Rozmowy o bocianach z Przygodzic i nie tylko
Użytkownik
Sytuacja podobna do tej z godz.8.40
11.21 Bocianki obserwowały lot intruza wokół gniazda (fot.1,2). Po chwili przyleciała Przygoda z klekotami (fot.3), które już było słychać z oddali, lecieciała i już wtedy odstraszała intruza. Stojąc w gnieździe obserwowała lot intruza
11.22 Przygoda poleciała
11.23 Młodzież rozgląda się i momentami przykuca odstraszając (fot.4). Przygoda wróciła i 2 min. później poleciała
11.30 Przygoda wróciła i stoi w gnieździe z bociankami, jedzenia nie podaje
11.47 Przygoda odleciała i dosłownie w kilka sekund wróciła, nadal coś ją niepokoi.
11.54 Przygoda patrzyła w jedną stronę i po chwili położyła się przestraszona (fot.5). Ledwie zdążyła wstac, a intruz już prawie lądował w gnieździe, Przygodzie jednak udało się go przepędzić.
11.59 Przyleciał Dziedzic, a Przygoda poleciała. Dziedzic chciał nakarmić dziatwę, ale musiał odstraszać intruza
12.00 Już się tatko zabrał za karmienie, ale znów odstraszał
12.01 Jedzonko wreszcie podano, minute później tatko poleciał
12.04 Tatko przyleciał z klekotami, chwile jeszcze odstraszał, było widać przelatującrgo intruza
12.06 Przyleciał Dziedzic, a po chwili Przygoda. Odstraszanie trwa.
Przygoda z dziećmi w gnieżdzie, a Dziedzic co chwile przylatuje i odlatuje.
Ostatnio edytowany przez Justyna (2009-07-21 10:05:15)
Offline
Użytkownik
Obrona gniazda przed "intruzem" obcym bocianem
11.54 obok gniazda przelatywał obcy bocian, dorosły najpierw się położył a po chwili wstał i zaatakował lecącego tuż nad gniazdem intruza (niestety tego momentu nie zdążyłam uchwycić..)
11.59 na gniazdo przylatuje drugi z rodziców, odlot rodzica który był wcześniej z młodymi, cały czas bociankom towarzyszy niepokój, wokół gniazda lata obcy bocian, rodzic niespokojnie klekocze broniąc gniazda
12.02 dorosły karmi bocianki
12.04 obcy wciąż krąży wokół gniazda, dorosły bocian klekocze i rozpościera szeroko skrzydła ,broni gniazda
12.06 niepokój w gnieżdzie na gniazdo wraca drugi z rodziców, teraz przez chwilę są dwa dorosłe na gnieżdzie broniąc młodych, po krótkiej chwili jeden z rodziców wyleciał chyba "pogonić" intruza, za chwilę zjawia się na gnieżdzie i znowu wylatuje ...tak kilkukrotnie
12.10 cały czas intruz lata wokół gniazda ,rodzic bardzo zdenerwowany
12.12 wraca drugi z rodziców we dwoje bronią gniazda, młode leżą, słychać ich piski
12.18 jeden z rodziców wylatuje z gniazda, sytuacja chyba się uspokoiła
12.21 na gnieżdzie zostały tylko młode bociany
Ostatnio edytowany przez belcia (2009-07-21 10:24:18)
Offline
Użytkownik
12.29 jeden z młodych wyleciał z gniazda
12.34 młody cały czas poza gniazdem dwa młode czyszczą w tym czasie sobie piórka
12.41 cały czas jeden młody poza gniazdem
12.42, co ciekawe na gniazdo wraca młody bociek razem z rodzicem. Rodzic znowu klekocze rozpościerając skrzydła, broni gniazda.
Trzy bocianki układają się jak do karmienia głośno piszcząc, jednak posiłku nie dostały..
12.48 rodzic z młodymi na gnieżdzie, rodzic czyści pióra i jeden z młodych który latał..
Ostatnio edytowany przez belcia (2009-07-21 10:46:03)
Offline
15:42 - Leniwe popołudnie w gnieździe. Młode leżą, czasami przeczesują dziobami piórka.
16:14 - Przyleciał rodzic witany entuzjastycznie przez młodzież. Podał coś do jedzenia, ale było tego niewiele.
16:15 - Dorosły odlatuje, widać mu tylko skrzydło. Młode przeszukują podściółkę.
Offline
Użytkownik
21.09 Przyleciał długo wyczekiwany rodzic. Młodzież przygotowała się do jedzenia (usiadła na kolankach, piszczała i zaczęła machać skrzydełkami), ale niestety Przygoda nie zaserwowała kolacji, stanęła na brzegu gniazda niewzruszona piskami.
21.26 Bocianki trochę zrezygnowane, dwójka położyła się do snu, Przygoda nadal na tym samym miejscu (fot.1).
21.33 Co za radość, przyleciał tatuś (fot.2) i podał kolacyjkę, jedzonka było dużo.
21.37 Krótkie odstraszanie przez oboje rodziców.
Ostatnio edytowany przez Justyna (2009-07-21 19:35:27)
Offline
Zbanowany
23.54.Dwójka dorosłych stoi(chyba że się mylę).a młodzież siedzi na gnieżdzie.(f.1.). ...
Ostatnio edytowany przez wladek12 (2009-07-21 22:11:59)
Offline
Zbanowany
22.07.2009.
0.36.Cała rodzinka w komplecie i niech tak pozostanie do odlotu. (f.1.). ...
Ostatnio edytowany przez wladek12 (2009-07-21 22:40:34)
Offline
Zbanowany
22.07.2009
Całą noc bociany w komplecie spędziły razem. "Maluchy" w środku gniazda, przytulone do siebie, natomiast rodzice na brzegu gniazda.
04:09. jeden z rodziców opuścił gniazdo.
04:15. Wstał jeden z "maluchów". Rozejrzał się, poszedł na stronę i zaczął świczyć latanie. (fot.2,3)
04:39. Odlot drugiego rodzica. Młodzież została sama w gnieżdzie. (fot.4)
05:17. Do gniazda na chwilkę zawitał jeden z rodziców. Bez pokarmu. Sprawdził stan w gnieździe i odleciał.
Ostatnio edytowany przez piotrek94b (2009-07-22 03:16:13)
Offline
Użytkownik
ok 10:24 Jeden z mlodych polecial jakby za doroslym rodzicem. Byl poza gniazdem okolo 2 minut (dokladnego casu nie mam spisanego). Nastepnie mlody wrocil, a tuz za nim jeden z rodzciow. Wielkie witanie sie (byc moze tez z odstarszaniem, bo zezowaly w gore). (fot.1)
10:36 cala czworka stoi, dorosly na pierwszym planie, male od powrotu rodzica domagaly sie jesc, potem zajely sie toaleta (jedzenia nie bylo po ich wspolnym przylocie, moze bylo przed odlotem, bo slyszalam wowczas zamieszanie, stad do kompa podeszlam) (fot.2)
10:41 odlecial dorosly
Ostatnio edytowany przez Biatka (2009-07-22 08:52:39)
Offline
Użytkownik
22.07.2009 Agresor widziany i odczytany na łąkach, nad Baryczą, między Przygodzicami a Chynową.
Ptak spłoszył się i odleciał na południowy wschód.
Paweł T. Dolata napisał:
W uzupełnieniu dla nowych Forumowiczów i dla przypomnienia starszych – dzieje kwietniowo-majowych przygód Agresora:
- jego atak na gniazdo 19 IV:
http://www.pwg.otop.org.pl/index.php?fu … all&no=184
- jego udany odlot na wolność 15 V:
http://www.bocianyzprzygodzic.pun.pl/vi … php?id=118 – przedostatni post
Pozdrawiam
Paweł T. Dolata
PwG OTOPornitolog92 napisał:
Bocian intruz jest nam znany z kwietnia kiedy to atakował nasze gniazdo i został przez nasze boćki poturbowany. Dziś wraz z Janiną Bartuzi i Pawłem Dolatą odczytaliśmy numer obrączki naszego intruza. Było to możliwe dzięki lunecie p. Janki DZIĘKUJEMY:))) Nie był to bocian pochodzący z Niemiec jak przypuszczaliśmy, ale i tak obserwacja unikatowa:) Jest to ewenement, że dorosłe bociany intruza nie przegoniły mimo, że go widziały z pobliskiego komina. Teraz trzeba tylko obserwować kiedy będzie się w gnieździe pojawiać.
Więcej informacji już wkrótce na www.pwg.otop.org.pl
pozdrawiam
Wojtek Kaźmierczak
PwG OTOP
Offline
Moderator
Offline
Moderator
22.07.2009.
14:44. Młode zauważyły nadlatującego rodzica, wszystkie w oczekiwaniu zwróciły głowę w tym kierunku (fot.1) .
14:46. Jeden z boćków" nie wytrzymał" i wystartował na zwiad dookoła gniazda, wrócił po minucie.
14:49. Rodzic wylądował w gnieździe i podał pokarm, kiedy rodzeństwo było już komplecie (fot.2)
Offline
Użytkownik
14.49 Przyleciał Dziedzic i nakarmił towarzystwo, było kilka zrzutów, bocianki najadły się do syta.
14.54 Dziedzic odleciał
15.35 Przyleciała mamusia i podała skromny posiłek. Głodomorki i z tego posiłku z chęcią skorzystały. Po minucie Przygoda odleciała.
Ostatnio edytowany przez Justyna (2009-07-22 13:41:28)
Offline
Użytkownik
18.23 "Iskanie" - delikatne podskubywanie dziobem grzbietu leżącego brata czy siostry
18.29 Czesanie i suszenie piór. To chyba nie pora na fruwanie, po deszczu, przed kolacja ...
20.57 Dośc długo trwały przedwieczorne i wieczorne ćwiczenia, podskoki, podloty.
21.20 Karmienie - kolacja szybka, ale chyba dośc obfita
Offline
Użytkownik
22.10 Naliczyłam dziewięć bocianich nóg, co oznacza, że w gnieździe wyjątkowo cała rodzina, ale jedno stoi na 1 nodze Wieczorne kwilenia - jak zwykle, okropnie głosno gadają smarkacze przed spaniem.
22.15 Kolejne młodziaki się układają do snu i coraz ciszej nawołują
22.19 Przygoda zachowując sylwetkę ptaka brodzącego, odbywa seans pieszczotliwego skubania dzieci, one to uwielbiają, a niektóre robią to samo.
Ostatnio edytowany przez kawia (2009-07-22 20:17:43)
Offline
Użytkownik
21.38 - ostatnie wieczorne podskoki (fot.1)
21.58 - karmienie wieczorne (fot.2)
22.02 - końcówka karmienia - i cała piatka w gnieździe! (fot.3)
22.29 - Jeszcze mamy problemy ze staniem na jednej nodze, a w kazdym razie problem miał bociek trzeci z lewej, więc uznał, że bezpieczniej będzie sie polozyć, a w kazdym razie przysiąść (fot.4) A Przygoda ciagle skubie któreś z dzieci.
22.47 Dziedzic lezy, dwoje młodych tez, Przygoda z jednym z piskląt od pół godziny skubie innego młodego.
Ostatnio edytowany przez kawia (2009-07-22 20:47:16)
Offline
Użytkownik
Offline