Rozmowy o bocianach z Przygodzic i nie tylko
Wątek Zamknięty
Zycie piskl±t - tydzieñ trzeci (25-31 V 2008)
Rozpoczyna siê trzeci tydzieñ od dnia, kiedy wyklu³ siê pierwszy pisklak.
Kolejne spostrze¿enia i kolejny w±tek, który bêdzie po¶wiêcony na obserwacje - trzeciego tygodnia m³odych bocianków.
Pisklêta zmieniaj± siê z dnia na dzieñ i z godziny na godzinê. Obserwujmy je pilnie i zapisujmy w tym w±tku ka¿de nasze nowe spostrze¿enie zwi±zane z pisklakami i ich rozwojem. Notujmy tutaj o zachowaniu m³odych, o ich reakcjach, wpisuj±c tak¿e godziny tych specyficznych obserwacji i dokumentujac te fakty paroma zdjeciami.
Dla przypomnienia dodam, ¿e obserwacje ca³ej bocianiej rodziny podajemy w temacie pt "Co siê dzieje w gnie¼dzie".
Warto te¿ zwróciæ uwagê na to czym s± karmione m³ode boæki i do przekazywania info o tym w temacie pt "Co jedz± m³ode bociany"
¿yczê ciekawych obserwacji i wielu mi³ych wra¿eñ
Eva Stets
Offline
Użytkownik
8.25 - rodzic drzemie - maluchy w do³ku. Nie daj± o sobie zapomnieæ - klekociki, wiercenia itd. S± coraz bardziej ruchliwe i coraz bardziej pomys³owe - jeden z bocianków, aby zwróciæ na siebie uwagê rodzica, skuba³ go w nogê, mocno przy tym wyciagaj±c szyjê. Innego podpatrzy³am, jak gramoli³ siê na kupkê le¿±cych pozosta³ych, nieco ich przygniataj±c. Skrzyde³ka maj± coraz d³u¿sze - na le¿±co obejmuj± nimi rodzeñstwo (fot.) i za potrzeb± chodz± coraz dalej ...
Najmniejszy - najmniej aktywny :-(
Trzymaj siê Maluszku!
8.48 - najbardziej energiczny z maluchów daleko wyciagn±³ szyjkê, próbuj±c skubn±æ upatrzon± trawkê, nie da³o siê, choæ baaardzo siê stara³. Odwróci³ siê w drug± stronê, z³apa³ spor± kêpkê sianka (2 razy wiêksz± ni¿ g³ówka) i poutyka³ j± wokó³ najmniejszego z braci (sióstr). £adne to by³o :-)
Ostatnio edytowany przez jaaga (2008-05-25 06:45:16)
Offline
Użytkownik
Offline
Użytkownik
Offline
Użytkownik
18.05 - maluchy coraz dalej od ¶rodka do³ka - si³ im nie braknie :-) Tylko maluszek jeszcze mniej odwa¿ny, ale i na niego przyjdzie czas. Rodzic przedziobuje do³ek, ale i pielêgnuje pisklaczki - wszystkie, sprawiedliwie. (fot.1)
Ciemne piórka na obwódkach skrzyde³ek coraz wyra¼niejsze. (fot.2)
18.31 - badawcze przygladanie siê sobie nawzajem :-) (fot.3)
Ostatnio edytowany przez jaaga (2008-05-25 16:27:45)
Offline
Użytkownik
18.27 (wg czasu na moim komputerze) - jeden ze ¶redniaków kilkakrotnie usi³owa³ wstawaæ, prostuj±c nó¿ki. Pomaga³ sobie skrzyde³kami, podpiera³ sie g³ow±:-) Na zdjêciach 1 i 3 (o 19.07) dwie takie próby.
18.49 - najwiêkszy pisklaczek specjalizuje sie w pe³zaniu - spójrzcie, gdzie dotar³! (fot.2)
Ostatnio edytowany przez jaaga (2008-05-26 17:01:13)
Offline
Użytkownik
Offline
Użytkownik
27 maja, od polnocy do 4:15, pisklaki nadal nie byly dogrzewane przez rodzica. Co jakis czas dorosly bocian dotykal piskleta dziobem jakby sprawdzal ich temperature.
Offline
Użytkownik
5.51 Ca³a "rodzina" wybudzona. Jeden czy¶ci sobie piórka i to starannie.
5.53 Inne próbuj± jeszcze trochê dospaæ. Rodzic ma zabrudzone pióra.
Ciekawa jestem jak± mia³ przygodê?
5.58 Wszystkie bocianki zdecydowa³y siê na uzupe³niaj±ce spanie.
£adnie obejmowa³y siê skrzyde³kami.
Ostatnio edytowany przez anina (2008-05-27 06:43:13)
Offline
16.46 Pisklêta rosn± w oczach, s± co dzieñ wieksze. S± te¿ coraz silniejsze, wci±¿ sie ruszaj±, d³u¿ej utrzymuj± sie w pozycji stoj±cej, choæ wci±¿ jeszcze ³atwo trac± równowagê. Ci±gle widaæ dysproporcjê pomiêdzy starszymi pisklêtami a najm³odszym. Jest wyra¼nie s³abszy, ³atwo siê mêczy, wiêcej czasu spêdza w pozycji le¿±cej.(fot.1) Mam nadziejê, ¿e bocianim rodzicom uda sie wykarmiæ ca³± czwórkê pisklat.
17.22 Na szczê¶cie podczas posi³ków "ma³y" radzi sobie zupe³nie nie¼le (fot.2)
Ostatnio edytowany przez nupi (2008-05-27 15:21:49)
Offline
Użytkownik
17.50 - jedno z wiêkszych piskl±t na kilka sekund sta³o na swoich nó¿kach, chwia³o siê, podpiera³o siê skrzyde³kami i dzióbkiem, ale sekunda lub dwie sta³o bez podpórki.
19.09 - pisklêta le¿±, trzy w do³eczku obok siebie, czwarte wiêksze pisklê bli¿ej brzegu gniazda.
Offline
Mo¿na wiêc zauwa¿yæ, ¿e noc z 26 na 27 maja 2008 by³a pierwsz± noc±, gdy pisklêta nie by³y ogrzewane przez rodziców.
(wyja¶nienie na ten temat podawa³am ju¿ wcze¶niej: http://bocianyzprzygodzic.pun.pl/viewto … 8424#p8424
By³a to noc na pocz±tku trzeciego tygodnia i w szesnastym dniu od wyklucia siê pierwszego pisklaka.
Co ciekawe - dok³adnie tak samo by³o w roku ubieg³ym (3 tydzieñ, 16 dzieñ).
Link do zesz³orocznego wpisu (dla porównania) jest tu:
http://bocianyzprzygodzic.pun.pl/viewto … 2165#p2165
Zachêcam do pilnych obsewracji tak¿e w dzieñ i odnotownie kiedy (i na jak d³ugo) m³ode boæki pozostan± same na gnie¼dzie i jak bêdzie siê wyd³u¿aæ z dnia na dzieñ ten czas bez rodziców.
Pozdrawiam
Eva Stets
Rybka_50 napisał:
27 maja, od polnocy do 4:15, pisklaki nadal nie byly dogrzewane przez rodzica. Co jakis czas dorosly bocian dotykal piskleta dziobem jakby sprawdzal ich temperature.
Offline
Użytkownik
19.19 - najpierw jedno pisklê trenowa³o stanie, potem drugie robi³o to samo.
19.22 - najbardziej oddalone od do³eczka pisklê trenowa³o stanie, i sekundê sta³o bez podpórki. Po nim stanie æwiczy³o pisklê, które æwiczy³o przed nim.
19.23 - trójka wiêkszych piskl±t siedzia³a na kuperkach, po minucie to najbardziej niezale¿ne po³o¿y³o siê, tym razem bli¿ej do³eczka. Po kolejnej minucie le¿a³y wszystkie.
19.33 - najmniejsze pisklê poprawia³o piórka, a nim po³o¿y³o siê z powrotem do do³eczka, skuba³o ¶ció³kê. Gdy rodzic pochyli³ siê, ono i jedno z wiêkszych piskl±t unios³o szyjki i klepota³y.
19.41 - i kolejny trening stania w wykonaniu najbardziej niezale¿nego pisklaka, u³amki sekund maluch sta³ bez podpórki.
Offline
Użytkownik
22.04 Jedno z piskl±t æwiczy skrzyde³ka po nocy Bocianki przytulone do siebie le¿± ogrzewaj±c siê wzajemnie. Rodzice stoj± nad nimi, od czasu do czasu co¶ ko³o nich skubie jeden z rodziców.
Offline
Zbanowany
22.45. pisklaki ¶pi±, ale wcze¶niej czêsto podnosi³y siê na zmianê i szuka³y lepszego u³o¿enia. K³ad±c siê, tuli³y siê do siebie.(f.1.)
22.54. nie wszystkie ¶pi± pisklaki, bo jeden poszed³ pokazowo za³atwiæ siê. (f.2.).
22.58. po "kopniaku" nastêpny chyba zrozumia³ o co tu chodzi te¿ siê za³atwi³. (f.3.)
Ostatnio edytowany przez wladek12 (2008-05-27 21:26:13)
Offline
22:28 do 23:45 - pisklêta ¶pi± nie ogrzewane przez rodziców. Oba doros³e bociany ¶pi± stoj±c obok, na brzegu gniazda. Pisklêta ¶pi± le¿±c w zwartej grupie, w centrum gniazda, ale co pewien czas które¶ z nich podnosi siê, poprawia, wyci±ga szyjê a nawet siada lub usi³uje wstaæ, nieco siê przemieszczaj±c.
22:55 - jeden z ptaków odsun±³ siê poza kadr drugi zacz±³ porz±dkowanie gniazda, szperaj±c dziobem pomiêdzy pisklêtami, wzruszaj±c ¶ció³kê a nawet przemieszczaj±c nieco jej k³±b, przys³aniaj±c przy tym jednego ze ¶pi±cych pisklaków. Kilka razy usuwa³ poza gniazdo jakie¶ drobiazgi wyszperane pomiêdzy pisklêtami. Porz±dkowanie trwa³o do 23:02. Pó¼niej bocian stan±³ znów na brzegu gniazda, drugiego ptaka nie widaæ.
Ostatnio edytowany przez Zbychur (2008-05-27 21:37:28)
Offline
Użytkownik
6.42 - jedno z wiêkszych piskl±t na ok.2s stanê³o na nó¿kach bez podpórki, pisklê w ten sposób zaliczy³o wc.
Offline
Użytkownik
Offline
Użytkownik
Mam tak± uwagê dotycz±c± m³odych bociani±tek:trzy pierwsze rosn± w "oczach" natomiast czwarty jako¶ mi maleje martwiê siê, ¿eby nie podzieli³ losu pi±tego, którego ju¿ nie ma...
Offline
18.08 To chyba objaw dorastania piskl±t. Te wiêksze oddalaj± siê czasami od do³ka, coraz dalej od "sypialni" urz±dzaja WC. Tylko ma³y Beniaminek raczej trzyma siê centrum. Ale i na niego przyjdzie czas. (fot)
18.50 Malutki Beniaminek te¿ ro¶nie, jest coraz bardziej aktywny, ale jest przecie¿ m³odszy. Wa¿ne, ¿e apetyt mu dopisuje, a to chyba objaw zdrowia.
Ostatnio edytowany przez nupi (2008-05-28 20:05:38)
Offline
Wątek Zamknięty