17.37 ZajadaÂły, chociaÂż bocian wszystko niemal zasÂłoniÂł. WidziaÂłem tylko kilka maÂłych rybek.

07:34 - Doros³y bocian przyniós³ pokaŸn¹ ...rybê. Oceniaj¹c wielkoœÌ mia³a ona d³ugoœÌ równ¹ (mniej-wiêcej) g³owy razem dziobem pisklaków. Co ciekawe, m³ode jad³y j¹ z du¿ym apetytem (albo po prostu by³y g³odne)

14.35 Karmienie. JakieÂś dÂługie robale i coÂś ciemnego (filmik)

15.00 PrzyleciaÂł drugi bocian (szybko) znĂłw karmienie. MoÂże byÂło trochĂŞ rybek, ale maluchy zasÂłaniaÂły.

Ostatnio edytowany przez Sofokles (2007-06-03 13:07:51)

12.15   Mniejszy bocianek zjadÂł dzisiaj ma³¹ ÂżabkĂŞ, co byÂło widaĂŚ i sÂłychaĂŚ.DorosÂły bocian przyniĂłsÂł coÂś dÂługiego szarego oraz inny pokarm bliÂżej nie rozpoznany

Ostatnio edytowany przez cel-cia (2007-06-05 13:17:03)

9.59 - karmienie, pisklĂŞta jadÂły Âłapczywie, pokarm dla mnie niezbyt widoczny, ale to co zauwaÂżyÂłam to byÂło srebrne, jakby drobne rybki (bocian nadleciaÂł z lewej strony gniazda). PisklĂŞta jedzenie zakoĂączyÂły bardzo szybko.

7.35 - karmienie, bocian wyrzuciÂł ciemny, drobny pokarm. Pisklaki jadÂły Âłapczywie, wszystkiego nie zjadÂły, dorosÂły bocian po zakoĂączeniu karmienia wyjadaÂł resztki. ChociaÂż pisklaki piszczaÂły jeszcze kilka minut po karmieniu.

21.46 maluchy  jadÂły bardzo Âłapczywie wydajÂąc przy tym niesamowite odgÂłosy. ByÂła to doœÌ duÂża rzecz ciemnego koloru (1/3 bocianka?) - ale trudno okreÂśliĂŚ co to byÂło. Swoimi dziĂłbkami rozrywaÂły kawaÂłek po kawaÂłku, chwilami nawet tak wyglÂądaÂło jakby jeden maluch ciÂągn¹³ z jednej str., drugi zaÂś z przeciwnej str. PosiÂłek trwaÂł ok.4 min.

Ostatnio edytowany przez cel-cia (2007-06-10 20:40:36)

18.54 - karmienie, bocian przyniĂłsÂł coÂś drobnego i dwa dÂługie - to dÂłuÂższe mogÂło mieĂŚ ok. 50 cm dÂługoÂści, cienkie stworzonka (maÂły wĂŞgorz?, w kaÂżdym razie na dÂżdÂżownicĂŞ to byÂło za dÂługie, za grube i za jasne) Najpierw krĂłtsze zjadÂł Kajtek, po krĂłtkiej bitwie z KaÂśkÂą. Potem za drugie zabraÂła siĂŞ KaÂśka, walczyÂła o to z Kajtkiem. Tym razem ona byÂła gĂłrÂą, ale byÂło to na tyle dÂługie i  trudne do zjedzenia od razu, Âże po zjedzeniu swojej czĂŞÂści pokarmu Kajtek zainteresowaÂł siĂŞ wystajÂącÂą czĂŞÂściÂą pokarmu z dziĂłbka KaÂśki. Znowu siĂŞ siÂłowaÂły, trwaÂło to kilka minut. Niestety nie dojrzaÂłam, kto wygraÂł bitwĂŞ o dÂługie jedzonko, bo rodzic robiÂąc porzÂądki  w doÂłeczku zastawiaÂł walkĂŞ o pokarm.

Ostatnio edytowany przez hana (2007-06-14 18:02:58)

17.45 - bocianki doczekaÂły siĂŞ karmienia. JadÂły na poczÂątku Âłapczywie, z rozpostartym skrzydÂłami.  Pokarm byÂł ciemny, drobny. Jedna z wyplutych przez bociana czĂŞÂści byÂła nieco wiĂŞksza od innych, wypluÂł jÂą na koĂącu, coÂś w ksztaÂłcie Âżabki, to jedzonko porwaÂła KaÂśka.
17.48 - zakoĂączenie karmienia.

18.30 - kolejne karmienie tym razem karmi drugi bocian, który wyplu³ jak¹œ p³ask¹, jasn¹ rzecz d³ugoœci mniej wiêcej bocianiej ma³ej szyi. To coœ natychmiast porwa³a i po³knê³a Kaœka. Bocian wyplu³ jeszcze jeden taki kawa³ek, ale mniejszy. Bocianki nie zwraca³y na ni¹ uwagi, ale gdy rodzic sam siê zabra³ za jej konsumowanie to maluchy siê ni¹ zainteresowa³y. W ka¿dym razie doros³y bocian kilka minut walczy³a z po³kniêciem tego czegoœ. Na zdjêciach wygl¹da to jak szmatka.

Ostatnio edytowany przez hana (2007-06-15 17:15:27)

OkoÂło godziny 9.4o bocian karmiÂł mÂłode. W wyrzuconym przez siebie pokarmie byÂło coÂś czarnego, wiekszego przypominaÂło zwierzĂŞ (mysz,kret ??)  i na to Âłapczywie rzuciÂła siĂŞ KaÂśka. MiaÂła trochĂŞ kÂłopotu z poÂłkniĂŞciem, ale poradziÂła sobie.
By³o te¿ coœ bia³ego, ró¿nych rozmiarów, trudne do zidentyfikowania. Niczego nie przypomina³o z menu bociana, a wygl¹da³o jak szmatka.