Rozmowy o bocianach z Przygodzic i nie tylko
Schronisko dla zwierz±t w Papendorf
Podgl±dane przez nas gniazdo w niemieckim Papendorf http://www.storchenhof-papendorf.dyndns … /livej.asp znajduje siê na terenie schroniska dla zwierz±t prowadzonego przez STORCHENPFLEGEHOF Papendorf – niedochodow± instytucjê utrzymuj±c± siê czê¶ciowo ze sk³adek cz³onkowskich, a czê¶ciowo z datków.
G³ównym celem Stowarzyszenia jest pomoc bocianom, ale opiekê znajduj± tu tak¿e wszelkie inne gatunki ptaków (zdarzy³ siê nawet emu) oraz potrzebuj±ce pomocy ssaki.
Do kierowanego przez Jensa Krügera schroniska trafiaj± osierocone lub opuszczone przez rodziców pisklêta bocianów, tak¿e bocianki, które wypad³y b±d¼ zosta³y wyrzucone z gniazd. Znajduj± tu troskliw± opiekê, tak¿e weterynaryjn±, wy¿ywienie oraz schronienie. Umieszczane s± w specjalnych koszach imituj±cych gniazdo, karmione pokarmem podobnym do tego, jaki otrzyma³yby od rodziców. Te, które s± zdrowe, pod koniec lata odlatuj± na po³udnie.
Pensjonariuszami schroniska s± tez doros³e bociany, które z ró¿nych wzglêdów nie mog± ¿yæ w swym naturalnym ¶rodowisku. S± to najczê¶ciej ofiary kolizji z samochodami lub liniami energetycznymi. Wszystkie zwierzêta, które w wyniku leczenia odzyska³y zdrowie, s± wypuszczane na wolno¶æ.
Zdarza siê jednak, ¿e bocian nie poradzi³by sobie w naturalnym ¶rodowisku, niektóre maj± amputowane skrzyd³a lub s± z innych powodów pozbawione zdolno¶ci lotu. Takie ptaki zostaj± w schronisku. Zimê spêdzaj± w wolierze (w 2007 roku wybudowano now±), gdy jest ciep³o, spaceruj± po trawnikach, brodz± w sadzawkach. Opiekunowie przygotowuj± dla nich nisko umieszczone gniazda ze specjalnymi drabinkami, by mia³y choæ namiastkê ¿ycia na wolno¶ci i – gdyby tego chcia³y – mog³y siê rozmna¿aæ.
Jens dba tak¿e o wszystkie bociany w okolicy, organizuje naprawê gniazd, w razie potrzeby sam wyjmuje pisklêta z gniazda. Personel azylu je¼dzi na liczne interwencje, ratuj±c zwierzêta z wielu opresji.
Fotografie:
Fot. 1 Kilkudniowe pisklêta bocianów podczas posi³ku.
Fot. 2 Wiêksze pisklêta w koszach imituj±cych gniazda.
Fot. 3 Bociany podczas spaceru.
Fot. 4 Bociany w swej wolierze.
Wszystkie zdjêcia pochodz± ze strony http://forum.storchenhof-papendorf.de/wbb2/index.php
Tam tez mo¿na znale¼æ wiêcej informacji na temat azylu w Papendorf.
Offline
Pó³nocna Grecja - w kilku zdaniach historia jednego bociana
M³ody bocian wypad³ latem z gniazda, nie by³ jeszcze lotny. Na szczê¶cie nie odniós³ powa¿nych ran, nie po³ama³ skrzyde³ lub nóg. Do Lakes Koroneia and Volvi Agency, gdzie pozosta³, dostarczy³ go mieszkaniec wsi Gerakarou, niedaleko Salonik (Macedonia). Dorasta³ wg wskazówek lekarza weterynarii z Greckiego O¶rodka Rehabilitacji Dzikich Zwierz±t (EKPAZ), potem zosta³ zaobr±czkowany przez Mariê Panayotopoulou i... wydoro¶la³ bez ograniczania mu wolno¶ci.
Zacz±³ swe pierwsze loty, znika³ na d³u¿ej i w koñcu 9 wrze¶nia 2009 roku odlecia³.
Historia krótka, podobna do wielu innych, ale zawsze cieszy, je¶li jest z dobrym zakoñczeniem.
Na fot. ni¿ej dokumentuj±ce zdjêcia.
Informacja i zdjêcia: Lila Karta (Lakes Koroneia and Volvi Agency)
Pozdrawiam
Eva Stets, HOS-Hellas
Offline
Użytkownik
Na stronie BBC News zaprezentowano wzruszaj±cy filmik pt. „Sztuczna koñczyna postawi³a okaleczonego bociana na nogi”:
http://news.bbc.co.uk/2/hi/europe/8436864.stm
Oto co uda³o mi siê zrozumieæ z relacji reportera:
Andrea – mieszkanka wschodniej czê¶ci Niemiec – jest zapalon± mi³o¶niczk± ptaków. Jej podwórko pe³ne jest pierzastych stworzeñ. Ale jedno z nich – Dietmar - jest ca³kiem odmienne od pozosta³ych.
Dietmar to bocian z du¿ym problemem. Ma tylko jedn± nogê, drug± straci³ w kolizji z lini± energetyczn±. Odniesione obra¿enia by³y bardzo powa¿ne i w zasadzie kwalifikowa³y go do u¶pienia. Na szczê¶cie Andrea postanowi³a spróbowaæ daæ biednemu bocianowi szansê na ¿ycie – zabra³a rannego ptaka ze schroniska i w firmie wytwarzaj±cej protezy dla ludzi zamówi³a robion± na miarê sztuczn± nogê dla nieszczê¶nika. Efekt jest taki jak widaæ na filmie. Wed³ug relacji Andrei, bocian w pierwszej chwili robi³ wra¿enie, jakby chcia³ zapytaæ: „Co to jest u licha?” Ju¿ po kilku minutach jednak, bardzo ostro¿nie, zacz±³ stawiaæ pierwsze ma³e kroczki i z ka¿dym dniem nabiera wiêkszej pewno¶ci w chodzeniu.
¯ycie Dietmara ju¿ nigdy nie bêdzie takie jak dawniej, zawsze bêdzie potrzebowa³ ludzkiej opieki, sam w naturze nie zdo³a³by przetrwaæ. Dlatego, ¿eby zatrzymaæ go na ziemi, w schronisku podciêto mu skrzyd³a. W opinii Andrei - to, czego Dietmar potrzebuje teraz najbardziej, to towarzystwo jakiej¶ przyjació³ki. Andrea ma nadziejê znale¼æ mu partnerkê. Tymczasem Frieda, bocianica (chyba ze z³amanym skrzyd³em?) przechadzaj±ca siê po podwórku, utrzymuje na razie dystans wobec niego – byæ mo¿e uwa¿a, ¿e pierwszy krok nale¿y do Dietmara.
Offline
Witam!
W dniu 22 kwietnia 2010 roku poda³am ciekaw± informacjê w w±tku o wczesnych obserwacjach bocianów z zagranicy. Informacja odnosi³a siê do pojawienia siê po przesz³o 100 latach pary bocianów bia³ych na Peloponezie w Grecji (niedaleko Parku Narodowego Kotychio-Strofylia, wie¶ Metochi).
Wiadomo¶æ ta, niezykle radosna, ale z racji, ¿e Peloponez nie go¶ci³ bocianów tak d³ugi czas - nikt nie zak³ada³ tam platform pod gniazdo, efektem czego bociany, jakie pojawi³y siê w tym roku, za³o¿y³y gniazdo bezpo¶rednio na s³upie energetycznym. Jak to niebezpiecznie wygl±da mo¿na zobaczyæ w moim po¶cie pod linkiem: http://www.bocianyzprzygodzic.pun.pl/vi … 341#p23341
Niepokoi³a mnie ta sprawa i po³o¿enie gniazda, ale oczywi¶cie teraz, gdy s± na nim bociany nic nie mo¿na zrobiæ...tylko mieæ nadziejê, ¿e w tym sezonie nie bêdzie ¿adnego wypadku.
Tu jednak wa¿ne uzupe³nienie: informacja z dnia 23 kwietnia 2010: po wspólnej konsultacji z greck± energetyk± DEH uda³o nam siê razem z Kardakari Niki, reprezentuj±c± Park Narodowy w Strofylia, otrzymaæ zapewnienie z Greckiej Energetyki, ¿e po odlocie bocianów zostan± przydzielone i za³o¿one platformy - nie tylko pod to jedno gniazdo, ale w sumie pod 5 gnniazd (w oczekiwaniu z nadziej±, ¿e w roku nastêpnym mog± pojawiæ siê i inne boæki).
Wa¿nym elementem tego przedsiêwziêcia bêdzie tak¿e na³o¿enie na kable energetyczne pod gniazdami, chroni±cego przed pora¿eniem pr±dem materia³u (izolatorów).
Opracowanie: Eva Stets
Copyright: Eva Stets
Ostatnio edytowany przez Eva Stets (2010-11-16 13:20:36)
Offline
Witam!
1 - Swego czasu w tym dziale o pomocy i ochronie bocianów powsta³ osobny w±tek o pomocy bocianom z Górecznika (niedaleko Przygodzic). Wówczas po trudnej i koniecznej akcji przeniesienia gniazda a tak¿e piskl±t (bo rodzinne gniazdo spad³o na ziemiê) Pawe³ Dolata (najpierw poprzez mnie za po¶rednictwem Basi Herzog, a potem sam) prosi³ internautów o pomoc. Pomoc ta by³a bardzo wa¿na a mia³a polegaæ na tym aby ten, kto mieszka niedaleko móg³ przekazywaæ wiadomo¶ci czy doros³e przylatuj± do gniazda i czy karmi± m³ode. I uda³o siê!
Ca³o¶æ, jak to wszystko przebieg³o mo¿na (i warto) przeczytaæ w wspomnianym w±tku pod linkiem: http://bocianyzprzygodzic.pun.pl/viewto … 3746#p3746
2 - Wczoraj (20 maja 2010) w temacie "Kto o nas mówi-pisze" w nr 2 wspomnia³am o dyskusji (nie k³ótni, ale zgodnych rozmowach i pytaniach) na li¶cie mailingowej eoebirding Greckiego Stowarzyszenia Ornitologicznego-HOS (ca³o¶æ pod linkiem: http://bocianyzprzygodzic.pun.pl/viewto … 990#p24990)
3 - A teraz sedno sprawy, tzn powód dlaczego piszê ten w³a¶nie post. Dzi¶ do mnie prywatnie, ale zarazem do wszystkich u¿ytkowników eoeobirding przyszed³ e-mail od Marii Ganoti, kieruj±cej Azylem dla Ptaków ANIMA w Atenach. Maria, znaj±c ostatni± tragediê w Przygodzicach opisa³a tak± oto historiê z Grecji. Miejsce wydarzenia niedaleko miasta Trikala:
W sobotê, 15 maja 2010 do ANIMA odezwa³ siê alarmuj±cy telefon o pomoc, bo jedno bocianie gniazdo z ma³ymi pisklakami przesz³o swoisty dramat. Umiejscowione na s³upie enetgetycznym (bez platformy) zaczê³o siê paliæ (najprawdopodobniej na skutek spiêcia). Doros³e bociany wyrzuci³y z gniazda pisklêta a same odlecia³y. Pisklêtom cudem nic siê nie sta³o, zabrali je mieszkañcy i odtransportowali do wiejskiego weterynarza. Pisklêta by³y dokarmiane wg wsakzówek Marii (nie ka¿dy weterynarz "musi" siê znaæ na bocianach) i ¿y³y. Doros³e bociany kr±¿y³y po wsi w pobli¿u spalonego gniazda...
Powsta³a decyzja o za³o¿eniu (na platformie) w pobli¿u nowego gniazda i ryzka (bo to zawsze ryzyko) umieszczenia tam piskl±t.
Poniewa¿ by³ weekend (a weekend nic w Grecji nie pracuje) trzeba by³o czekaæ do poniedzia³ku i tak siê sta³o. Po kontakcie z Greck± Energetyk± i dostarczeniu przez nich platformy i podno¶nika, pr±d na wsi wy³±czono, platformê zamontowano, u³o¿ono w gnie¼dzie patyki, siano i pisklêta. Doros³e przylecia³y, dobi³y pislaki i wyrzuci³y je z gniazda. Dlaczego? Nie ma odpowiedzi. Dlaczego akcja Paw³a w 2007 roku, w Góreczniku siê uda³a, a akcja Marii ko³o Trikala siê nie uda³a? Nie ma odpowiedzi.
Dodam, ¿e oba doros³e boæki nastêpnego dnia po wyrzuceniu m³odych zaczê³y kopulowaæ. I tu jest odpowied¼ - przyroda ma swoje prawa i swoje tajemnice.
Co¶ to przypomina? Ano w³a¶nie.
Pozdrawiam
Eva Stets
Ostatnio edytowany przez Eva Stets (2010-11-16 15:37:29)
Offline
Witam!
Swego czasu w temacie pt "Pytania-odpowiedzi" pojawi³o siê pytanie "mango" o mo¿liwo¶ciach wychowania piskl±t przez jednego rodzica.
24 kwietnia 2008 roku Pawe³ T. Dolata udzieli³ odpowiedzi (cytujê fragment): "...Tak, przypadki ¶mierci jednego z rodziców bocianich w czasie wychowu m³odych s± znane – czasami pozosta³emu uda siê je wychowaæ – to zale¿y od ilo¶ci m³odych, ich wieku, wieku i do¶wiadczenia rodzica, zasobno¶ci okolicy gniazda w pokarm i dobrych dla bocianów warunków pogodowych. Znam 2 takie przypadki z pow. ostrowskiego, ostatni z 2007 r. ze wsi Rososzyca w gm. Sieroszewice. W obu bociany by³y skutecznie dokarmiane przez ludzi..." (czyt. ca³y post pod linkiem: http://bocianyzprzygodzic.pun.pl/viewto … 7320#p7320)
Tu chcia³abym siê podzieliæ z Wami w kilku s³owach trzema przypadkami z tego roku w Grecji. W dwóch przypadkach jeden doros³y zgin±³, w jednym zosta³ ciê¿ko ranny. Za ka¿dym razem powodem nieszcze¶cia by³y druty elektryczne.
1 - Wie¶ Dadia, niedaleko Parku Narodowego w Dadia (pó³nocna Grecja). Zgin±³ jeden doros³y, drugi pozosta³ na gnie¼dzie z trzema m³odymi. Doros³y karmi sam bociany, gniazdo jest stale obserwowane przez mieszkañców wsi i wolontariuszy z WWF w Dadia (inf. El¿bieta Kret, WWF Hellas).
2 - Mavrovato, wie¶ niedaleko miasta Drama (pó³nocna Grecja) - doros³y zgin±³ na drutach elektrycznych (podobnie by³o w ubieg³ym roku z bocianem z tego samego gniazda, gdzie rodzic odchowa³ sam dwójkê m³odych). Na gnie¼dzie pozosta³ drugi rodzic z czterema m³odymi (karmi m³ode). Gniazdo jest stale obserwowane przez mieszkañców wsi i wspó³pracownika EKPAZ (grecki Azyl dla ptaków) (inf. Aris Christidis, EKPAZ).
3 - Amfilochia, ma³e miasto w zachodniej Grecji - jeden z doros³ych ciêko ranny, przewieziony pod kontrolê specjalisty. Na gnie¼dzie pozosta³ drugi doros³y z trzema pisklakami (karmi m³ode). Gniazdo jest obserwowane przez mieszkañców wsi i wspó³pracownika O¶rodka ANIMA (inf. Maria Ganoti, ANIMA).
W ka¿dym z tych przypadków zainteresowani kontaktowali siê ze mn±, po czym postanowiono na razie nie ingerowaæ w przyrodê, ale przede wszystkim obserwowaæ czy doros³y (i jak czêsto) karmi m³ode. Trzeba braæ pod uwagê, ¿e mo¿e nie uda siê odchowaæ wszystkich m³odych, ale tylko czê¶æ z nich (np z gniazda, gdzie s± 4 pisklaki).
Mieszkañcy ka¿dej z trzech wsi otrzymali tak¿e instrukcje o ewentualnynym dokarmianiu bocianów. Ka¿de z gniazd znajduje siê bardzo blisko ¿erowisk, dziêki czemu doros³y ³atwo i szybko zdobywa po¿ywienie dla m³odych (jak wspomnia³am - gniazda s± pod sta³a obserwacj±).
Bior±c pod uwagê wyj±tkowo du¿y zasób pokarmu w tych rejonach, nie mo¿na wykluczyæ pozytywnego zakoñczenia (np o nienaturalnym orgomnym wystêpowaniu ¿ab w tym roku w Grecji pisa³a nawet prasa w Polsce).
Dla porównania z Polsk± podajê przyk³adowo, jak przedstawia siê tylko czê¶æ wystêpowania bocianiego pokarmu w Grecji (materia³ z mojej prelekcji o bocianie bia³ym w Grecji na III Zlocie "Blisko bocianów" w 2008 roku)
Opracowanie: Eva Stets
Copyright: Eva Stets
Ostatnio edytowany przez Eva Stets (2010-11-16 13:21:34)
Offline
Upadek gniazda i ¶mieræ dwóch piskl±t
Niektórzy z Forumowiczów pamiêtaj± zapewne historiê i zdjêcia "mojego" gniazda na wsi Vafejka, niedaleko miasta Xanthi, w pó³nocnej Grecji (upadek gniazda, wymiana platformy...czyt. wiêcej na str. poprzedniej w postach z marca 2008: http://bocianyzprzygodzic.pun.pl/viewto … 5857#p5857)
Przypomnê tu, ¿e po wymianie gniazda doros³e dochowa³y siê 5 m³odych (w 2008 roku) a w roku 2009 wychowa³y siê na tym gnie¼dzie 4 pisklêta (za ka¿dym razem wszystkie pisklêta doczeka³y lotno¶ci). W tym roku gniazdo mia³o 5 m³odych boæków, ale... "u¶miech znikn±³"...
Dzi¶ (20 czerwca 2010), w godzinach popo³udniowych, podczas bardzo silnego wiatru, platforma osunê³a siê na bok. Wszystkie m³ode wypad³y z gniazda, dwa zginê³y na miejscu. Trzy pozosta³e zebrali mieszakañcy posesji i rozpoczê³y siê telefony alarmowe.
Skontaktowa³am siê natychmiast z O¶rodkiem Rehabilitacji Dzikich Zwierz±t (EKPAZ), niebawem na miejsce dotar³ weterynarz, wspó³pracuj±cy z O¶rodkiem. Jedno z piskl±t ma zranione skrzyd³o i z³aman± nogê, zosta³o odtransportowane do O¶rodka w Salonikach.
Dwa pozosta³e, cudem nie maj± obra¿eñ i zostanie podjêta akcja naprawy gniazda i w³o¿enia do niego ponownie piskl±t. Wi±¿e siê to z wy³±czeniem pr±du w ca³ej wsi i jak zwykle z ryzykiem... Skonatkowa³am si± bezpo¶rednio (na telefon prywatny) z dyrektorem Greckiej Energetyki, który obieca³ jutro w godzinach rannych dostarczyæ ekipê z podno¶nikiem.
Postaram siê poinformowaæ o przebiegu (mam nadziejê udanej) akcji.
Eva Stets
wolontariat Greckiego O¶rodka Rehabilitacji Dzikich Zwierz±t (EKPAZ)
Ostatnio edytowany przez Eva Stets (2010-11-16 15:38:22)
Offline
Odno¶nie postu wy¿ej kilka uzupe³niaj±cych zdjêæ: obsuniête gniazdo (fot.1), jedno z dwójki uratowanych m³odych (fot.2), rodzice, staraj±cy siê naprawiæ gniazdo (fot.3), dwa m³ode, które prze¿y³y bez obra¿eñ upadek z gniazda (fot.4).
Wiêcej informacji niebawem.
Zdjêcia: Eva Stets (EKPAZ)
Offline
Upadek gniazda c.d. i akcja ratownicza z wymian± platformy
Witam!
Ten post i zdjêcia s± uzupe³nieniem do dwóch wpisów wy¿ej. Akcja wymiany gniazda, niestety nie dosz³a do skutku wczoraj, ale dzi¶ rano (22 VI 2010). Pozytywne by³o, ¿e pisklêta, które przy¿y³y umie¶ci³am na p³askim dachu-tarasie domu, przy którym znajduje siê gniazdo. Doros³e (staraj±ce siê naprawiæ zniszczone gniazdo), mia³y m³ode w zasiêgu wzroku i zaledwie kilku metrów i na szczê¶cie je karmi³y. Wcze¶niej sama dokarmi³am i napoi³am pisklêta - jak widaæ na fotkach wy¿ej - m³ode s± ju¿ mocno podro¶niête (najwcze¶niej wyklute pisklêta na tej wsi).
22 czerwca 2010, wcze¶nie rano podjecha³ z ekip± podno¶nik Greckiej Energetyki (DEH). Wymieniono platformê, do nowej prze³o¿ono materia³ z obsuniêtego gniazda, a pisklêta umieszczono na gnie¼dzie (jeden z doros³ych sta³ w tym czasie na latarni obok a niebawem dolecia³ do niego partner).
Po 40 minutach oba doros³e bociany przylecia³y do gniazda i zaczê³y je "po swojemu" poprawiaæ, znosz±c tak¿e nowe patyki, ga³êzie itp. M³ode powoli zaczê³y stawaæ obok doros³ych. Pierwsze karmienie na gnie¼dzie odnotowa³am po 2 godz. i 10 min. (potem by³y dalsze karmienia).
Na zdjêciach ni¿ej: monta¿ nowej platformy (fot.1), podjazd ze starym gniazdem, by umie¶ciæ jego zawrto¶æ w nowym (fot.2), uk³adanie zawarto¶ci z poprzedniego gniazda w nowym (fot.3), doros³y obserwuj±cy akcjê z latarni obok (fot.4), doros³e po przylocie (fot.5), porz±dkowanie gniazda po bocianiemu (fot.6) o¿ywienie m³odych (fot.7), pierwsze karmienie na nowym gnie¼dzie, mo¿na nawet zobaczyæ w dziobie boæka jakiego¶ pasikonika (fot.8)
Fot. 1 i 2 - Anastastasia Panou, pozosta³e zdjêcia: Eva Stets
Pozdrawiam
Eva Stets
wolontariat Greckiego O¶rodka Rehabilitacji Dzikich Zwierz±t (EKPAZ)
Opracowanie: Eva Stets
Copyright: Eva Stets
Ostatnio edytowany przez Eva Stets (2010-11-16 13:22:38)
Offline
Upadek gniazda c.d. i akcja ratownicza z wymian± platformy (zakoñczenie)
23 czerwca 2010
Jako zakoñczenie tematu o akcji wymiany gniazda na wsi Vafejka, w pó³nocnej Grecji (czyt. posty wy¿ej) chcia³abym przekazaæ, ¿e doros³e karmi± systematycznie
m³ode boæki, poza tym znosz± nowe patyki i poprawiaj± gniazdo "po swojemu". W czynno¶ciach uk³adania budulca w gnie¼dzie bierze udzia³ ca³a rodzina - tzn doros³e i m³ode.
Mo¿na wiêc uznaæ ca³y przebieg akcji za pomy¶lnie zakoñczony.
Nie kryjê, ¿e ba³am siê tej akcji (ryzyko zawsze istnieje) i tu chcia³abym publicznie serdecznie podziêkowaæ Paw³owi T. Dolacie za to, ¿e swego czasu przekaza³ mi choæ ma³± (ale dla mnie du¿±) czê¶æ swojej ogromnej wiedzy. Bez tych, poznanych kiedy¶, cennych dla mnie rad i wskazówek - na pewno nie podjê³abym siê tej akcji.
Pozdrawiam
Eva Stets
Offline
Użytkownik
EVA! Wielkie uk³ony, czapki z g³ów, gratulacje za akcjê w Vafejce.
Offline
Użytkownik
Evuniu, jeste¶ wspania³± osob± Dziêki Tobie i innym ludziom bior±cym udzia³ w tej akcji, bociania rodzina ma na nowo swój dom!
Gratulacje dla Was i Wielkie Dziêki. Wspania³e, ¿e s± tacy ludzie!
Pozdrawiam
belcia-Agnieszka
Offline
Odno¶nie postów wy¿ej (i pryw. maili) dziêki za mi³e s³owa. Dodam, ¿e m³ode i doros³e z gniazda w Vafejka maj± siê dobrze.
Kolejna akcja ratownicza w dniu 28 czerwca 2010
Gniazdo, z którego wypad³ m³ody bocian znajduje siê na wsi Pontolivado, niedaleko miasta Kavala (pó³nocna Grecja). To jedno z nielicznych w Grecji gniazd na ko¶cio³ach, pokaza³am kiedy¶ na zdjêciu w temacie o obserwacjach bocianów (http://www.bocianyzprzygodzic.pun.pl/vi … 607#p12607).
W³a¶nie z tego gniazda wypad³o wczoraj wieczorem jedno z piskl±t. M³odemu boækowi na szczê¶cie nic siê nie sta³o. Akcja EKPAZ z pomoc± podno¶nika i w³o¿eniem bocianka do gniazda mia³a miejsce dzi¶ rano (28 VI 2010).
Doros³e zaakceptowa³y pisklê, w gnie¼dzie panuje spokój, wszystkie m³ode s± karmione przez rodziców a gniazdo obserwowane przez mieszkañców (informacje Aris Christidis z Greckiego O¶rodka Rehabilitacji Dzikich Zwierz±t - EKPAZ).
Pozdrawiam
Eva Stets
wolontariat EKPAZ
Offline
Witam!
Dalsze wiadomo¶ci odno¶nie 3 gniazd, gdzie m³ode bociany po stracie partnera wychowuje tylko jeden rodzic (czyt mój post wy¿ej z dnia 17 czerwca 2010: http://bocianyzprzygodzic.pun.pl/viewto … 810#p25810). Obecnie sytuacja w gniazdach wygl±da nastêpuj±co:
1 - Wie¶ Dadia, niedaleko Parku Narodowego w Dadia (pó³nocna Grecja). Tu niestety pad³y dwa m³ode, przy ¿yciu pozosta³ jeden, jest karmiony przez jednego rodzica, ro¶nie, rozwija siê (inf. El¿bieta Kret, WWF Hellas).
2 - Mavrovato, wie¶ niedaleko miasta Drama (pó³nocna Grecja) - z czterech m³odych pozosta³y trzy. Doros³y wyrzuci³ z gniazda czwarte (najm³odsze) pisklê. Trzy pisklêta s± karmione przez jednego rodzica, dorastaj± (inf. Aris Christidis, O¶rodek EKPAZ).
3 - Amfilochia, ma³e miasto w zachodniej Grecji - w tym gnie¼dzie nie by³o dalszych strat. Doros³y wychowuje i karmi trzy dorastaj±ce pisklaki (inf. Maria Ganoti, O¶rodek ANIMA).
Pozdrawiam
Eva Stets
Offline
Jako pe³ne zakoñczenie historii chcia³abym podaæ, ¿e uratowane dwa m³ode bociany z opisanej wy¿ej w dniach 20-23 czerwca akcji - lataj± ju¿ oba od dwóch dni.
Trzeci m³ody, jak pisa³am, zosta³ odes³any do O¶rodka EKPAZ. Trudno w tej chwili powiedzieæ, jaki bêdzie jego dalszy los. Uderzone skrzyd³o dochodzi do formy, jednak¿e z³amanie nogi jest powa¿ne, tak wiêc na razie ptak musi pozostaæ pod opiek±.
Pozdrawiam
Eva Stets
Eva Stets napisał:
Upadek gniazda c.d. i akcja ratownicza z wymian± platformy (zakoñczenie)
23 czerwca 2010
Jako zakoñczenie tematu o akcji wymiany gniazda na wsi Vafejka, w pó³nocnej Grecji (czyt. posty wy¿ej) chcia³abym przekazaæ, ¿e doros³e karmi± systematycznie
m³ode boæki, poza tym znosz± nowe patyki i poprawiaj± gniazdo "po swojemu". W czynno¶ciach uk³adania budulca w gnie¼dzie bierze udzia³ ca³a rodzina - tzn doros³e i m³ode.
Mo¿na wiêc uznaæ ca³y przebieg akcji za pomy¶lnie zakoñczony.
Nie kryjê, ¿e ba³am siê tej akcji (ryzyko zawsze istnieje) i tu chcia³abym publicznie serdecznie podziêkowaæ Paw³owi T. Dolacie za to, ¿e swego czasu przekaza³ mi choæ ma³± (ale dla mnie du¿±) czê¶æ swojej ogromnej wiedzy. Bez tych, poznanych kiedy¶, cennych dla mnie rad i wskazówek - na pewno nie podjê³abym siê tej akcji.
Pozdrawiam
Eva Stets
Offline
Prawdziwym przekleñstwem dla bocianów w Grecji s± druty elektryczne (czyt. przyk³adowo np posty wy¿ej z dnia 17 i 30 czerwca 2010, albo mój tekst z ub. roku na stronie PwG OTOP: http://www.pwg.otop.org.pl/grecja11.php).
Te 3 m³ode boæki z foto ni¿ej zosta³y niedawno osierocone przez oboje rodziców, którzy zginêli na drutach elektrycznych. Bociany pochodz± z gniazda na wsi Nea Levki, niedaleko miasta Larisa (centralna Grecja). Dostarczono je os³abione pod opiekê do O¶rodka ANIMA w Atenach.
Po nied³ugim czasie, gdy m³ode boæki osi±gn± lotno¶æ, bêd± wypuszczone na wolno¶æ (inf. Maria Ganoti, ANIMA)
Offline
Pisklêta z trzech gniazd, odchowane przez jednego rodzica
Odno¶nie cytowanego postu i informacji pisanych wcze¶niej - chcia³abym podaæ zakoñczenie historii trzech gniazd, gdzie po ¶mierci jednego z rodziców, drugi bocian odchowa³ sam m³ode.
1 - Wie¶ Dadia, niedaleko Parku Narodowego w Dadia (pó³nocna Grecja). Po stracie dwóch m³odych, doros³emu uda³o siê wykarmiæ i odchowaæ jedyne pozosta³e pisklê. M³ody lata i wraca do gniazda (inf. El¿bieta Kret, WWF Hellas).
2 - Mavrovato, wie¶ niedaleko miasta Drama (pó³nocna Grecja). Trzy m³ode, które prze¿y³y odchowane przez jednego rodzica, maj± siê dobrze. Dwa z nich lataj± ju¿ od kilku dni, przebywaj± poza gniazdem wiêkszo¶æ dnia, wracaj± na noc do gniazda, trzeci jeszcze nie lata, ale pilnie trenuje (inf. Aris Christidis, O¶rodek EKPAZ)*.
3 - Amfilochia, ma³e miasto w zachodniej Grecji. Odchowane przez jednego rodzica 3 m³ode lataj± ju¿ od ok. 2 tygodni, maj± siê dobrze, spêdzaj± czas g³ównie poza gniazdem, nocuj± na gnie¼dzie (inf. Maria Ganoti, szef O¶rodka ANIMA).
Mi³o jest podawaæ takie wiadomo¶ci. Trzeba tu jednak dodaæ, ¿e przez ca³y czas odchowu gniazda by³y pilnie obserwowane, szczególnie te, gdzie by³y 3 m³ode - aby w razie potrzeby ingerowaæ i pomóc m³odym bocianom.
* ad 2. - info by³a podana do mnie 7 dni temu, wiêc uzupe³nienie - trzeci polecia³ 21 lipca
Pozdrawiam
Eva Stets
Eva Stets napisał:
Witam!
Dalsze wiadomo¶ci odno¶nie 3 gniazd, gdzie m³ode bociany po stracie partnera wychowuje tylko jeden rodzic (czyt mój post wy¿ej z dnia 17 czerwca 2010: http://bocianyzprzygodzic.pun.pl/viewto … 810#p25810). Obecnie sytuacja w gniazdach wygl±da nastêpuj±co:
1 - Wie¶ Dadia, niedaleko Parku Narodowego w Dadia (pó³nocna Grecja). Tu niestety pad³y dwa m³ode, przy ¿yciu pozosta³ jeden, jest karmiony przez jednego rodzica, ro¶nie, rozwija siê (inf. El¿bieta Kret, WWF Hellas).
2 - Mavrovato, wie¶ niedaleko miasta Drama (pó³nocna Grecja) - z czterech m³odych pozosta³y trzy. Doros³y wyrzuci³ z gniazda czwarte (najm³odsze) pisklê. Trzy pisklêta s± karmione przez jednego rodzica, dorastaj± (inf. Aris Christidis, O¶rodek EKPAZ).
3 - Amfilochia, ma³e miasto w zachodniej Grecji - w tym gnie¼dzie nie by³o dalszych strat. Doros³y wychowuje i karmi trzy dorastaj±ce pisklaki (inf. Maria Ganoti, O¶rodek ANIMA).
Pozdrawiam
Eva Stets
Offline
W dniu 14 VIII 2010 zauwa¿ono stado ok. 50 bocianów bia³ych, które nocowa³y w Koropi (ma³a miejscowo¶æ w Attyce w Grecji, niedaleko lotniska w Atenach-Spata - czyt. wiêcej na ten temat w po¶cie o obserwcjach wêdrówek bocianów z dat± 15 VIII 2010: http://bocianyzprzygodzic.pun.pl/viewto … 368#p27368).
Dwa z nich (m³ode, tegoroczne, bez obr±czek), pora¿one pr±dem z linii energetycznych, dostarczono do O¶rodka Rehabilitacji ANIMA w Atenach.
Na zdjêciu ni¿ej - jeden z poszkodowanych bocianów w rêkach wolontariuszki O¶rodka. Ptaki nie maj± zbyt du¿ych uszkodzeñ (na szczê¶cie), ale trudno oceniæ jak d³ugo bêdzie trwa³ okres rehabilitacji i czy bêd± w stanie odlecieæ w tym roku (to drugie jest raczej w±tpliwe).
Informacje i foto: Maria Ganoti (szef O¶rodka ANIMA)
Pozdrawiam
Eva Stets
Offline
Historia jednego ma³ego bociana
Parê dni temu otrzyma³am wiadomo¶æ od szefowej O¶rodka ANIMA, p. Marii Ganoti, o m³odym bocianie z pó³nocnej Grecji, który pozosta³ na gnie¼dzie, po odlocie innych bocianów. Skontaktowa³am siê z so³tysem wsi Kastanies, by uzyskaæ wiêcej informacji. Zasugerowa³am obserwacje gniazda i sta³y kontakt, by móc zadecydowaæ, co robiæ dalej (wie¶ Kastanies jest po³o¿ona ok.140 km od miasta, w którym mieszkam, wiêc bezpo¶rednia obserwacja nie by³a mo¿liwa). Po dwóch dniach pani so³tys zadzwoni³a do mnie z radosn± wiadomo¶ci±, ¿e bocian odlecia³. Niestety informacja okaza³a siê z³udzeniem. Niebawem pani so³tys skontaktowa³a siê ze mn± ponownie, ¿e bocian nie odlecia³, ale "zlecia³" z gniazda i zajê³a siê nim jedna z mieszkanek wsi, a potem chêtni do pomocy mieszkañcy zabrali go...na fermê kaczek.
Po kontakcie z Mari± Ganoti, postanowi³am sprawdziæ sytuacjê i wyruszy³am w sobotê (4 IX) do Kastanies. Jak siê okaza³o na miejscu, doros³e opu¶ci³y ju¿ gniazdo, a m³ody bociek (najprawdopodobniej z pó¼nego lêgu) jeszcze nie umia³ lataæ (ca³e szczê¶cie, ¿e zlatuj±c z gniazda nic sobie nie zrobi³). Ludzie chcieli siê nim zajêæ, na tyle ile wiedzieli, ale...bocian, to nie kaczka z hodowli, by mieszkaæ w klatce.
W oczekiwaniu na transport samolotem do O¶rodka ANIMA w Atenach - bocian wyl±dowa³ u mnie na balkonie (na szczê¶cie tak "ustawionym", ¿e bezpiecznym dla ptaka). By³ spragniony i g³odny, ale ju¿ nastêpnego dnia przechadza³ siê po moim balkonie o wiele pewniej, zaj±³ siê czyszczeniem piór i by³ bardziej o¿ywiony. 6 IX po po³udniu, odlecia³ bezpiecznie odtransportowany do Aten, gdzie specjali¶ci zadecyduj± o jego dalszym losie. Byæ mo¿e (je¿eli osi±gnie szybko zdolno¶æ lotu na specjalnym terenie O¶rodka) uda mu siê odlecieæ jeszcze w tym roku z pó¼niejsz±, po³udniow± "fal± migracji", a je¶li nie bêdzie to mo¿liwe, zostanie wypuszczony na wolno¶æ dopiero na wiosnê (bardziej prawdopodobne).
Na fot. ni¿ej: 1-3 dzieñ zabrania boæka i pierwsze sprawdzenie jego kondycji (fot. Giannis Ntaoulas), fot. 4 - pierwszy dzieñ boæka u mnie, fot. 5-8 - dwudniowa "przechowalnia" bociana u mnie na balkonie (fot. 4-8 w³asne).
Pozdrawiam
Opracowanie: Eva Stets
Copyright: Eva Stets
Ostatnio edytowany przez Eva Stets (2010-11-16 13:23:42)
Offline
W uzupe³nieniu do postu wy¿ej i historii m³odego boæka chcia³abym przekazaæ, ¿e:
- po transporcie do O¶rodka ANIMA, w dniu 6 wrze¶nia 2010, bocian pozosta³ przez jeden dzieñ w Azylu, w celu upewnienia siê i przebadania, czy faktycznie jest zdrowy. Ok. 24 godz. ptak by³ pod opiek± specjalistów, którzy potwierdzili moje przypuszczenia, ¿e bociek nie lata³, tylko dlatego, ¿e by³ na to jeszcze za m³ody.
- 7 wrze¶nia bocianka odtransportowano na kontrolowany przez O¶rodek ANIMA, wielohektarowy teren, pó³-otwartej woliery (gdzie przebywaj± i inne ptaki, przysposabiane do wypuszczenia na wolno¶æ) i tam (w towarzystwie innych bocianów) powoli uczy siê lataæ. Nawet odby³ ju¿ swoje nie¶mia³e, próbne loty .
Odno¶nie wypuszczenia "naszego m³odziaka" na wolno¶æ s± dwie wersje:
a) bociek mo¿e byæ wypuszczony nawet niebawem na wolno¶æ (za ok. 3-5 tyg.) w rejonie centralnej Grecji, w okolicach Jeziora Karla i do³±czy do innych bocianów, które s± tam ka¿dej zimy (³agodny klimat, wystarczaj±co du¿o pokarmu, corocznie zimuje kilkana¶cie bocianów)
b) przezimuje na terenie woliery i zostanie wypuszczony wiosn±, niedaleko miejsca, gdzie by³o jego rodzinne gniazdo (lub w Delcie Evros), po czym do³±czy do spotykanych tam grup bocianów nielêgowych. Niestety, pomimo wzglêdnej pogody obecnie - zima na terenach pó³nocnej Grecji potrafi byæ ostra, wiêc by³oby ryzykiem wypuszczaæ tutaj, o tej porze roku, m³odego, niedo¶wiadczonego bociana.
Na zdjêciu ni¿ej "mój balkonowy" bociek - w dniu, w którym dotar³ do O¶rodka. Informacje i foto: Maria Ganoti (szef O¶rodka ANIMA)
Pozdrawiam
Eva Stets
Offline