7.40 - do gniazda przylecia³ jeden z doros³ych i rozpocz¹³ karmienie m³odych. Po karmieniu rodzic stan¹³ na jednej nodze na brzegu gniazda. Odlecia³ szeœÌ minut po przylocie, jak zwykle m³ode spogl¹da³y w kierunku odlatuj¹cego doros³ego. Po godzinie przylatuje znowu rodzic i karmi m³ode. Poby³ na gnieŸdzie trzy minuty i odlecia³.
10.16 - kolejna wizyta dorosÂłego na gnieÂździe, mÂłode bociany od razu ustawiajÂą siĂŞ do karmienia, dotykajÂą dzioba rodzica. Rodzic odleciaÂł po dwĂłch minutach, jak zwykle mÂłode kierujÂą Âłebki w stronĂŞ odlatujÂącego.

11.59, Na gnie¿dzie cztery m³ode plus rodzic. Jedno z m³odych stoi na brzegu gniazda i patrzy w dó³ jakby chcia³ tam siê znale¿Ì. Mo¿e to Antek?, bociek który przy obr¹czkowaniu jako jedyny przechadza³ siê po trawce tak mu siê spodoba³o ¿e pospacerowa³by jeszcze raz
12.10 sÂłychaĂŚ popiskiwania mÂłodych, rodzic dalej na gnieÂżdzie. Jeden z mÂłodych bociankĂłw zaczepia dziobkiem dziobek brata.
12.11 Nad gniazdem kr¹¿y intruz, dorosÂły bocian rozkÂłada skrzydÂła i gÂłoÂśno klekoce. Po okoÂło trzech minutach zjawia siĂŞ drugi z rodzicĂłw,(wyglÂąda na to Âże drugi z dorosÂłych bocianĂłw musiaÂł byĂŚ blisko gniazda i widzÂąc zagroÂżenie przyleciaÂł z pomocÂą.) Obydwoje broniÂą gniazda gÂłoÂśno klekoczÂąc i rozkÂładajÂąc szeroko skrzydÂła. Bocianki w tym czasie obserwujÂą ca³¹ sytuacjĂŞ nad swoimi gÂłowami. Po chwili jeden z rodzicĂłw opuszcza gniazdo, drugi rodzic w tym czasie wypluwa coÂś sporej wielkoÂści w kolorze czarnym (moÂżliwe Âże to kret), zjada jedno  z mÂłodych.
12.17 Doros³y bocian chyba widzi ca³y czas zagro¿enie, poniewa¿ co chwila klekocze i odstrasza intruza, w niespe³na minutê pó¿niej wylatuje z gniazda. M³ode zostaj¹ same. Ca³a ta sytuacja trwa³a oko³o 5-6 minut.
12.47 M³ode bocianki same na gnie¿dzie, dwa m³ode le¿¹, jeden siedzi obok, czwarty z m³odych stoi na brzegu gniazda podpatruj¹c otoczenie.

Ostatnio edytowany przez belcia (2008-07-01 10:52:20)

20.00. sytuacja na tÂą godzinĂŞ zastaÂłem takÂą jak na ..(f.1.)
20.09. wsta³ drugi bocian m³ody i zacz¹³ siê czyœciÌ, a ten pierwszy stoi na stra¿y gniazda i obserwuje co siê dzieje. dwójka siedzi spokojnie.
20.19. wstaÂł teÂż jeszcze jeden a ten czwarty w kucki, wszyscy siĂŞ czyszczÂą energicznie.
20.24. ten najbardziej z lewej cofn¹³ siê i jak doros³y za³atwi³ siê na stronê zachodni¹ po za gniazdo jak doros³y.
20.27. ten ostatni te¿ wsta³ i zaj¹³ siê czyszczeniem swoich piórek, ten co ca³y czas sta³ wolnym krokiem zbli¿aj¹c siê do kamery podskubuje œció³kê na gnieŸdzie i skrzyde³ko przewietrza.
20.31. pojawiÂł siĂŞ dorosÂły i przyniĂłsÂł coÂś do jedzenia bo mÂłodzieÂż ruszyÂła do jedzenia. (f.2.)
20.34. dorosÂły odleciaÂł jeszcze na Âżer. mÂłodzieÂż wyglÂąda na zdziwionych, Âże tak szybko to odbyÂło siĂŞ.
20.41. mĂłj "leniuszek" juÂż sobie usiadÂł, jeden siĂŞ zaÂłatwiÂł, a dwĂłch pozostaÂłych szpera jeszcze po gnieÂździe.
20.48. ten co tak zaÂłatwiÂł siĂŞ, kroczkiem dziarskim obrzeÂżem gniazda przeszedÂł do kamery i skubie podÂłoÂże gniazda. dwa bocianki stojÂą.
20.53 .ten od kamery przeszedÂł na Âśrodek gniazda, obok siedzÂącego i podskubuje siĂŞ.
20.57. chyba siĂŞ zmĂŞczyÂł bo usiadÂł za siedzÂącym.
21.02. prĂłba podskoku, machniĂŞcie skrzydeÂłkami i spokĂłj na gnieÂździe. (f.3.).
21.12. usiadÂł i trzeci, blisko dwĂłch pozostaÂłych. czwarty sobie spaceruje rozkÂładajÂąc skrzydeÂłka na samym brzeÂżku gniazda.
21.17. nareszcie ma luz w poruszaniu bo jakby "biegaÂł" po gnieÂździe.   ...     

Ostatnio edytowany przez wladek12 (2008-07-01 19:20:05)

8.00 - leniwy poranek. Trzy bocianki le¿¹, jeden na stoj¹co czysci piórka.
8.08 - przysiadÂł wypielĂŞgnowany i nawet przekaz on-line jakby sie zatrzymaÂł - caÂłkowity bezruch.
8.20 - niby gniazdo du¿e, a czasem trzeba przysi¹œÌ na bracie/ siostrze ... (1)

Ostatnio edytowany przez jaaga (2008-07-02 06:23:38)

9:01

Z gÂłoÂśnym klekotem przyleciaÂła dostawa jedzenia

12.46 - pilnuj¹cy m³odych rodzic klekoce, m³ode zbijaj¹ siê w grupkê. Kilkanaœcie sekund póŸniej l¹duje drugi rodzic, równie¿ klekocz¹c. Pó³ minuty póŸniej dotychczas pilnuj¹cy rodzic odlatuje, a przyby³y poi m³ode.
14.32 - doros³y napoi³ i nakarmi³ m³ode, po czym przesun¹³ siê na brzeg gniazda i zaj¹³ siê toalet¹ swoich piór, a jest co czyœciÌ, ca³a szyja mokra, do tego stopnia, ¿e widaÌ skórê.
14.46 - pilnujÂący rodzic klekoce, rozkÂłada skrzydÂła i straszy nimi, mÂłode po tej akcji skuliÂły siĂŞ.
15.47 - upaÂł doskwiera caÂłej rodzinie - mÂłode wraz z dorosÂły kierujÂą ogony w stronĂŞ sÂłoĂąca.
19.10 - przybyÂły dorosÂły wyrzuciÂł karmĂŞ dla mÂłodych i po trzech minutach odleciaÂł.
19.19 - m³ode nie na d³ugo zosta³y same, przylecia³ znowu doros³y, tym razem z wi¹zk¹ siana. Obszed³ pó³ gniazda, po to by po³o¿yÌ j¹ przy jednym z m³odych. Nastêpnie zacz¹³ karmiÌ m³ode, przez chwilê zaj¹³ siê w³asnymi piórkami, a potem skubi¹c œció³kê obszed³ po³owê gniazda, by na koùcu stan¹Ì w bezruchu na brzegu gniazda.

22.13. czterech mÂłodych siedzi przytulonych do siebie. dorosÂłych nie widaĂŚ, zdominowaly gniazdo dla siebie, szczegĂłlnie na noc.
22.17 .pojawiÂł siĂŞ jeden dorosÂły a skÂąd? (f.1.).
22.25. tak przedstawia siĂŞ sytuacja na gniezdzie: rodzic chyba "PRZYGODA" i caÂła czwĂłrka mÂłodych a gdzie drugi rodzic  "DZIEDZIC", czyÂżby po nocy pomieszkiwaÂł na innym miejscu. (f.2.) 
22.31. drugi doros³y albo stoi na 11, lub dopiero co przyfrun¹³ bo widaÌ by³o ruch bia³ych piór.
22.35. jest napewno na gniezdzie, widaĂŚ jak zaczyna czegoÂś szukaĂŚ.
22.40. ten drugi nie mo¿e siê zdecydowaÌ czy i gdzie legn¹Ì do snu.
22.46.dwĂłch z mÂłodych wyszÂło do toalety,jeden wrĂłciÂł i usiadÂł zmieniajÂąc kierunek siedzenia a drugi namyÂśla siĂŞ na 13 co robiĂŚ dalej.
22.50.po namyÂśle zacz¹³ kucaĂŚ prawie na jednego z mÂłodych (f.3.) i tak teÂż usiadÂł. drugi dorosÂły dobrze siĂŞ maskuje bo go nie widaĂŚ. i tak wyglÂąda cisza nocna na gnieÂżdzie. bociany drzemiÂą.       ...   

Ostatnio edytowany przez wladek12 (2008-07-02 20:59:29)

8.50 - na gnieÂździe byÂł jeden z rodzicĂłw, czyÂściÂł piĂłra.
8.52 - do gniazda przyleciaÂł drugi dorosÂły, w dziobie przyniĂłsÂł kĂŞpĂŞ siana. Gdy pojawiÂł siĂŞ zmiennik, pilnujÂący odleciaÂł. PrzybyÂły rodzic karmiÂł mÂłode.
9.04 - doros³y pielêgnuje swoje piórka, po czym stoj¹c na jednej nodze rozgl¹da siê wko³o. Odlatuje 14 minut póŸniej.
9.30 - i kolejny przylot doros³ego z wi¹zk¹ siana, któr¹ uk³ada z prawej strony gniazda. Nastêpnie dotyka dziobem kilka ga³¹zek tu¿ przy mocowaniu kamery. M³ode bociany ustawi³y siê w kó³eczko, jedno rozk³ada³o skrzyd³a, ale jedzenia rodzic nie da³. Pó³torej minuty póŸniej odlecia³, i m³ode jak zwykle obserwuj¹ odlot rodzica.
9.52 - dalszy ciÂąg prac porzÂądkowych w gnieÂździe - przybyÂły rodzic przyniĂłsÂł kawaÂłek czegoÂś pÂłaskiego (dykta, kawaÂłek sklejki), ktĂłry poÂłoÂżyÂł przy kamerze
Nastêpnie robi³ przegl¹d obrze¿a gniazda, z prawej i lewej strony gniazda. W tym czasie m³ode piszcza³y, gdy rodzic mia³ dziób na dole jedno z m³odych chwyta³o i domaga³o siê czegoœ (picia, jedzenia), nic jednak nie otrzyma³. Cztery minuty póŸniej jeden bocianek zainteresowa³ siê przyniesionym kawa³kiem i zacz¹³ sprawdzaÌ co to.

Obserwacja jest wprawdzie wczeœniejsza, lecz mimo to zamieszczam j¹, bo wydaje mi siê doœÌ wa¿na (wczeœniej niestety nie mog³am jej opisaÌ).

O 15:34 zauwa¿y³am, ¿e trójka bocianków bawi siê le¿¹cym na przeciwnym (w stosunku do kamerki) brzegu gniazda doœÌ grubym sznurkiem.

Fot.1 - wzd³u¿ brzegu gniazda widaÌ sznurek naprê¿any przez dwa bocianki, fot.2 - tym razem stoj¹cy poœrodku bocian trzyma sznurek w dziobie naprê¿aj¹c go w górê, fot.3 - bocianek po prawej stronie ci¹gnie sznurek ku œrodkowi gniazda, fot.4 - trzeci z bocianków (na ostatnim planie), przeci¹gn¹³ "zabawkê" w swoj¹ stronê - sznurek znów u³o¿ony jest wzd³u¿ brzegu. Potem jeszcze kilkakrotnie obiekt po¿¹dania zmienia³ swoje u³o¿enie. Ta zabawa trwa³a kilka minut, a¿ bocianki straci³y zainteresowanie przedmiotem, uznaj¹c go za niejadalny.


     

Ostatnio edytowany przez Damka_Pik (2008-07-03 15:23:36)

21,14. Rodzic leÂży na gnieÂżdzie (najbliÂżej kamerki) dwa mÂłode le¿¹ obok , dwa na ugiĂŞtych nogach  podskubujÂą jednego z le¿¹cych bociankĂłw. Za kilka chwil dwa mÂłode teÂż siĂŞ kÂładÂą.
21.35 dwa z mÂłodych ponownie wstaÂły i na przemian podskakujÂą i wymachujÂą skrzydÂłami jeden od drugiego nie chce byĂŚ gorszy wiĂŞc ĂŚwiczÂą na zmianĂŞ ChodzÂą po caÂłym gnieÂżdzie nadeptujÂąc przy tym inne bociany.
Sznurka w gnieÂżdzie nie widzĂŞ.
21.45 teraz czyszcz¹ skrzyd³a, dwa m³ode nadal le¿¹ przy rodzicu.
21.51 trzy m³ode le¿¹ obok rodzica, czwarty bociuœ stoi i pilnuje rodzinki wymachuj¹c co jakiœ czas skrzyde³kami. W³¹czy³a siê podczerwieù i widaÌ pracê naszej Tekli.
21.54 czwaty mÂłody siĂŞ kÂładzie

Ostatnio edytowany przez belcia (2008-07-03 20:04:13)