Rozmowy o bocianach z Przygodzic i nie tylko
Użytkownik
Offline
Zbanowany
19.03. Dziedzic?, gimnastykę uprawia a młode przyglądają się odpoczywając (f.1.).
19.10. dorosły zajęty jak zwykle poszukiwaniem czegoś na gnieździe a młode odpoczywają (f.2.). Pozdrawiam.
Ostatnio edytowany przez wladek12 (2018-06-05 19:14:35)
Offline
Użytkownik
19.55 Opiekę nadal sprawuje Dziedzic, a przynajmniej tak mi się wydaję, że na gnieździe jest samiec. Bocian stoi na jednej nodze i czyści pióra, a pisklaki głównie leżą, czasem któryś wyczyści piórka lub zaklekocze.
20.04 Powrót Przygody (fot. 1) i klekot na powitanie. Po niecałej minucie z gniazda wyfrunął Dziedzic (fot. 2). Samica nakarmiła maluchy; nie było tego wiele, ale chyba każdy pisklak coś skubnął.
Ostatnio edytowany przez kinga2605 (2018-06-05 20:36:38)
Offline
Użytkownik
19.52-20.05 cztery piękne bocianiątka na środku zbite w kulę. Od czasu do czasu któreś z nich poruszy się, zmieni nieco położenie. Tuż obok czuwa rodzic. Stoi na jednej nodze.
Ostatnio edytowany przez Monika (2018-06-05 22:11:31)
Offline
Użytkownik
Offline
Użytkownik
22.24 Dorosły bocian nakrył dołek, a drugi stoi w tyle gniazda.
...
23.09 Bocian podniósł się z dołka, czyścił pióra u dołu szyi, spulchnił dołek najpierw przy pisklakach, a później miedzy nimi. Drugi rodzic stoi na przedzie gniazda i drzemie.
23.46 Przygoda i Dziedzic stoją i drzemią, a pisklęta leżą wtulone w siebie, grzeją się wzajemnie. W Przygodzicach wieje wiatr.
00.05 Przygoda (?) położyła się i wstała po półtorej minuty, ponieważ pisklaki się wierciły. Samica wypróżniła się, spulchniła dołek, w międzyczasie dwa pisklęta załatwiły potrzebę poza dołek i Przygoda położyła się. Wstała po kilku sekundach, spulchniła dołek i znów zajęła miejsce w dołku.
Ostatnio edytowany przez kinga2605 (2018-06-06 00:09:02)
Offline
Zbanowany
5.23. sytuacja na gnieździe (f.1.), jeden dorosły ogrzewa w chłodny poranek 3 młode bocianami, a dla 4 było chyba za ciasno. Pozdrawiam.
Ostatnio edytowany przez wladek12 (2018-06-06 05:29:35)
Offline
Gość
Wladku siedem minut później wrócił Dziedzic z łąk i urządził maluchom śniadanko. wreszcie najmniejszy był w pierwszym szeregu i jadł na wyścigi z dużymi .
zapewne chce dogonić rodzeństwo.
Dzień dobry i słonecznego choć nie takiego upalnego dnia jak poprzednie, wszystkim życzę.
Moderator
Dzień dobry!
6.10 Dzisiejszy poranek wstał słoneczny, ale dużo chłodniejszy i bardzo wietrzny, dlatego bociani rodzic chroni swoje dzieci pod skrzydłami.
6.12 Wrócił drugi rodzic z siankiem w dziobie. Obydwoje rodzice przez chwilę stali i czyścili upierzenie.
6.13 Wysiadujący do tej pory rodzic wyfrunął, przybyły (Przygoda?) podał młodym śniadanie. Wszystkie pisklaki dobrze ustawione i wszystkie jadły.
6.17 Samica nakryła dołek, podobnie jak partner - usiadła tyłem do kamery.
Ostatnio edytowany przez agata66 (2018-06-06 06:25:20)
Offline
Użytkownik
Offline
Moderator
Offline
Użytkownik
8.36 Bociani rodzic stoi przy dołku, dziób ma schowany w żabocie, a maluchy leżą przytulone do siebie.
9.16 Dorosły bocian stoi, trzy pisklaki leżą, a jeden siedzi i czyści pióra.
9.23 Pisklaki coraz lepiej sobie radzą ze staniem na kuckach
9.24 Karmienie. Nie było tego dużp, jakiś jeden większy kawałek i kilka drobinek.
10.04 Powrót drugiego rodzica i wylot tego, który był na gnieździe (fot. 1). Przybyły bocian nakarmił maluchy (fot. 2), a te łapczywie wszystko zjadły.
...
12.15 Bocianki śpią w cieniu rodzica, który czyści upierzenie i rozgląda się po okolicy. Przy pisklętach leży folia.
Ostatnio edytowany przez kinga2605 (2018-06-06 12:19:21)
Offline
Użytkownik
12:15 Zauważyłam przed chwila, że na środku gniazda, wsród bocianiątek, jest przyniesiona przez dorosłe .... folia
Oby tylko nic się nie stało niedobrego....
Ostatnio edytowany przez asia814 (2018-06-06 12:17:03)
Offline
Moderator
12.00 Maluchy pod opieką jednego z rodziców.
12.10 Ta sama sytuacja: jeden dorosły, cztery młode i ... folia. Nie widziałam zmiany... Czy dorosły ją przyniósł, czy wiatr przywiał?
Bocian próbuje ułożyć folię po swojemu w dołku.
12.30 Wiatr wywiał problem z gniazda
13.01 Dyżurujący rodzic podał dzieciom niewielką przekąskę.
Ostatnio edytowany przez agata66 (2018-06-06 13:05:05)
Offline
Użytkownik
13.33 Na gnieździe panuje spokój - dorosły bocian stoi i ocienia maluchy. Jeden pisklak siedzi, a pozostałe leżą.
Ostatnio edytowany przez kinga2605 (2018-06-06 16:37:53)
Offline
Moderator
13.36 Zmiana rodziców. Przybyły bocian karmi maluchy - wszystkie dobrze ustawiane; najmłodszy połknął jaszczurkę
Pisklaki nie zjadły wszystkiego, większe kawałki pozbierał rodzic.
14.42 Bocian odstrasza. Za moment przyleciał drugi i gniazda broniła para.
14.46 Bociany uważnie obserwują niebo, w końcu dyżurujący do tej pory rodzic odlatuje.
Przybyły rodzic karmi swoją gromadkę. Długo podawał pokarm (w trzech ratach); najmłodszemu zaklinował się w dziobku jakiś większy kawałek i sporo czasu upłynęło, zanim się z nim uporał. Jadły wszystkie pisklaki.
14.56 Maluchy odpoczywają w cieniu rodzica.
Ostatnio edytowany przez agata66 (2018-06-06 14:59:42)
Offline
Użytkownik
15.34 Przygoda karmiła pisklaki. Nie było tego wiele.
16.01 Przygoda stoi, dziób ma schowany w żabocie i ocienia potomstwo. Pisklaki leżą, odpoczywają.
16.13 Powrót Dziedzica z kępką siana i wylot Przygody.
16.16 Karmienie, wszystkie pisklaki jadły.
Ostatnio edytowany przez kinga2605 (2018-06-06 16:17:33)
Offline
Zbanowany
16.24. sytuacja na gnieździe, Przygoda ?czyści piórka a młode odpoczywają (f.1.).
Najmniejszy bocianek jest w 10 dobie życia po za skorupką, a pozostałe są w 11, 13, i 14, dobie swojego życia.
16.40. sytuacja na gnieździe w (f.2.). zmiany nie było. Pozdrawiam.
Ostatnio edytowany przez wladek12 (2018-06-06 19:03:39)
Offline
Moderator
17.37 Przylot dorosłego z patykami w dziobie (Dziedzic?). Dyżurujący bocian zaraz odfrunął. Samiec nakarmił młode, zrzucał jedzenie kilkakrotnie, chyba były to większe kawałki. Cała gromadka jadła. Już nie raz podziwiałam, jak nasze maluchy potrafią się ustawić do karmienia; prawie zawsze wszystkie mają dostęp do pokarmu
Ostatnio edytowany przez agata66 (2018-06-06 17:50:00)
Offline
Zbanowany
19.00. dorosły-Dziedzic?, któż to wie na 100%, stoi z szują wtuloną w żabot, na jednej nodze (f.1.), a młode blisko siebie, też się ogrzewają.
19.26. młode gromadnie upominały się o pokarm ale odzewu pozytywnego nie było (f.2.).
19.29. jednak dorosły się namyślił i zrzucił co nie co, ale tego było mało i krótko trwała konsumpcja przez maluchów (f.3.).
19.35. z braku pokarmu chyba, dorosły zainteresował się budową korony gniazda (f.4,5.), i poprawiał patyki a wcześniej przenosił z miejsca na miejsce w pobliże młodych dziobem z podłoża "klepisko".
Ostatnio edytowany przez wladek12 (2018-06-06 19:43:04)
Offline