłam jej tajemnicę...
Ona bowiem....
.... ma te koronki tylko na prawej stronie!! Dlatego nie chce pokazywać tej "zwykłej" lewej strony!!!
Offline
Przygoda przyleciała o 13.44 (jak pisze Hana) i od tego czasu byla sama na gnieździe. Kilkakrotnie klekotała, ale nic więcej nie się działo.
15.52 zaczęła klekotać i witać bardzo intensywnie, w końcu usiadła z rozłożonymi skrzydłami.
Zauważyłam już kilka dni temu, że jeśli "witająacy" bocian usiądzie w ten sposob na gnieździe, za chwilę ktoś przyleci. Właśnie tak było i dziś. Dziedzic wylądował o 16.53. Było dużo wzajemnego powitania, później chyba razem pozdrawiały jakiś kolegów, bo kilkakrotnie klekotały.
Po chwilce spokoju przyszła o 17.12 kopulacja.
Zaraz po kopulacji o 17.14 oboje odlecieli - Dziedzic pierwszy, Przygoda natychmiast za nim.
Po 5 minuntach w gnieździe wylądował znowu bocian. Tym razem jest to jeden z młodych (koronki nie ma i obie nogi są białe; na ogonie ma "pręgę")).
Przygoda ma już parę dni "koronki" i już parę dni zwracam uwagę na tego bocianka. Nie wiem, czy to Kaśka albo Kajtek, ale wiem, że tylko jeden młody ma na ogonie "pręgę", a na białym grzbiecie czarną plamkę. Niestety nie wiadomo, o co chodzi - czy to jest tylko ułożenie piór (np. połączone z pierzeniem), albo czy jest tak ubarwiony. Ale wcześniej żzadnej pręgi nie było, chyba to jest tylko coś czasowego
Offline
Użytkownik
21.24 Dwa bociany w gnieździe.
23.26 Nadal tylko dwa boćki, jeden - ten z pionową czarną pręgą śpi na leżąco, drugi stoi i skubie pióra. Przez
chwilkę słychać jak bocianki pogadały ze sobą - poskrzeczały sobie.
00.12 Leżący bocianek wstał, załatwił się, poskrzeczał i ponownie położył się. Drugi cały czas stoi bez ruchu
na jednej nodze i... śpi
Ostatnio edytowany przez cel-cia (2007-08-11 22:20:34)
Offline
Użytkownik
9.02 - w gnieździe są dwa dorosłe bociany. Na pierwszym planie stoi Dziedzic.
9.03 - Dziedzic rozkłada skrzydła (fot.1)i za chwilę następuje kopulacja (fot.2, 3). Po kopulacji boćki zajęły się pracami naprawczymi w gnieździe. Na pierwszym planie tym razem Przygoda, nadal ma nieco pobieloną lewą nóżkę.(fot.4)
9.11 - przez kilkanaście sekund Przygoda iskała Dziedzica .
9.14 - Dziedzic czyści piórka, Przygoda stoi nieruchomo .
9.21 - w gnieździe została Przygoda, rozgląda się i po chwili klekoce, rozkłada skrzydła.
9.22 - po klekotach chwilę postała i usiadła.
11.34 - nadal w gnieździe była Przygoda, do tego czasu dosyć długo siedziała, chwilę klekotała i stroszyła pióra, poprawiała upierzenie.
Offline
Użytkownik
12.36 - w gnieździe jest jeden bocian, czas spędza siedząc .
13.00 - bociek wstaje i klekoce oraz macha skrzydłami. Po klekotaniu chwilę spogląda w górę, następnie zabiera się za poprawianie upierzenia. Ponawia klekoty i stroszenie piór o 13.21. Pięć minut późnej przysiada na ugiętych nogach, a następnie układa się do leżenia.
13.44 - bocian stoi, minutę później znowu rozkłada skrzydła i macha nimi.
14.09 - zastałam bociana stojącego i rozglądającego się. Następnie poprawiał upierzenie i siadł ponownie o 14.40.
15.59 - w gnieździe są dwa dorosłe bociany, które poprawiają upierzenie. Minutę później jest kopulacja. Zatem całe południe w gnieździe siedział jeden z dorosłych bocianów.
16.05 - boćki poprawiają upierzenie. Bocian stojący bliżej kamery to Dziedzic.
16.57 - Przygoda usiadła na środku gniazda, Dziedzic stoi i rozgląda się.
17.05 - Dziedzic odleciał, pięć minut później Przygoda wstała, rozciągnęła skrzydła, trochę postała i o 17.04 odleciała.
Offline
Użytkownik
20.41 Jeden bociek w gnieździe, stoi sobie, czasami się poskubie, czasami zagada
21.00 Sytuacja bez zmian. Bocian często głośno skrzeczy, rozgląda się, wygląda poza gniazdo
21.02 Wreszcie powrócił drugi bociek rzucił młodemu jedzonko- jedną dość dużą rzecz i zaraz ponownie
odleciał.Bocianek bardzo rozżalony przez 3 min. głośno wydaje charakterystyczne dźwięki.Wreszcie się
uspokoił i chodzi po gnieżdzie.Stanął na samym skraju chwilami wołając o jeszcze i o towarzystwo.Smutno mu
tak siedzieć samemu po ciemności.Po pół godz. bocianek przeszedł na środek gniazda i drzemie
23.23 Bocianek samotnie spędza noc,śpi leżąc na środku gniazda
Ostatnio edytowany przez cel-cia (2007-08-12 21:40:39)
Offline
Użytkownik
8.05 - puste gniazdo.
9.02 - do pustego gniazda zawitał jeden z bocianów (fot.1). Do czasu przylotu drugiego bociana, chodził, poprawiał upierzenie, kilkakrotnie klekotał, poprawiał patyki na obrzeżu gniazda.
10.34 - bocian klekoce, po chwili nadlatuje drugi dorosły bocian. Bociany witały się stroszeniem, rozkładaniem i klekotami jeszcze przez kilkadziesiąt sekund.
10.36 - i po przylocie partnera nastąpiła kopulacja (fot.2). Następnie boćki zajmują się swoim własnym upierzeniem (fot.4). Na lewo stoi Dziedzic.
10.51 - bociany odleciały - najpierw Dziedzic, po nim Przygoda
Offline
Do 12.10 nic sie nie zmienilo - gniazdo ciagle puste.
Offline
Teraz patrzę, że Hana tu opisała właśnie to samo, co chciałam napisać ja! Ale skoro już mam to przygotowane, to pozwolę sobie powtórzyć temat (parę kadrów mam innych )
9.14 – wlączyłam komputer – w gnieździe jest Przygoda, czyści się i nie robi nic szczególnego
10.29 – zaczyna „witać“ i o 10.33 siada
o 7 sec. później wylądował Dziedzic, klekocą i witają się
10.36 jest kopulacja
10.51 odlatuje Dziedzic i zaraz za nim i Przygoda
od tej pory gniazdo jest puste (teraz jest 15.30)
Offline
Chciałambym pokazać, jak zachowuje się Dziedzic bezprośrednio przed kopulacją – bo jest to teraz typowe zachowanie, wg. którego możecie zwykłe parę sekund przed kopulacją poznać, że bardzo prawdobodobnie „za chwilę to będzie“. Wiosną czasami robił to samo, ale nie zawsze. Wtedy była frekwencja kopulacji dużo większa i czasami barzdo się śpieszył.
Chodzi mi o postój jego głowy. Nie wiem, jak to wyjaśnić, musicie sami popatrzeć. Po prostu skłania głowę w szczególny sposób, patrzy jakby „od dół“. Czasami zrobi to szybko i już „kona“. I czasami trwa to nawet kilka minut, kiedy powtarza tą postawę, zbliża się do samicy a chyba czeka na jej zgodę (?). Postoj obu ptaków z głowami pochylonymi do siebie, jak jest tutaj, nie bywa zawsze. Ale samica często schyla głowę, co jej oznacza zgodę do kopulacji.
Przeszukałam całe swoje obfite archiwum zdjęć z tego i zeszłego roku, żeby znaleźć jak najwięcej kadrów, na których można zauważyć pozycję Dziedzica (ale i Przygody) tuż przed kopulacją na stojąco. I tu jest wynik – seria różnych momentów, ale pozycja zawsze prawie ta sama…
Offline
Użytkownik
20.37 - młody bocian rozkłada skrzydła (fot.1). Jak się po chwili okazuje do gniazda przylecieli rodzice (fot.2). Dorosłe bociany klekocą, stroszą pióra, a młody bocian macha skrzydłami wędruje za rodzicami (fot.3-7), w koncu po minucie od przylotu odlatuje jeden dorosły, kilkanaście sekund później drugi dorosły. Młody bocian został sam, siedział przez jakiś czas na ugiętych nogach (fot.8).
21.52 - bocianek nadal jest sam w gnieździe.
Offline
Bocianek z pręgą przyleciał do gniazda kiedyś około 16.00 (15.05 jeszcze go nie bylol, 16.20 już tak). Czy został już do wieczora? Albo jeszcze na chwilę odleciał? Kto wie? Moja ostatnia obserwacja jest o 17.32 - i Hani pierwsza 20.37. Co było między tym??? Czy ktoś z Was wie???
Ale smutny widok na samotnego...
Offline
Użytkownik
Offline
Użytkownik
Offline
Użytkownik
18.03 gniazdo nadal puste
19.00 powrót dwóch bocianów
19.02 wylot jednego bociana
19.03 powrót bociana.Teraz stoją dwa
19.04 wylot bociana, który pozostał przez chwilkę sam
19.19 w gnieździe stoi jeden bociek, śpi
20.08 Bocian w dalszym ciągu sam w gnieździe, stoi na jednej nodze i śpi
20.54 Bociek obudził się, poskubał piórka, ściółkę, dalej jest sam.Towarzyszy mu w ten ciepły wieczór Tekla,która co
rusz pojawia się i rozciąga pajęczynę
\
Ostatnio edytowany przez cel-cia (2007-08-14 19:59:27)
Offline
Użytkownik
Offline