No i mamy kolejny wysyp osĂłb, „kochajÂących” przyrodĂŞ za bardzo. Pani Kawia i Eljana majÂą racjĂŞ. Ale jak widaĂŚ ciÂągle jest grupka osĂłb, ktĂłre z pozycji komputerowej sÂą najlepszymi na Âświecie obroĂącami przyrody, znajÂącymi siĂŞ na tym jak nikt na Âświecie, pouczajÂący co ma kto robiĂŚ. Wielcy obroĂący, he he. Tak samo rozczulasz siĂŞ nad gÂłodujÂącymi w Afryce...? Takie petycje wysyÂłacie do przywĂłdcĂłw paĂąstw, gdzie jest g³ód. Durnota nie ma granic. Sans recevoir, gdyby ktĂłraÂś osĂłbka chciaÂła odpowiadaĂŚ. Ja nie odpowiem.

Przygodzickie bociany dziĂŞki projektowi „Blisko bocianĂłw” oglÂądam od czterech lat, jednak na forum piszĂŞ po raz pierwszy. ChciaÂłam serdecznie podziĂŞkowaĂŚ Panu PawÂłowi Dolacie oraz innym osobom zaangaÂżowanym w  pracĂŞ na rzecz bocianĂłw za opiekĂŞ nad tym projektem, za wszystkie lata pracy, za niesamowite zaangaÂżowanie, poÂświĂŞcenie i zawsze natychmiastowÂą gotowoœÌ do akcji.
OglÂądajÂąc bociany jestem spokojna wiedzÂąc, Âże sÂą one pod opiekÂą Pana PawÂła. Nie mogÂą byĂŚ pod lepszÂą. SÂłuÂży im czÂłowiek z  rozleg³¹ wiedzÂą, doÂświadczeniem i ogromnym oddaniem. I nie sÂłuÂży im sam, bo z nim grono rĂłwnie oddanych ptasim sprawom osĂłb.
W minionych latach byÂło wiele sytuacji, w ktĂłrych Âżycie boĂŚkĂłw byÂły zagroÂżone, wszyscy w nerwach siedzieli przed komputerami i wtedy zawsze pojawiaÂł siĂŞ Pan PaweÂł, uspakajaÂł sÂłowem, czynem. WiedziaÂłam, Âże jeÂśli sprawy sÂą juÂż w Jego rĂŞkach, to zrobi wszystko, co w czÂłowieczej mocy, Âżeby ptakom pomĂłc. I tak jest oczywiÂście nadal. Ma teÂż godnych zastĂŞpcĂłw (Pozdrawiam serdecznie Panie Wojtku)
Panie Pawle, dziĂŞkujĂŞ za wszystko, za wiedzĂŞ, ktĂłrÂą siĂŞ Pan dzieli, za czas, za nerwy. Jest Pan wspaniaÂłym czÂłowiekiem i powtĂłrzĂŞ to, co nieraz sobie powtarzaÂłam w myÂślach, czytajÂąc Pana wypowiedzi na forum, czy  obserwujÂąc Pana na wysiĂŞgniku, niosÂącego pomoc: wszystkie bocianoluby kochajÂą PawÂła DolatĂŞ!

Panie Pawle, Panie Wojtku, Panom oraz innym osobom zaangaÂżowanym w pracĂŞ na rzecz bocianĂłw ÂżyczĂŞ wszystkiego, co tylko najlepsze. RĂłwnie gorÂące pozdrowienia dla PanĂłw StraÂżakĂłw.
Pozdrawiam serdecznie z Krakowa
Sylwia Gut

Nie zauwaÂżyÂłam, by ktoÂś z opiekunĂłw przygodzickiego gniazda, czy teÂż uczestnikĂłw forum traktowaÂł sprawĂŞ rannego bociana, ktĂłremu nie udaÂło siĂŞ pomĂłc jako "normalny bieg zdarzeĂą". Takie stwierdzenie to kompletne naduÂżycie! Albo teÂż jeszcze jedna usilna prĂłba podgrzania w jakimÂś celu (?) zÂłych emocji.

Zawsze, kiedy w bocianim gnieÂździe wydarza siĂŞ coÂś niedobrego, natychmiast na forum nadciÂąga fala osĂłb skÂłonnych do paniki, pouczania, narzekaĂą, krytyki, protestĂłw i lania krokodylich Âłez (choĂŚ wczeÂśniej zdecydowana wiĂŞkszoœÌ z nich przewaÂżnie nie zadawaÂła sobie najmniejszego trudu dzielenia siĂŞ jakimikolwiek obserwacjami z Âżycia bocianĂłw). Do³¹czajÂą do nich  (niestety!) "najlepiej zorientowani w kaÂżdym temacie" pieniacze, ktĂłrym - jak podejrzewam - chodzi wy³¹cznie o "zaistnienie" wÂśrĂłd szerszej publicznoÂści i promowanie wÂłasnej osoby i wÂłasnych, raczej nikomu nieznanych "dokonaĂą" (byĂŚ moÂże w poczuciu niesprawiedliwego w ich mniemaniu niedocenienia i niezaspokojonych ambicji?). Jako instrument do osiÂągania swych celĂłw stosujÂą ÂżaÂłosne prĂłby dyskredytowania osĂłb cieszÂących siĂŞ zasÂłuÂżonym autorytetem, ktĂłre majÂą nieporĂłwnywalnie wiĂŞkszÂą wiedzĂŞ i doÂświadczenie, niewspó³miernie wiĂŞksze zasÂługi dla ochrony przyrody, a przede wszystkim wiedzÂą co robiÂą. Tego rodzaju sfrustrowane postacie majÂą wÂłaÂśnie taki styl dziaÂłania, stajÂąc siĂŞ, de facto, trollami internetowymi. Nie dajmy siĂŞ nabieraĂŚ na ich sztuczki!

Wszyscy czujemy ¿al z powodu utraty m³odego bociana, jednak czas najwy¿szy pogodziÌ siê z faktem, ¿e nie mo¿na by³o mu pomóc! Wielokrotnie na forum pisano, ¿e nie zawsze mo¿na uratowaÌ poszkodowane zwierzê, w tym bociana, który sprawnie lata, ale - jak widaÌ - do niektórych jakoœ to nie dociera (lub te¿ dociera, ale maj¹ inne powody do podgrzewania atmosfery?). Jeœli ktoœ nie potrafi tego zrozumieÌ (ani realnie pomóc), mo¿e po prostu powinien poszukaÌ innej formy spêdzania czasu ni¿ podgl¹danie ¿ycia ptaków na monitorze komputera. Bezpodstawne protesty i awantury w niczym tutaj nie pomog¹, wrêcz przeciwnie - mog¹ tylko irytowaÌ i skutecznie zniechêcaÌ tych, którzy nie tylko organizuj¹ internetowy podgl¹d ¿ycia bocianiej rodziny, ale poœwiêcaj¹ ka¿d¹ woln¹ chwilê na dzia³ania na rzecz rzeczywistej pomocy i ratowania ptaków, a m.in. za poœrednictwem forum usi³uj¹ edukowaÌ ¿yj¹cych w b³ogiej nieœwiadomoœci dyletantów przyrodniczych. A przecie¿ ka¿da z osób bior¹cych udzia³ np. w akcjach ratunkowych ma te¿ swoje w³asne ¿ycie, pracê, naukê i przeró¿ne prywatne sprawy i troski. Trudno oczekiwaÌ od nich dyspozycyjnoœci przez ca³¹ dobê lub na ka¿de ¿¹danie podekscytowanych krytykantów, którym siê wydaje, ¿e wszystkie rozumy pozjadali.

Proponuje aby kazdy zajal sie tym co potrafi i na czym sie dobrze zna. Bociany zostawmy w dobrych rekach ornitologĂłw, domorosli ornitolodzy jesli nie potrafia pomĂłc to niech wstrzymaja sie od komentarzy i bicia piany. Nie pomoze to nikomu a od samego gadania bocianom nie bedzie ani troche lepiej.