Rozmowy o bocianach z Przygodzic i nie tylko
Użytkownik
O godz.17:13 Bocianki zaczęły "krzyczeć" w sposób zwiastujący przylot rodzica/f.1/.Rodzica nie zauważyłam
ale po prawej stronie gniazda siedział bocian/f.2/.Myślałam, że znowu przyleciał intruz. Okazało się, że był to rodzic, który siedział na gałęzi jakieś 2 min. zanim podfrunął do gniazda, żeby nakarmić młode/f.3i4/. Jeszcze nigdy nie zauważyłam takiego zachowania rodzica. Przeważnie leciał prosto do gniazda.
Offline
Użytkownik
Ekar słusznie zauważyła, że bocianki wyglądały na głodne. Z przeglądu forum Hancocka wynika, że zarówno wczoraj, jak i dziś karmione były tylko trzy razy. W minioną sobotę natomiast (19 lipca), przebywający w pobliżu gniazda Urmas (domyślam się, że w związku z pułapkami), chyba zmartwiony dużą niedowagą bocianków (i sporą śmiertelnością z powodu głodu piskląt w innych gniazdach), postanowił podkarmić jednorazowo swych podopiecznych - w sposób całkowicie niezauważalny (nie był widoczny w kadrze) dla stałych obserwatorów - i podrzucił do gniazda kilka tłuściutkich rybek – które jednak w pełnej liczbie skonsumował Mr. Big. Miss Little, choć stała blisko, nie odważyła się skorzystać z poczęstunku, mimo, że to właśnie jej najbardziej przydałyby się dodatkowe kalorie. Mr. Mid natomiast, pomny ostatnich doświadczeń, na wszelki wypadek wycofał się w bezpieczny kraniec gniazda.
A oto fragment wypowiedzi Urmasa:
„(…) Zastawiamy pułapki na bociany, ale wiele czasu zajmuje nam czekanie na nie w ukryciu, przygotowywanie zbiorników z rybami i samo instalowanie pułapek. Nie wiem, czy uda nam się schwycić któregoś naszych bohaterów - Donnę lub Padisa, próbujemy, ale na próbach może się skończyć …
Nasz wyposażony w nadajnik w 2006 roku bocian czarny, Raivo, ma w tym roku trójkę piskląt (każde waży ponad 3,2 kg), jedno z nich (średnie) także otrzymało plecaczek.
Być może w najbliższych dniach wybierzemy się na wyspę Saaremaa, by założyć nadajnik również jednemu z piskląt pary Piaa-Priidu. (…)
Aby przygotować obserwatorów do tego, co niedługo nastąpi w naszym gnieździe, proponuję obejrzenie tego filmu video:
mms://video.eenet.ee/tooni/2007-07-30.asf "
Uwaga: W swoim wcześniejszym wpisie (z 18 lipca) dodałam dziś link do filmu video z wizyty Urmasa w gnieździe w dniu 16 lipca, związanej z wyposażaniem w nadajnik średniego bocianka.
Ostatnio edytowany przez Damka_Pik (2008-07-22 08:44:49)
Offline
Użytkownik
16.44.21 cz est. dwa bocianki stoją na jednej nodze i śpią, trzeciego nie widać? Ale za to widać wyraźnie antenkę hihihi. Trzeci ukrył się skutecznie za braćmi, siedzi sobie przycupnięty i czasami można dostrzec jego skrzydło (fot.1)
16.46.28 przyleciały posiłki - obiad ? czy podwieczorek? przyniósł rodzic! a ile przy tym hałasu , z zadowolenia czy z rozczarowania,że tak mało?! (fot.2 i 3 )
16.45.51 rodzic odleciał
16.51 bocianki wyjadają jeszcze resztki pokarmu
Offline
Użytkownik
26 lipca 2008 - godzina 08:19 (naszego czasu) - pierwszy lot bocianka. Start nastąpił z gałęzi. O 08:43 przyleciało jedzonko. Niestety wyżerka ominęła bocianka, który odważył się latać - wrócił do gniazda sekundę po odlocie rodzica ale jedzonka już nie było.
Kolejny lot o 12:27 trwał niecałą minutę. Tym razem start nastąpił z brzegu gniazda.
Ostatnio edytowany przez Lara (2008-07-26 12:40:54)
Offline
Użytkownik
Gratulacje Laro ! A więc stało się!
A tutaj dwa króciutkie filmiki obserwatora węgierskiego (Macko50) – ze startu Mr. Big i ze szczęśliwego powrotu do gniazda
http://www.indavideo.hu/video/Mr_Big_kirepult
http://www.indavideo.hu/video/Rovid_ete … visszatert
Offline
Użytkownik
13:26 - Spodobało mu się:
Video z drugiego lotu Mr. Big (autor: Martin_P): http://martin641.planet.ee/DP/2F.wmv
Offline
Użytkownik
Wciąż nie ma jeszcze na stronie Looduskalender angielskiej wersji podsumowania dzisiejszych wydarzeń. Pojawiła się natomiast wersja estońska, z której skopiowałam link do 7,5 min. filmu video (b. dobrej jakości). W filmie zmieszczono nie tylko kilka doskonałych lotów najstarszego bocianka, ale także trzy karmienia: o 9:43 (Donna), 13:09 (Padis) i 16:05 (Padis). Czwartego karmienia, o 16:40 (Donna) film już nie obejmuje.
Z pierwszej części filmu wnioskuję, że bocianki były prawdopodobnie wabione do lotu przez Donnę, która zapewne siedziała w pobliżu gniazda. No i udało jej się.
mms://video.eenet.ee/arhiiv/2008-07-26.asf
Ostatnio edytowany przez Damka_Pik (2008-07-26 23:59:41)
Offline
Użytkownik
Wśród doniesień Looduskalender w jęz. estońskim jest także informacja o wizycie grupy Urmasa w gnieździe Raivo, o której już wyżej pokrótce wspominałam. Tekst został przetłumaczony na angielski przez jednego z estońskich uczestników forum Hancocka:
"Odwiedziliśmy Raivo
Kilka dni temu wraz z dwoma członkami Klubu Orłów, Ain i Sven, odwiedziliśmy innego bociana czarnego, Raivo. Zastaliśmy tam trzy doskonale odżywione młode (każde z nich ważyło ok. kilograma więcej niż dzieci Donny i Padisa).
Ponieważ Raivo jest jednym z bocianów, które mogą poszczycić się największym sukcesem lęgowym (co roku odchowuje 3-4 pisklęta), dlatego postanowiliśmy przeznaczyć jeden z przekaźników dla któregoś z jego piskląt. Średni bocianek ma już więc na plecach nadajnik GPS.
W 2006 roku Raivo dostał taki sam nadajnik i najwyraźniej w niczym nie zakłócił on jego normalnego życia. Teraz będziemy mogli śledzić wylot, miejsce pobytu i trasę wędrówek jednego z jego tłuściutkich dzieci. Ubiegłej jesieni jedno z piskląt Raivo widziane było nad stawami rybnymi w Izraelu."
Ostatnio edytowany przez Damka_Pik (2008-07-27 00:49:00)
Offline
Użytkownik
9:53 - Start Mr Biga nastąpił z gałęzi. Nie było go 8 minut ale to co zaprezentował było wspaniałe. Latał od drzewa do drzewa, w górę i w dół. Potem dumny powrócił do gniazda.
Offline
Użytkownik
Udało mi sie nagrać tylko start Mr. Biga o 9:53 (niestety, program samoczynnie zakończył nagrywanie ).
http://pl.youtube.com/watch?v=_Mdui69o7OE
Offline
Użytkownik
06:53 EEST - Mr. Middle sobie poleciał w świat ... i ciągle go nie ma. Start nastąpił z brzegu gniazda. Miss Little zawzięcie ćwiczy.
07:14 EEST - poleciał i Mr. Big. Wystartował z konara, tak samo jak do swojego pierwszego lotu.
Miss Little pozostała sama...
07:44 EEST - zauważyłem Mr. Middle trzepoczącego skrzydłami na kikucie drzewa naprzeciw gniazda
07:45 EEST - powrócił Mr. Big (poza gniazdem był 31 minut)
07:50 EEST - Mr. Middle odleciał z kikuta ale do gniazda na razie nie trafił
08:12 EEST - Mr. Middle znowu na kikucie
08:16 EEST - powrót dumnego Mr. Middle do gniazda (poza gniazdem był 1 godz. i 23 minut)
Ostatnio edytowany przez robert (2008-07-29 07:19:00)
Offline
Użytkownik
Do postu Roberta - sympatyczny filmik obserwatora węgierskiego - Macko50:
http://www.indavideo.hu/video/Mr_Mid_elso_repulese
Offline
Użytkownik
Wypowiedź Urmasa na forum Hancocka sprzed ok. pół godziny:
„Ostatnią dobę - od wczorajszego do dzisiejszego wieczoru – spędziłem w kryjówce nieopodal gniazda. Wczoraj po ciemku instalowałem sztuczną sadzawkę z rybami [pułapkę] na polanie przy złamanym pniu brzozy. Miałem nadzieję, że dorosłe bociany lub któreś z młodych skorzysta z poczęstunku. Jednak Donna tylko krążyła wokół niej, a Padis wcale nie zwrócił na nią uwagi… Moje wczorajsze działania były powodem dziwnych odgłosów, które słyszeliście i które was zaniepokoiły, a światło pochodziło z mojej latarki, przepraszam.”
Pełny tekst Urmasa z Looduskalender zamieszczony 30 lipca 2008, godz. 13:04:
"Elektroniczny bocianek już lata [oryg. 'Technostork flies']
Pogody są umiarkowanie ciepłe, z porannymi deszczykami, niewielkim zachmurzeniem po południu i całkowitym wieczorem. Siedziałem całą dobę w kryjówce oddalonej o 60 m od gniazda. Rankiem 29 lipca w gnieździe widać było tylko jednego bocianka. Mr. Middle postanowił wziąć przykład ze starszego brata i odbył swój pierwszy prawdziwy lot. Wprawdzie jego pierwsze lądowanie na gałęzi nie powiodlo się, ale ostatecznie udało mu się podfrunąć na 10-metrowy złamany pień starego drzewa (fot.1, wyżej). Stamtąd poleciał do gniazda. W obrazie z kamery wygląda całkiem inaczej. Wieczorem, ok. 17-tej, bracia zupełnie swobodnie latali wokół polany. Najmłodszy bocianek natomiast, świetnie wspina się po gałęziach i z pewnością też niebawem zacznie latać. Zarówno Donna, jaki Padis tylko raz karmili młode. Donna ze szczytu złamanego pnia obserwowała sadzawkę, która pojawiła się nagle na polanie w ciągu nocy (fot.2, wyżej). Były w niej nawet ryby
Ostatnio edytowany przez Damka_Pik (2008-07-31 01:19:21)
Offline
Użytkownik
16.10 obserwacja gniazda, w którym są trzy stojące bocianki smacznie śpiące
16.37.12 bocianki przebudziły się i bardzo nerwowo chodzą, po czym b.głośno zaczęły krzyczeć dziobami skubiąc ściółkę i siebie nawzajem, machając skrzydłami - oj straszny rejwach robiły (fot.1)
16.38.18 przylot rodzica z podwieczorkiem,który po kilkunastu sek. odleciał (fot.2)
16.44.28 minutę wcześniej jeden z bocianków przeszedł na gałąź i odleciał, po to by o
16.48.51 powrócić - to ten który stoi po prawej str.(fot.3)
17.00 do 17.01.24 bocianki ponownie wyczuły gdzieś w oddali rodzica, bo tak samo zaczęły się głośno zachowywać jak poprzednio
17.01.25 faktycznie przyleciał rodzic z następną porcją pokarmu i po ok.20 sek. odleciał, bocianki zaś do godz. (fot.4)
17.07 wyjadały resztki jedzenia, co rusz klekocząc
Ostatnio edytowany przez cel-cia (2008-07-30 18:06:52)
Offline
Użytkownik
O 16:44 Mr.Big podskoczył na konar powyżej gniazda - f.1/widać tylko łapki /. Odleciał o 16:46 - f.2 i wrócił po 2 minutach. Musiał robić rundę blisko gniazda bo wyglądało tak jakby pozostałe w gnieździe bocianki obserwowały jego lot. Bocianki przez ponad minutę czekały na rodzica - f.3. O 17:02 doczekały się jedzenia - f.4.
Offline
Użytkownik
Pozwolę sobie dodać "dokumentację filmową", jaką udało mi się w ciągu dnia zgromadzić:
Mr Big, lądowanie w gnieździe, 10:24 - http://www.youtube.com/watch?v=886GCtfH6Ig
Donna, karmienie, 10:33 - http://www.youtube.com/watch?v=rkQjFCLaFEQ
Karmienia o 11:14 (Padis) nie udało mi się nagrać.
Padis, karmienie 16:38 - http://www.youtube.com/watch?v=g7smRkrI5os
2-minutowy lot Mr. Biga (16:46 - 16:48) - http://pl.youtube.com/watch?v=3V12oZh7a_E
Donna, karmienie 17:02 - http://www.youtube.com/watch?v=Fgtl7HIV2v0
"Loty" nad gniazdem Miss Little: http://pl.youtube.com/watch?v=inKJoRoUxBU
Ostatnio edytowany przez Damka_Pik (2008-07-31 08:20:07)
Offline
Użytkownik
Obserwacja od godz.14:30 czas est.Bocianki stoją w gnieździe, łapią jakieś owady /f.1/, w międzyczasie skubią swoje łapki i strasznie się nudzą /f.2/ . Miss Little poskakała po konarze /f.3/, na razie boi się latać?
O 17:11 przyleciał rodzic z jedzeniem i błyskawicznie odleciał /f.4 po odlocie rodzica/. Jedzenia było mało
Z tego co wiem 2 młode bocianki rano latały tylko nie Miss Little.
Ostatnio edytowany przez ekar (2008-08-01 17:23:01)
Offline