Rozmowy o bocianach z Przygodzic i nie tylko
Ptaki krukowate nale¿± do najbardziej ciekawych rodzin ptaków. Swoj± pojêtno¶ci±, zdolno¶ci± imitowania i ciekawym zachowaniem przyci±gaj± ku sobie uwagê wielu ludzi. Kto¶ je kocha i podziwia, kto¶ ich nienawidzi, ale ma³o kto je pomija. W tej czê¶ci forum chcemy pañstwu daæ mo¿liwo¶ci dowiedzenia siê o tych ciekawych ptakach jak najwiêcej.
Bêdziemy podawaæ informacje, dotycz±ce ¿ycia, zachowania, relacji itd. ptaków krukowatych, wystêpuj±cych ko³o nas.
Offline
Użytkownik
To bêdzie o srokach, ale zacznê od moich kotów. Jeden jest czarny jak smo³a i sroki nie zauwa¿j± go. Drugi umaszczony jest jak sroki i tu zaczyna sie opowie¶æ. Jak tylko bia³o czarny uka¿e siê na balkonie, nie wiadomo sk±d pojawiaj± siê dwie sroki i obni¿aj±c maksymalnie nad nim lot z okropnym skrzekiem przelatuj± nad jego g³ow±. Po czym odfrufaj±, ¿eby po chwili powtórzæ manewr. Kot maksymalnie wkurzony, sroki chyba zachwycone. Zasadzi³am siê z aparatem, ¿eby zrobiæ zdjêcie.To jedna podlecia³a, huknê³a dziobem w obiektyw, ja przera¿ona, sroka zachwycona. Fotki chyba nie zrobiê.
Offline
magdag napisał:
To bêdzie o srokach, ale zacznê od moich kotów. Jeden jest czarny jak smo³a i sroki nie zauwa¿j± go. Drugi umaszczony jest jak sroki i tu zaczyna sie opowie¶æ. Jak tylko bia³o czarny uka¿e siê na balkonie, nie wiadomo sk±d pojawiaj± siê dwie sroki i obni¿aj±c maksymalnie nad nim lot z okropnym skrzekiem przelatuj± nad jego g³ow±. Po czym odfrufaj±, ¿eby po chwili powtórzæ manewr. Kot maksymalnie wkurzony, sroki chyba zachwycone. Zasadzi³am siê z aparatem, ¿eby zrobiæ zdjêcie.To jedna podlecia³a, huknê³a dziobem w obiektyw, ja przera¿ona, sroka zachwycona. Fotki chyba nie zrobiê.
Fajne obserwacje Bardzo dobrze wiedz±, jak wysoko trzeba siê trzymaæ, ¿eby kot nich nie móg³ z³apaæ, co?
Co do koloru kota - nie wiem, co na to powiedzieæ. Nie mam takich doswiadczeñ. Wiem, ¿e w ten sam sposob zachowuj± siê kawki wobec kotów. Albo lataj± nad nimi, albo usi±d± na ga³±¼ na takiej wysoko¶ci, ¿eby kot nie móg³ do nich doskoczyæ. Te¿ wobec psów to robi± - psy w ogóle nie mog± za nimi dostaæ siê na drzewo, to one lubia si±¶æ tak, ¿eby psa wkurza³y - kawki siê nad nim czyszcz± i staraj± siê wygl±daæ, ¿e nijaki pies ich nie interesuje... Wspaniale ptaki, nieprawda¿?
Offline
Użytkownik
To ja te¿ pozwolê sobie przytoczyæ fajn± anegdotê. Otó¿ ubieg³ego lata na moim balkonie (drugie piêtro), mia³am wsadzone w donice na patykach od waty cukrowej wydmuszki które przypomina³y koguciki. Robili¶my to wspólnie z dzieckiem na ¦wiêta Wielkanocne. Mianowicie wyglada³o to tak: wydmuszki by³y owiniête ca³e naturalnym sznurkiem przyklejonym wokó³ jajka, przyklejone by³y oczka z papieru kolorowego, dziobek, kogucik na czubku "g³owy" i ogonek z kolorowych piórek. Takie wydmuszki przypominaj±ce koguciki by³y zamocowane na patyczkach i wbite jako dekoracja w donice z kwiatami. Pewnego dnia bêd±c na spacerze z psem i spaceruj±c tu¿ pod balkonem zauwa¿y³am jednego kogucika na trawniku. My¶lê ¿e sprawc± tego czynu mog³a byæ sroka, która goszcz±c czêsto na moim balkonie mog³a pomy¶leæ ¿e to ¿ywe piskle. Po zorientowaniu siê ¿e to jednak nie do zjedzenia wypu¶ci³a to z dzioba i tyle. Co Wy na to?.
Offline
Użytkownik
Belciu chyba masz racjê z t± srok±
To mo¿e i ja Wam co¶ opowiem. W ogródku znajdowa³am co jaki¶ czas sadzonki orzecha w³oskiego. Z³o¶ci³o mnie to i wci±¿ powtarza³am mê¿owi, ¿e nie mo¿emy mieæ orzecha, bo zajmie nam z czasem za du¿o miejsca. On patrzy³ dziwnie na mnie i uporczywie zaprzecza³ jakoby on sadzi³ te orzechy. Ja, jak ka¿da m±dra ¿ona wiedzia³am swoje K³amie mi pewnie i tyle, bo orzechy uwielbia !
Jakie¿ bylo moje zdziwienie gdy wreszcie zobaczy³am "ogrodnika " ! Wrona z orzechem w dziobie podfrunê³a wysoko i wypu¶ci³a go aby rozbiæ skorupkê. Przygl±da³am siê d³u¿sz± chwilê jej wyczynom i u¶wiadomi³am sobie, ¿e wypada mi przeprosiæ mê¿a za to, ¿e mu nie wierzy³am
A swoj± drog±, to zdarza mi siê czêsto znajdywaæ orzechy w ogrodzie Tylko wronom nie mam jak podziêkowaæ za te prezenty
Ostatnio edytowany przez Eluna (2007-09-13 11:20:09)
Offline
Co do "podejrzanych" siewek orzechów w³oskich, czy zakopanych orzechów (Eluna ) to czêsto siê z tym spotyka³em na dzia³kach. Chocia¿ nigdy nie uda³o mi siê ustaliæ sprawcy podejrzewa³em gawrony. I w³a¶nie dzisiaj mia³em okazjê obserwowaæ takiego gawrona, jak z orzechem w dziobie d³ugo szuka³ odpowiednigo miejsca. W koñcu zakopa³ orzech na niewielkim trawniku i odlecia³. Ciekawe jest to, ¿e dzia³o siê to na terenie pêtli tramwajowej, w pobli¿u osiedli, w ruchliwym miejscu, z dala od jakich¶ zadrzewieñ.
Nie wiem czy jest to zjawisko typowe dla krukowatych, ale równie¿ sójki znane s± z zakopywania "na zapas" ¿o³êdzi. Rozsiewaj± w ten sposób dêby wzbogacaj±c nasze lasy.
A swoj± drog± Eluna jeste¶ pewna, ¿e to by³a wrona? A mo¿e jednak gawron?
Mia³em te¿ kiedy¶ okazjê obserwowaæ gawrona, który zrzuca³ orzech w³oski z ulicznej latarni (podobnie jak pisze Sve). Po czym zlatywa³ i wydziobywa³ zawarto¶æ. Zainteresowa³a siê nim jednak jaka¶ kawka, która najpierw z s±siedniego dachu, potem z pobliskiego drzewa obserwowa³a go, dyskretnie przybli¿aj±c siê... W pewnym momencie b³yskawicznie zlecia³a na dó³, jakby spada³a równolegle z orzechem. Usi³owa³a dobraæ siê do orzecha ale niewiele jednak chyba skorzysta³a, bo gawron zaraz siê zjawi³ i j± przegoni³.
Offline
Administrator
Zgadza siê, u gawronów takie zachowanie jest opisywane od kilkunastu lat. Sam widzia³em co¶ takiego w Poznaniu.
Proste pytanie do Eluny - czy ptak, którego opisuje by³ ca³y czarny (czyli gawron), czy szaro-czarny (wrona).
pozdrawiam
Pawe³ T. Dolata
Offline
Użytkownik
Zbychur napisa³ : "A swoj± drog± Eluna jeste¶ pewna, ¿e to by³a wrona? A mo¿e jednak gawron? "
Pawe³ T. Dolata napisa³: "Proste pytanie do Eluny - czy ptak, którego opisuje by³ ca³y czarny (czyli gawron), czy szaro-czarny (wrona)."
Oczywi¶cie, ¿e macie racjê To by³ gawron. Ja gapa - jak ten gawron nazywany u nas inaczej. U nas tak pospolicie nazywamy gawrony, ale przepraszam, bo na ptasim forum nie przystoi u¿ywaæ nazw potocznych tylko w³a¶ciwych .
Kilka moich fotek na przeprosiny
- wrona siwa - fotka zrobiona w Ustroniu Górskim (fot.1)
- my¶lê, ¿e ³adne ujêcie gawrona w locie (fot. 2)
- ca³e ich stado wysoko na niebie (fot. 3)
(zdjêcia gawronów zrobione w Rabce)
Mia³am wtedy okazjê dobrze im siê przyjrzeæ M±dre stworzenia wiedz± gdzie szukaæ jedzenia Piêknie prezentuj± swoje skrzyd³a podczas wznoszenia siê w górê i gdy chwilami szybuj±
Offline
Witajcie!
Parê lat nie by³am w polskich Tatrach i niedawno zdarzy³a siê okazja aby to nadrobiæ.
O ile wcze¶niej orzechówki spotyka³am raczej sporadycznie to teraz ciê¿ko siê od nich opêdziæ.
Populacja z okolic Morskiego Oka ro¶nie, raczej niezbyt zdrowo, na frytkach i innych specja³ach tamtejszej kuchni...
Pamiêtajmy aby dokarmiaæ ptaki rozs±dnie i aby u¶wiadamiaæ o tym innych
Pozdrawiam,
Kasia
fot. Katarzyna Goworek
Offline
Bardzo lubiê podgl±daæ krukowate, sójka jest moim "avatarowym" ptakiem!
Szponiaste nie maj± ³atwego ¿ycia z krukowatymi. Jak tylko pojawi siê jaki¶ bielik czy myszo³ów to zaraz rozpoczyna siê powszechna mobilizacja wronich si³ i do biednego bielika do³±cza siê eskorta. To jakie akrobacje potrafi± wyczyniaæ przyprawia o zawroty g³owy. Czasami wydaje mi siê, ¿e wrona trochê przesadzi³a i zaraz znajdzie siê w szponach drapie¿cy. Ale krukowate doskonale wiedz± co robi±. Wystarczy fiko³ek w powietrzu, chwila lotu do góry nogami aby zmyliæ po¶cig i znów siedzieæ bielikowi na ogonie.
Mam klika zdjêæ z takich podchodów. Na poni¿szych widaæ bielika i wronê (fot. 1) oraz krogulca i ca³± zgrajê wron (fot. 2)
Fot. Katarzyna Goworek
*Dodane: Co do w±tku z orzechami. Wrony te¿ zakopuj± i zrzucaj± na asfalt orzechy
*g³ównie obserwujê to w £azienkach Królewskich gdzie tury¶ci karmi± wiewiórki orzechami. Gdy ruda ju¿ zakopie swój ³up, zg³asza siê wrona, wykopuje orzech i ukrywa po swojemu.
Ostatnio edytowany przez Kamikazi (2007-09-26 15:37:45)
Offline
Kamikazi napisał:
Witajcie! Parê lat nie by³am w polskich Tatrach i niedawno zdarzy³a siê okazja aby to nadrobiæ. O ile wcze¶niej orzechówki spotyka³am raczej sporadycznie to teraz
ciê¿ko siê od nich opêdziæ. Populacja z okolic Morskiego Oka ro¶nie, raczej
niezbyt zdrowo,....
Ale s± niesamowicie piêkne. To niech populacje rosn± Wci±¿ jeszcze s± tylko w górach, na niziny tylko sporadycznie zlatuj±. Wiêc mog± siê jeszcze mno¿yæ (s± to moje ulubione ptaki; niestety, u nas w Nizinie Polabskiej ich nie ma; ale kawki te¿ s± fajne )
Kamikazi napisał:
Szponiaste nie maj± ³atwego ¿ycia z krukowatymi. Jak tylko pojawi siê jaki¶ bielik czy myszo³ów to zaraz rozpoczyna siê powszechna mobilizacja wronich si³ i do biednego bielika do³±cza siê eskorta. To jakie akrobacje potrafi± wyczyniaæ przyprawia o zawroty g³owy. Czasami wydaje mi siê, ¿e wrona trochê przesadzi³a i zaraz znajdzie siê w szponach drapie¿cy. Ale krukowate doskonale wiedz± co robi±. Wystarczy fiko³ek w powietrzu, chwila lotu do góry nogami aby zmyliæ po¶cig i znów siedzieæ bielikowi na ogonie.
Wielokrotnie obserwowa³am w miastach po¶cigi kawek, srok albo gawronów z pustu³kami. Widzia³am np jak 4 kawki i 2 sroki, na przemian ¶ciga³y pustu³kê – ona krzycza³a, lata³a dooko³a wysokiego domu, kawki za ni±, potem kawki odpoczywa³y i ¶ciga³y j± sroki, i znowu kawki…
¯al by³o mi niebogiej pustu³ki – do momentu, kiedy zrozumia³am, ¿e ona chyba siê tym bawi! Bo po jakich¶ 15 min. (tak d³ugo trwa³y po¶cigi!) chyba przesta³o j± to cieszyæ. Nagle zmieni³a kierunek i bez jakichkolwiek problemów uciek³a swoim prze¶ladowcom. Dlaczego nie odlecia³a wcze¶niej? Bardzo podobn± sytuacjê obserwowa³am w innym miejscu, te¿ z pustu³ka i 2 gawronami. Robili taki teatr, jaki Kamikazi opisuje (¶wietne widowisko!!). Ale w pewnym momencie pustu³ka poprostu odlecie³a – bardzo ³atwo. Nie mam do¶wiadczeñ z du¿ymi drapie¿nikami (bo u nas nie ma tyle wron, jak w Polsce ) . Ale pustu³ki z krukowatymi daj± radê – je¿eli tylko chc±. Wygl±da, ¿e czasami „nie chc±“ i cieszy je zabawa z nimi…
Offline
Nadesz³a jesieñ i do naszych krajów przylecia³y gawrony i kawki. U mnie w Pardubicach, jak co roku, znowu jest du¿e noclegowisko tych ptaków.
Pisali¶my ju¿ tutaj, ¿e na terenie naszych krajów zimuj± gawrony i kawki z pó³nocno-wschodnich krajów. Tak jak na przyk³ad nasze jaskó³ki lec± na zimê do Afryki, pó³nocne gawrony lec± do Polski albo Czech.
Gawrony i kawki w ci±gu dnia lataj± nawet bardzo daleko (50, 70 km…) za pokarmem, ale na noc zawsze siê zlatuj± w jedno miejsce. Nie wiem, jak jest to w Polsce, ale w ca³ych Czechach jest tylko 10-15 takich noclegowisk. U nas w mie¶cie jest jest jedno z najwiêkszych w Czechach (oko³o 35.000 ptaków – ale w Polsce macie wiêksze ) . Fascynuj±ce widowisko pokazuj± codziennie wieczorem, kiedy zlatuj± siê ze swoich dziennych ¿erowisk. Wiêksze i mniejsze stada po kolei przylatuj±, siadaj± na drzewach i czekaj±. Czekaj± na kolegów, czekaj± na „w³a¶ciw± godzinê“, czekaj± – kto wie na co . Kiedy nadejdzie owa „w³a¶ciwa godzina“, tysi±ce i tysi±ce czarnych ptaków pokryj± niebo i kilka minut nie widaæ nic innego, oprócz czarnych sylwetek. Po tych kilku minutach zasiadaj± na drzewach na noclegowisku i pó¼niej ju¿ tylko mo¿na s³yszeæ kawki, jak jeszcze d³ugo do czarnej nocy „gadaj±“ .
Noclegowiska krukowatych s± bardzo ciekawe. Podobnie nocuj± te¿ sroki, choæ tych bywa mniej (ja widzia³am najwiêcej oko³o 100 osobników). Kto ma okazjê obserwowaæ takie noclegowisko, to polecam bacznie obserwowaæ. Jest to co¶ niesamowitego. Proszê te¿, ¿eby¶cie tutaj pisali swoje do¶wiadczenia i obserwacje.
Offline
Tutaj mo¿ecie ogl±daæ króciutk± audycjê o gawronach i ich noclegowisku w Pardubicach (oczywi¶cie w jêzyku czeskim ). Film by³ nakrêcony zeszlorocznej zimy.
http://www.ceskatelevize.cz/vysilani/10 … L&from=140
Offline
Użytkownik
Zdarzenie mia³o miejsce latem tego roku (2007) wieczorem i powtórzy³o siê nastêpnego dnia. Miejsce jest odleg³e od mego domu oko³o 300m. Rosn± tam wysokie drzewa (miêdzy innymi topole), s± ³±ki wzd³u¿ rzeki Nielby. Przez kilka minut unosi³a siê nad tym miejscem wielka czarna masa ptaków. S±dz±c po odg³osach by³y to kawki, gawrony - z daleka je by³o s³ychaæ. Zwróci³am uwagê na to zjawisko, bo by³o to niesamowite zobaczyæ na raz stosunkowo tyle ptaków ko³uj±cych nad miastem.
Offline
Ulubionym pokarmem krukowatych w okresie jesieni s± orzechy w³oskie. Maj± one bardzo tward± skorupkê. Niektóre krukowate rozbijaj± je uderzeniami dzioba. Ale niektóre wymy¶li³y o wiele efektywniejszy sposób
http://wohba.com/pages/birdbrain0407.html
Takiego sposobu zdobywania pokarmu przez krukowate nie mo¿na zaobserwowaæ wszêdzie. Jednak w niektórych miastach jest to zjawisko pospolite. Chyba przypadkiem niektóre ptaki odkrywaj±, ¿e rzucaniem orzechów z góry mo¿na ³atwo je rozbiæ i dostaæ sie do ich wnêtrza. A poniewa¿ s± inteligentne i szybko siê ucz±, to jeden od drugiego nowo¶æ przejmuj±.
Offline
hana napisał:
Zdarzenie mia³o miejsce latem tego roku (2007) wieczorem i powtórzy³o siê nastêpnego dnia. Miejsce jest odleg³e od mego domu oko³o 300m. Rosn± tam wysokie drzewa (miêdzy innymi topole), s± ³±ki wzd³u¿ rzeki Nielby. Przez kilka minut unosi³a siê nad tym miejscem wielka czarna masa ptaków. S±dz±c po odg³osach by³y to kawki, gawrony - z daleka je by³o s³ychaæ. Zwróci³am uwagê na to zjawisko, bo by³o to niesamowite zobaczyæ na raz stosunkowo tyle ptaków ko³uj±cych nad miastem.
Dobrze, ¿e o tym napisa³a¶, Haniu. Ja pisa³am o zimowych noclegowiskach. Ale krukowate nocuj± razem te¿ latem, nawet i w porze lêgowej.
Na przyk³ad kawki maj± noclegowiska, na których w porze lêgowej nocuj± niegnie¿d¿±ce siê ptaki i niektóre samce (bo na jajach i pisklêtach siedzi ca³y czas tylko samica). To znaczy, ¿e u mnie w Pardubicach np. w kwietniu czy maju na noclegowisku jest oko³o 152-200 ptaków. Ale kiedy wylec± m³ode, to samice i m³ode te¿ zaczn± nocowaæ w tym miejscu. W czerwcu wiêc nocuje ju¿ ponad 600 osobników.
W miejscach, gdzie kawki wystêpuj± razem z gawronami (co jest w Czechach bardzo rzadko , natomiast w Polsce czêsto ), mo¿emy ca³orocznie obserwowaæ wspólne stada obu gatunków, tworzone chyba przez niegnie¿d¿±ce siê ptaki. Nie wiem, czy czasami te¿ razem nocuj±. U nas tego w porze lêgowej nie widzia³am. Ale lataj± razem, ¿eruj± razem – mo¿na je wiêc obserwowaæ podobnie, jak zim±. Pó¼niej na pocz±tku jesieni ju¿ razem nocuj±.
Nie wiem wiêc, co obserwowa³a¶ – czy by³ to powrót z ¿erowania i potem nocowa³y ka¿dy gatunek osobno, albo czy razem przylecia³y i te¿ nocowa³y. Nie da siê powiedzieæ.
Offline
belcia napisał:
Ja w³a¶nie mieszkaj±c na peryferiach miasta, mogê obserwowaæ czêsto te ptaki. W pobli¿u s± wsie i pola na których kawki i gawrony ¿eruj±. Dziesi±tki czy setki ich wracaj±ce z pobliskich pól ,przelatuj±cych tu¿ nad g³owami s± fajnym widokiem. Czêsto widaæ jak lec± du¿ymi grupami po kilkadziesi±t ptaków, siadaj± na pobliskich s³upach energetycznych i drzewach (tak jakby odpoczywa³y albo czeka³y na "kolegów" ), a pó¼niej dopiero lec± dalej i obiaduj± dachy domów i pobliskie drzewa.
Bardzo siê cieszê, ¿e podobaj± siê tobie moi ulubieñcy (bo niestety nie ka¿dy siê cieszy z widoku na tysiêcznog³owe stado…).
Tak, gawrony (i kawki) naprawdê „czekaj± na kolegów“. Bo na jednym zimowym noclegowisku jest ich bardzo du¿o (pisa³am, ¿e u nas ponad 30.000). Oczywi¶cie, wszystkie te ptaki nie mog± ¿erowaæ w jednym miejscu. Rano wiêc rozlec± siê w grupach. Zwykle to robi± w ten sposób, ¿e wiêksze albo mniejsze stada (to znaczy kilka ptaków – albo kilka dziesi±tek ptaków) wyleci z noclegowiska i przemieszcz± siê gdzie¶ opodal (np. na drzewo przed moim oknem – ka¿de rano tam chwilê siedzi oko³o 40 tych ptaszków). Na tym miejscu jeszcze trochê „pogadaj± na po¿egnanie“ i potem rozlec± siê. Niektore zostan± w mie¶cie albo tylko niedaleko odlec±, inne lec± do s±siednich miast, niektóre lec± bardzo daleko (40, czasami nawet 70 km) od noclegowiska. Ca³y dzieñ s± z dala od noclegowiska, mo¿emy obserwowaæ tylko niedu¿e grupy tych, które zosta³y. Ale po po³udniu zaczynaj± wracaæ. Z wszystkich kierunków przylatuj±. Grupa, która przyleci wcze¶niej, siada gdzie¶ (ma „swoje“ regularne miejsca, ale czêsto je zmienia) i czeka. Czasami siê unosz± i znowu siadaj±… Przylatuj± kolejne grupy i do³±czaj±… „Gadaj±“ – chyba dziel± siê prze¿yciami dnia… Pierwsze takie wracaj±ce grupy mo¿na zanotowaæ ju¿ oko³u godziny 14.
Offline
Witam!
Po d³u¿szej nieobecno¶ci chcia³abym podzieliæ siê z Wami kilkoma krukowatymi, które uda³o mi siê "upolowaæ" moim aparatem
Wrona siwa Corvus c. cornix, Bydgoszcz 1 XI 2007 (fot. 1, 2), Warszawa 19 XI 2007 (fot. 3, 4)
Gawron Corvus frugilegus, Bydgoszcz 1 XI 2007 (fot. 5 razem z kawk±), Warszawa 19 XI 2007 (fot. 6) i 22 XI 2007 (fot. 7, 8)
Zwróæcie uwagê na synchronizacjê wron (fot. 2, 4) i na gawrona na zdjêciu nr 6
Pozdrawiam
Eva Stets
PwG OTOP, HOS-Hellas
Offline
Administrator
Fajne fotki wron z bliska :-)). Wrony daj± siê tak bardzo podejsæ cz³owiekowi tylko w niektórych, raczej wiêkszych miastach, jak w Warszawie i Trójmiescie. W Poznaniu jeszcze s± do¶æ lêkliwe, choæ coraz mniej. W Kaliszu i Ostrowie Wielkopolskim wron w centrach miast wcale nie widujê.
Pozdrawiam
Pawe³ T. Dolata
PwG OTOP
Offline
Witam!
Do pokazanego poni¿ej zdjêcia warto dodaæ ma³y opis.
Fotka zosta³a zrobiona na ma³ej greckiej wyspie Antikythira, po³o¿onej niedaleko Krety, gdzie znajduje siê terenowa stacja ornitologiczna. Ka¿dego roku odbywaj± siê tam akcje obr±czkowania ptaków a tak¿e obserwacje ich przelotów (g³ównie ptaków szponiastych). W tym roku koordynatorem tej akcji by³ ornitolog, Theodoros Kominos, cz³onek Greckiego Stowarzyszenia Ornitologicznego (HOS) i za jego zgod± (i zgod± autora fotki) publikujê tutaj to zdjêcie, wykonane przez wolontariusza z Anglii.
Na zdjêciu jest orze³ek po³udniowy Hieraaetus fasciatus, który goni kruka... ale jego z kolei goni drugi kruk, staraj±c siê z³apaæ go za ogon.
Z informacji, jakie przekaza³ mi Theodoros Kominos warto dodaæ, ¿e na tej malutkiej wyspie s± 2 -3 kruki (w tym na pewno para) i jedna para orze³ka po³udniowego. Samca nazwano Manolis, ale to ju¿ zupelnie inna historia...
Z mi³ym pozdrowieniem
Eva Stets
PwG OTOP, HOS-Hellas
Fot. Colin Turvey, Antikythira 2007
Offline