Rozmowy o bocianach z Przygodzic i nie tylko
Użytkownik
Dni stają się krótsze, słońce wędruje po niebie także coraz krótszą drogą, a wy bociany szykujecie się do dalekiej podróży.
Dzisiaj jeszcze nocujecie w gnieździe, ale może to jedna z ostatnich wspólnych nocy .
Bocianice,bociany i tegoroczne bocianki , żegnam was piękne długonogie, czerwonodziobe ptaki i życzę na całej trasie waszego przelotu, jak najwięcej ciepłych kominów powietrza, szybujcie w nich bezpiecznie, a skrzydła niech niosą was niezawodnie do celu, na obfite w pokarm żerowiska.
Żal się z wami żegnać, oby ciepłe wiosenne wyże pozwoliły wam szybko powrócić do gniazd.
Byle do wiosny kochane ptaszyska! Do zobaczenia w przyszłym roku. :-)
Offline
Użytkownik
wrociłam dziś z 10-dniowego urlopu z myślą że nie zdążyłam pożegnać się z bocianami a tu taka miła niespodzianka . Dziękuję kochane boćki ze na mnie zaczekałyście i będziemy sie mogli pożegnać. A młodym życzę szczęśliwej podroży...
Offline
Użytkownik
Offline
Użytkownik
Gniazdko puste, a więc to chyba była ostatnia nocka. Żegnajcie Kochane Boćki. Życzę udanej podrózy i szczęsliwego powrotu do domku na wiosnę. Będzie mi Was bardzo brakowało i będę tęsknić
Offline
Użytkownik
21 sierpnia 2009r. 13: 50
Kochane Bocianki!!
Moment Waszego odlotu do cieplejszych krajów, niestety, nieubłaganie się zbliża. Ale "Matka Natura" rządzi sie swoimi prawami i nie mozna tego zmienić. Nie ma innego rozwiązania - musicie stąd odlecieć, zeby przetrwac długi okres zimy w Polsce.
Tylko dlaczego jest to takie bolesne dla nas wszystkich?
Śledziłam Wasze losy w tym roku od pierwszego pojawienia się w gnieździe i teraz - do przyszłej wiosny - będę za Wami ogromnie tęsknić.
Życzę Wam : Przygodo, Dziedzicu, Zosiu, Czwartusiu i Baryczko, szczęsliwego lotu do Waszej drugiej ojczyzny, pomyslnych wiatrów, bogatych żerowisk, i abyscie zdrowo i cało wróciły do nas w marcu- do swojego gniazda w Przygodzicach lub innego miejsca w Polsce.
Kocham Was !!!!!!
Na pozegnanie kilka fotek "zapozyczonych" z netu z polskimi krajobrazami w tle.
Ostatnio edytowany przez asia814 (2009-08-21 12:06:37)
Offline
Użytkownik
22 sierpnia 2009
Droga Przygodo i Dziedzicu!
Muszę się dziś się z Wami pożegnać, Wy jeszcze nie odlatujecie, ale ja odlatuję.
Dziękuję Wam za wspaniałe emocje, jakich dostarczyliście w tym sezonie wszystkim „zakręconym” na Waszym punkcie bocianolubom i za piękną trójeczkę młodych bocianków – którym życzę dłuuugiego, szczęśliwego życia i równie dorodnego potomstwa za kilka lat. Wam życzę bezpiecznego i spokojnego lotu do Afryki i zasobnych żerowisk.
Wracajcie do nas cali i zdrowi w następnych sezonach! Do zobaczenia kochane Klekoty!
Offline
Użytkownik
27 08 2009
dziękuję kochane boćki, że kolejny sezon dostarczałyście mi wielu emocji związanych z podglądaniem waszego życia . Mam nadzieję że w przyszłym sezonie lęgowym spotkamy się ponownie, a póki co życzę wam szczęśliwej podroży.
Offline
Użytkownik
Żegnajcie - Przygodo, Dziedzicu, Zosiu, Baryczku (Baryczko) i Czwartku (Czwartaku). Maluchy spotkamy za kilka lat, ale Przygoda i Dziedzic - zjawią się już na wiosnę...Wracajcie szczęśliwie. Będzie smutno,...ale taka kolej rzeczy...
Do zobaczenia.
Pragnę również podziękować Wszystkim Forumowiczkom i Forumowiczom, za wspólne przeżywanie pięknych, a czasami -(niestety) i smutnych chwil...
Gorące podziękowania Pani Evie i Wszystkim, którzy przyczynili się do dostarczenia niezapomnianych wrażeń...
Dziękuję.
Urszula Górniak
Offline
Użytkownik
SZCZĘŚLIWYCH LOTÓW KOCHANE BOCIANKI! SMUTNO JEST BEZ WAS!
Offline
Użytkownik
Nie da się ukryć, że bedzie ich brakować. W końcu dzień bez boćków jest dniem straconym . Pomyślnych wiatrów i szczęśliwego powrotu do nas .
Ostatnio edytowany przez ayla (2009-08-28 07:14:28)
Offline
Użytkownik
Szkoda już żegnać bocianki, żal ściska gdzieś i smutek pojawił się na twarzach.. Bociany dostarczały nam wiele emocji w tegorocznym sezonie, ale nadszedł ich czas: Instynkt nakazał wyruszyć na zimowiska...
Życzmy im szczęśliwych lotów, bezpiecznego dotarcia na zimowiska i za kilka miesięcy bezpiecznego przylotu..
Dobrych wiatrów dla wszystkich bocianów.
Offline
Użytkownik
Przykra to chwila, kiedy trzeba się żegnać z przyjaciółmi. A z Wami, przygodzickimi klekotami zaprzyjaźniłam się na dobre. Przygodo, Dziedzicu, dalekich szczęśliwych lotów i obfitych żerowisk. Do zobaczenia w przyszłym roku. Będę czekała
Offline
Użytkownik
Przez miesiąc nie było mnie w domu, jak wyjeżdżałam boćki zaczynały pierwsze loty, a teraz gniazdo jest puste. Smutny widok, ale jak napisała St. Fleszarowa-Muskat "Rozstanie to próbka śmierci z możliwością zmartwychwstania a więc z uśmiechem opłakujmy umarłych". Do widzenia boćki.
Offline
Użytkownik
30.08.09 11.09
Dziękuje Wam , drogie bocianki za niezapomniane chwile, które spędziłam z Wami. Dzięki możliwości wpadania do Was z " wizytą " mogłam bliżej poznać Wasze zwyczaje I życie. Szczęśliwej podróży na zimowisko , wracajcie do nas za rok Przygodo i Dziedzicu , a wy młode bocianki nie zapominajcie gdzie czekają na Was wasi przyjaciele. Wpadnijcie do Przygodzic może za rok.
Elżbieta
Offline
Pożegnajmy bociany na sezon 2010
Wszystko powoli wskazuje na to, że niebawem będziemy żegnać się z naszymi bocianami. W kilku Waszych postach i obserwacjach nawiązaliście do odlotu.
Na gnieździe widujemy jeszcze jednego bociana i jeżeli będą dalsze obserwacje - z góry dzieki za podanie ich w "tradycyjnym" temacie o obserwacjach gniazda.
Jeżeli chcielibyście napisać parę słów od siebie i pożegnać się z bocianymi (teraz czy później) - ten wątek poświęcamy, jak co roku, na takie wpisy a zapewne wielu Forumowiczów chciałoby coś dorzucić od siebie.
Pozdrawiam
Eva Stets
Offline
Użytkownik
Codziennie, a właściwie conocnie zaglądam na stronę i kiedy widzę bociana czuję miłe ciepło w okolicach, no, serca. Ten rok był ciężki - ale przecież przyjdzie następny, miejmy nadzieję - lepszy. Do zobaczenia, bociany - ale może jeszcze dziś się uda...spotkanie.
Ostatnio edytowany przez mamajka (2010-08-23 17:48:51)
Offline
Użytkownik
Wierszyk a może piosenka? Super!!!
Smutno będzie bez naszych pupili, chociaż ten rok był wyjątkowy!!! Ale i tak je kochamy i żyć bez nich nie potrafimy. Dają nam tyle radości od pierwszych chwil w gnieździe aż do odlotu. Teraz musimy żyć wspomnieniami, przeżyć zimę i .... byle do wiosny!!!!!
Offline
Użytkownik
Chciałoby się napisać... a własciwie wyrazić wiele, jak ogromny smutek jest w sercu gdy nasi biali skrzydlaci przyjaciele odlatują, ale cóż... aż brak mi słów... więc może napiszę tylko tak...
odlatujące bociany
słońce chyli się ku ziemi
sad pachnie jabłkami
zaczynają się prawa jesieni
kolorowe chryzantemy
zimny wiatr kołysze drzewa
puste altany
w domach schronić się trzeba
minie ten czas jesieni
znów słońce wysoko zaświeci
zapełnią się altany
i bocian znów przyleci...
Offline
Użytkownik
Piękny.
Offline
Użytkownik
24 sierpnia 2010r.
Ludowe przysłowie mówi: "Na Bartłomieja apostoła, bocian do drogi dzieci woła" . Dziś mamy właśnie imieniny Bartłomieja , widocznie nasze kochane bociusie wyczuły to i odleciały.
Jak zwykle, co roku o tej porze, patrząc na puste gniazdo, jest mi okropnie smutno, bo trzeba będzie za nimi czekać nie 1, czy 2 miesiące , ale aż 7 !!!
Obyście zaleciały szczęśliwie do swoich żerowisk w Afryce, a gdy tylko przyjdzie styczeń, zbierajcie sie w drogę z powrotem do nas !!!
Życzę Wam bociusie pomyślnych prądów powietrznych i szczęśliwej drogi, i oczywiście - do zobaczenia w marcu !!!!
Offline